Cz może ktoś rozjaśnić temat który od pewnego czasu mnie nęka ,a więc róznice jakie wprowadza materiał z którego wykonana jest anoda.
W lampach 845 w zależności od producenta anody bywają miedziane , grafitowe , i molibdenowe . Czy ma to jakiś wpływ na parametry lampy i czy wogóle ma jakiś wpływ powodujac jakieś różnice między poszczególnymi wykonaniami
Pierwsze różnice, jakie przychodzą mi do głowy, to stała czasowa nagrzewania/stygnięcia i współczynnik emisji wtórnej, który akurat w triodzie nie ma większego znaczenia.
A czy to nie jest tak, że anoda jest tantalowa? Jeśli jest tantalowa, to nie ma sie co dziwić róznicy w cenie. Tantal jest dosć drogi, przy tym wykazuje się zdolnością pompowania gazów (stanowi sobą swego rodzaju getter). Tantal jest szeroko stosowany w pompach jonowych.
Piotr- nie za bardzo rozumiem, o co ma chodzić z tą "stałą czasową".
Z pewnością inne są ciepła właściwe grafitu ,miedzi, czy też tantalu; inne są też emisyjności czy też dopuszczalne gęstosci mocy.
Jeśli poszczególne wykonania tej samej lampy mają mieć te same wykonania, moce admisyjne muszą być takie same. Osiągnąć to można przez zwiększenie powierzchni anody wykonanej z materiału o mniejszej emisyjności.
Odnośnie właściwości elektrycznych anod, nie ma zanczenia czy anoda taka pracuje w triodzie czy też nie. Zawsze żąda się, by materiał anody miał dużą przewodność elektryczną, małą emisję termoelektronową i wtórną i jeszcze kilka innych cech.
Piotr, poruszyłeś bardzo ważną kwestię wytrzymałości termicznej anody. Słyszałem, że anody wykonane z pewnych metali, są mało odporne na chwilowe przeciążenia, gdyż mając małą grubość i pojemność cieplną szybko ulegają przegrzaniu (stała czasowa o której wspominałeś), co doprowadza do parowania metalu, lub jego gazowania, emisji wtórnej i termoemisji z anody, a czasem jej deformacji, lub nawet wytopienia w niej dziury. Wszystkie te defekty oraz możliwość ich wystąpienia przy chwilowym lub ciągłym przeciążeniu lampy bardzo zależą od materiału (różne metale, grafit) zastosowanego na jej anodę.
A jaki cel, sens ma wykonanie anody w postaci plecionki, siatki ?
Czy to nie jakiś chwyt dla wywołania spektakularnego efektu wizualnego (ładnie prześwitujące włókno żarzenia /\/\/\ ) ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Andrzej Molicki pisze:Nie ma to wpływu na parametry elektryczne lampy jest to poprstu bajer .
Niezupełnie bajer. Przy odpowiedniej konstrukcji takiej siatki, jej powierzchnia będzie większa od powierzchni anody o tych samych gabarytach wykonanej z litej blachy. Siatkowe anody nie są nowością, wiele lamp z lat 30 je posiadało, a wtedy raczej nie brano żarzącej się katody za bajer.
Sądzę że wypowiedz Alka będzie tu najbardziej wiążąca , jednak z tego co kiedyś znalazłem na temat lamp prostowniczych TUNGSRAM -a który to często stosował wlaśnie anody siatkowe wynikało że czernione anody z litej blachy miały większą obciążalność niż te z siatki.
Sądzę że Alek będzie miał jakieś sensowne wytłumaczenie dlaczego z siatki a nie blachy ????
Osobiście nie wydaje mi się aby mogło mieć to jakikolwiek wpływ skoro ma takie same wymiary ?
W stosowaniu anody w postaci siatki musi być jednak jakiś głębszy sens.
Faktycznie, jak napisał Andrzej Molicki stosowano je w lampach prostowniczych, np. serii RGN ale także triodach głośnikowych z lat 20-tych czy 30-tych jednak tylko niektórych. OTLamp wspomina o większej powierzchni anody i faktycznie, przemawia to do wyobraźni ale każe zadać pytanie dlaczego takich anod nie spotyka się w nowoczesnych lampach.
fugasi pisze:W stosowaniu anody w postaci siatki musi być jednak jakiś głębszy sens.
Ten sens polega właśnie na większej powierzchni anody siatkowanej. Jeżeli odległość między drutami takiej siatki jest równa średnicy tych drutów, to powierzchnia chłodzenia jest 2-2.5 razy większa niż analogicznej anody z litej blachy. Był to po prostu jeden ze sposobów na polepszenie odprowadzenia ciepła z anody. Dopiero później wprowadzono czernienie. Dodatkową zaletą siatkowanej anody jest lepsze chłodzenie pozostałych elektrod.
fugasi pisze:
dlaczego takich anod nie spotyka się w nowoczesnych lampach.
Chyba jednak łatwiej, a przede wszystkim szybciej zrobić anodę z litej blachy i odpowiednio zmodyfikować jej powierzchnię (poczernić).