Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3499
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: ballasttube »

Mam stabilizator obrotów silnika tranzystorowy,kiedyś kupiłem
na tzw."bublach radiowych" i nie mogę przypasować go do żadnego
z dostępnych on-line magnetofonów krajowych. A może-gramofonów?

Ma symbol liczbowy 39300 194.
Zbudowany jest na tranzystorach BD136 pnp i BC238 npn oraz posiada,
poza diodką w szklanej obudowie chyba tranzystor w obudowie
plastikowej tego typu, co BC338,ale ze środkową nóżką obciętą.
Ma oznaczenie 811.Pewnie jest jako dioda?Może-Zenera?
Jest oczywiście PR i dławik na ferrycie.
Oraz doprowadzenie poprzez kondensator przepustowy.

Płytka jest na laminacie dwustronnym i kształtu prostokątnego,
o wymiarach 27x36mm z wysuniętym cypelkiem o wymiarach 8,5x13,5mm.
Tranzystor BD136 nie ma radiatora.

Jeżeli Kolegom ten opis się z czymś kojarzy,to poproszę uprzejmie o
odpowiedź.
Pozdrawiam Kolegów.
Jacek
mll
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 174
Rejestracja: wt, 30 grudnia 2008, 20:52

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: mll »

Prawdopodobnie stabilizator obrotów zespołu silnika z pierwszych licencyjnych magnetofonów/radiomagnetofonów Grundig (MK235, MK2500).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3499
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: ballasttube »

Dobry wieczór.
Dziękuję bardzo Koledze "mll" za odpowiedź i fatygę
znalezienia danych.
Bardzo mi brakuje powiadomień na takie zapytania.
No,ale trzeba wracać do moich zapytań i wracam.
Nie zawsze od razu.
Przepraszam, że tu jestem dopiero teraz.
Pozdrawiam Kolegę uprzejmie.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1123
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: zjawisko »

Tak, jest to w istocie płytka stabilizatora obrotów do licencji Grundiga. Fabrycznie siedziała wewnątrz puszki z silnikiem.

Wyprowadzenie połączone z bazą T1 było na ogół połączone do jednego z pinów gniazda mikrofonowego i dawało możliwość zatrzymania silnika umożliwiając zdalne zatrzymywanie mechanizmu przełącznikiem w obudowie mikrofonu, kontaktronem, kluczem tranzystorowym itp poprzez zwarcie pinu do masy.

Skoro zawiera diodę BAP811 (a właściwie stos diodowy; to dwa złącza PN) to jest to już wersja spolszczona. U Grundiga była to z tego co pamiętam dioda w obudowie szklanej. Dioda D1 jest germanowa.
Cóż to za robot piękny i młody,
i cóż to za robotniczka,
ona mu z dzbana daje pentody,
on jej - wtyczki z koszyczka.
S. Lem
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3499
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: ballasttube »

Dziękuję, Kolego"Zjawisko",
za interesujące informacje.
Diodę sprawdzę.
Pozdrawiam uprzejmie.
Jacek"b/t"
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7474
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: Thereminator »

ballasttube pisze: wt, 28 stycznia 2025, 20:26 Bardzo mi brakuje powiadomień na takie zapytania.
obserwuj.jpg
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7363
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: Romekd »

Koleżanki i Koledzy, Użytkownicy naszego Forum, na razie powiadomienia drogą mailową do Was nie przychodzą, mimo zaznaczania obserwowanych wątków i otrzymywanych prywatnych wiadomości. Spowodowane jest to dalszymi pracami związanymi z przenoszeniem serwera Triody na nową lokalizację (serwer jest już w siedzibie stowarzyszenia Trioda, ale Tomek będzie miał czas przyjechać do Zawiercia i odpowiednio skonfigurować sprzęt dopiero w przyszłym tygodniu, a należy jeszcze uwzględnić czas trwania prób i dalszych konfiguracji przed końcowym przekierowaniem ruchu na nasz serwer...). Dopiero po pełnym uruchomieniu serwera u nas, będzie można skonfigurować usługi poczty elektronicznej, by nasi Użytkownicy zaczęli dostawać powiadomienia z Triody.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7474
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: Thereminator »

