Pentoda sterowana opampem
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49
Pentoda sterowana opampem
Witam,
mam kilka pentod PL504 - chciałbym je wykożystać w układzie PP. Zastanawiam się, jak by to było sterować te pentody opampem, np. TL071. Jak bardzo liniowe są opampy, bo szczerze niegdzie o tym nie piszą?
mam kilka pentod PL504 - chciałbym je wykożystać w układzie PP. Zastanawiam się, jak by to było sterować te pentody opampem, np. TL071. Jak bardzo liniowe są opampy, bo szczerze niegdzie o tym nie piszą?
pozdrawiam Sova
-
- moderator
- Posty: 11313
- Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
- Lokalizacja: Otwock
Re: Pentoda sterowana opampem
Same z siebie? W ogóle nie są liniowe, ale jak pracują z ujemnym sprzęzeniem zwrotnym (a inaczej w audio się ich nie da wykorzystać) to sie robią bardzo bardzo liniowe.Sova pisze: Jak bardzo liniowe są opampy, bo szczerze niegdzie o tym nie piszą?
-
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49
No fakt, przecież w stopniach sterujących uzyskuje sie specyficzny charakter brzmienia, ale podobno stopnie końcowe na lampach pokazują tą "lampową głębie". Problem - żaden, ale czemu by nie spróbować, jeśli na tranzystorach obecnie da się zrobić stopnie sterujące o tak dobrych parametrach(oczywiscie chodziło mi z ujemnymi sprzężeniami zwrotnymi). Chciałbym zrobić jak najmniejszy(gabarytowo) wzmacniacz akustyczny, więc poza pokrętłem Vol nic więcej nie będzie, a pentoda to i tak PL504 - nieliniowy klocek, to do tego typu zabaw wg mnie w sam raz.
Czy są opampy małoszumne, które mogą mieć na swoim wyjściu dużą amplitudę rzędu 50V?
Jeszcze jedno - dlaczego na opampie - kazda kolejna lampa to kolejne żarzenie! Oczywiście, takze jestem zwolenikiem normalnego "lampiaka" i już ponad rok zbieram pieniądze i części do podobnego jak w EP 08/2005, ale mając te pentody muszę zobaczyć co z tego wyjdzie
Czy są opampy małoszumne, które mogą mieć na swoim wyjściu dużą amplitudę rzędu 50V?
Jeszcze jedno - dlaczego na opampie - kazda kolejna lampa to kolejne żarzenie! Oczywiście, takze jestem zwolenikiem normalnego "lampiaka" i już ponad rok zbieram pieniądze i części do podobnego jak w EP 08/2005, ale mając te pentody muszę zobaczyć co z tego wyjdzie

pozdrawiam Sova
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Profanacja profanacją jednak bodzie mnie po oczach niejakie określenie /opamp/ czy nie można tego po Polsku napisać np.(wzmacniacz operacyjny)
???? Może jeszcze zaczniemy urzywać określenia /pentka ??/ dla pentody i etc.
Sądze że stanowcza wypowiedz moderatorów na temat stosowania takich nidorzeczności była by wskazana.
???? Może jeszcze zaczniemy urzywać określenia /pentka ??/ dla pentody i etc.

Sądze że stanowcza wypowiedz moderatorów na temat stosowania takich nidorzeczności była by wskazana.

Takie elementy produkuje np. firma Apex: http://eportal.apexmicrotech.com/mainsi ... 1_82ju.pdfSova pisze:Jakie nazwy noszą opampy mogące oddać około 75V na wyjściu i ile takowe kosztują. Jeszcze nie liczyłem, jakie napięcie sterujące potrzebują te pentody, ale myślę, że 75 nie przejdzie. Ile mogą takie kosztować?
Myślę jednak, że nie będzie miało to zbyt dużego sensu ze względu na koszty. Możliwe, że są tańsze i łatwiej dostępne, ale żaden typ nie przychodzi mi do głowy, choć wydaje mi się, że gdzieś taki widziałem (wytrzymywał +-40V).
-
- 375...499 postów
- Posty: 450
- Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
- Lokalizacja: Warszawa
Chłopy, wyluzujcie z tym oburzaniem się na skróty i kalki językowe...
Siłą rzeczy pewnych zapożyczeń się nie uniknie, a taki opamp jest znacznie krótszy od "scalonego wzmacniacza operacyjnego".
W myśl tego powinieneś Andrzeju strofować OTLampa, że nie ma nicka "WzmacniaczZwyjściemBeztransformatorowym"...
Znacznie bardziej bodzie to:
Pozdrawiam
Staszek
Siłą rzeczy pewnych zapożyczeń się nie uniknie, a taki opamp jest znacznie krótszy od "scalonego wzmacniacza operacyjnego".
W myśl tego powinieneś Andrzeju strofować OTLampa, że nie ma nicka "WzmacniaczZwyjściemBeztransformatorowym"...
Znacznie bardziej bodzie to:
Medice cura te ipsumAndrzej Molicki pisze:Może jeszcze zaczniemy urzywać określenia...

Pozdrawiam
Staszek
Ale przecież rozwinięciem mojego nicku jest: " Orędownik Tanich Lamp"MalKontent pisze:
W myśl tego powinieneś Andrzeju strofować OTLampa, że nie ma nicka "WzmacniaczZwyjściemBeztransformatorowym"...


MalKontent pisze: Znacznie bardziej bodzie to:Andrzej Molicki pisze:Może jeszcze zaczniemy urzywać określenia...
Oj tak, choć pewne zapożyczenia, a zwłaszcza ich polska odmiana są dość denerwujące (zwłaszcza "bias"). Są jednak i takie, które nie mają sensownych polskich nazw, np. bootstrap, lub mają dość długie, np. circlotron - układ przeciwrównoległy.
Ostatnio zmieniony pn, 29 maja 2006, 12:34 przez OTLamp, łącznie zmieniany 2 razy.
-
- 500...624 posty
- Posty: 593
- Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
- Lokalizacja: Radomsko
Nie chodzi o strofowanie i nie ma sie o co obrażać ale pewne elementy mają swoją nazwę i nie ma potrzeby wymyslać nowej bo nic to nie daje oprócz wprowadzanie niepotrzebnego zamętu .
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... ight=potek
http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... ight=potek