Nie wiedziałem o tym, bo nie korzystam z tej funkcji. Wkleiłem informację, bo niektóre funkcje forum niekoniecznie są znane wszystkim użytkownikom.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3499
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: ballasttube »

Dziękuję uprzejmie za informację i pozdrawiam.
Jacek
Awatar użytkownika
gabriel0
1 post
1 post
Posty: 1
Rejestracja: wt, 28 października 2025, 21:25

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: gabriel0 »

Dzień dobry.
Płytkę z takim opisem znalazłem w klaudii 1 w silniku.
Mój ma problemy z nierównomierną pracą tak jakby się wzbudzał i startuje na pełne obroty, poszarpuje czasem przez kilka minut chodzi poprawnie, ogólnie stabilnej pracy brak.
Wymieniłem pr, bd136, silnik, bc238 i na tym etapie się poddałem. Kondensatory na moim były tantalowe.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4098
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: Marek7HBV »

Kondensatory tantalowe nie są trwałe. W tym stabilizatorze C3 może powodować takie zaburzenia. :D
Awatar użytkownika
zjawisko
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1123
Rejestracja: sob, 27 lutego 2010, 00:22

Re: Stabilizator obrotów silnika - od czego ?

Post autor: zjawisko »

...oraz C2, C5, C6, C7 i C8. Ogółem usterka któregokolwiek kondensatora może potencjalnie powodować wzbudzenie. We wszystkich znanych mi stabilizatorach grundigo-licencyjnych kondensatory o większej pojemności (od bodaj 330 nF wzwyż, np C3) były tantalowe. W module stabilizatora obrotów MK125 (układ bardzo podobny, lecz z odwróconą polaryzacją i termistorem) nie było kondensatorów. "Okrągłe" silniki z modułem na UL1901 miały w wycięciu płytki elektrolit, zazwyczaj jugosłowiański.

Upływność D1 (germanowa) też może powodować niespodzianki w postaci niepotrzebnego dołączania obwodu startu. R3 nieco kompensuje stabilizację od wahań napięcia zasilającego - zbyt niska wartość może powodować komplikacje w postaci przekompensowania - więc też do sprawdzenia. Przerywający suwak R5 (potencjometr) - kolejne potencjalne źródło niespodzianek. Niestabilna D3/4 (dwa krzemowe złącza szeregowo) - również. I wreszcie rezystor R8-R9 o niewłaściwej wartości (np przerwa w jednym z nich) - o wartości niewłaściwej do typu silnika - to wisienka na torcie (autokorekta podpowiada: "na torsie" :lol: ).
W zasadzie wszystkie elementy należałoby sprawdzić, na podmianie silnika kończąc ten ciężki bój. :wink:

Wadliwy silnik również może powodować nieracjonalne zachowanie całości. Pomimo zupełnie innej zasady stabilizacji prędkości obrotowej miałem kiedyś taki numer w gramofonie bernardopodobnym. Wymienianie fotorezystora czujnika prędkości obrotowej, potencjometru, elementów na płytce, ciężkie kombinowanie nic nie dawało - pomogła dopiero wymiana silnika. Też niby działało, ale raz po raz szalało.

Ta topologia stabilizatora (na ESM227 vel UL1901; mam na myśli ogólną zasadę działania) była obszernie opisana - jeśli dobrze pamiętam - w którymś z Radioelektroników z początku lat 80. Ten dwutranzystorowy układ też był gdzieś opisany... w jakiejś serwisówce?

Niby układ jest podobny do nieco inaczej narysowanego klasycznego stabilizatora LDO, ale nie do końca. Różnica tkwi w układzie kompensacji, który tworzy tu dodatkowo wpięty szeregowy rezystor R8-R9. Nie chciałbym zmyślać, stąd zachęcam do ewentualnego doczytania w pewniejszym źródle.
Cóż to za robot piękny i młody,
i cóż to za robotniczka,
ona mu z dzbana daje pentody,
on jej - wtyczki z koszyczka.
S. Lem