Jak jest źle zaprojektowany, to proszę o uwagi na temat poprawek - co zmienić
Napięcie górnej anody wydawało mi się dobre w stosunku do następnego stopnia.
Wartość napięcia w górnej triodzie między siatką a katodą podam jutro.
Mierzyłem napięcie siatka katoda w układzie, który przedstawiłem - działającego na zasadzie polaryzacji górnej triody prądem upływu i to napięcie wynosiło ok 0,45-0,5V, pomiar we wskazanych punktach - siatka - katoda.
Natomiast pomiar między siatką a masą ( minusem) wynosił 44,8V.
Teraz kombinuję z innym układem kaskody - ze stałą polaryzacją górnej triody, tylko tam już napięcia na wyjściu są ponad 110V, ale napięcia na obu lampach są prawie jednakowe lub mocno zbliżone do siebie.
W pierwszych próbach napięcie na katodzie dolnej to ok 1,8-2V, a na górnej lampie między siatką a katodą ok 1,5V.
Muszę sklecić jakiś prostownik żarzenia z podniesieniem potencjału, gdyż triody mają dopuszczalnie napięcia katody do żarzenia 100V.
Wiech pisze: sob, 25 października 2025, 21:05
Mierzyłem napięcie siatka katoda w układzie, który przedstawiłem - działającego na zasadzie polaryzacji górnej triody prądem upływu i to napięcie wynosiło ok 0,45-0,5V, pomiar we wskazanych punktach - siatka - katoda.
Natomiast pomiar między siatką a masą ( minusem) wynosił 44,8V.
Prądem upływu czego? Kondensatora C2? Czy może masz na myśli prąd wybiegu (prad rozpędowy, prąd początkowy siatki)? To zdecydowanie zły pomysł.
Wiech pisze: sob, 25 października 2025, 21:05
Teraz kombinuję z innym układem kaskody - ze stałą polaryzacją górnej triody, tylko tam już napięcia na wyjściu są ponad 110V, ale napięcia na obu lampach są prawie jednakowe lub mocno zbliżone do siebie.
W pierwszych próbach napięcie na katodzie dolnej to ok 1,8-2V, a na górnej lampie między siatką a katodą ok 1,5V.
Muszę sklecić jakiś prostownik żarzenia z podniesieniem potencjału, gdyż triody mają dopuszczalnie napięcia katody do żarzenia 100V.
Ten inny układ kaskody to jest właśnie typowy układ kaskody. Siatka górnej triody była zazwyczaj polaryzowana dzielnikiem napięcia i zablokowana dla sygnału do masy.
Ja bym wziął pod uwagę dać na wejściu mu follower i wyjście z dolnej anody, tylko wtedy skomplikowałby się się zasilacz i górna lampa musiałaby by mieć osobne żarzenie na wyższym potencjale być może razem z inwerterem a dolna trioda mogłaby być wspólną z druga polowką dla dwóch kanałów, ale przy okazji byłaby to już 6n9s o większym wzmocnieniu.
Wiech pisze: sob, 25 października 2025, 21:05
Mierzyłem napięcie siatka katoda w układzie, który przedstawiłem - działającego na zasadzie polaryzacji górnej triody prądem upływu i to napięcie wynosiło ok 0,45-0,5V, pomiar we wskazanych punktach - siatka - katoda.
Natomiast pomiar między siatką a masą ( minusem) wynosił 44,8V.
No i w ten sposób oszczędzamy jeden rezystor, za to mamy patologiczny punkt pracy górnej triody i do tego dość przypadkowy, bo katalogi przecież prądu wybiegu nie podają, o rozrzucie pomiędzy egzemplarzami nie wspomnę.
Wiech pisze: sob, 25 października 2025, 21:05
Teraz kombinuję z innym układem kaskody - ze stałą polaryzacją górnej triody, tylko tam już napięcia na wyjściu są ponad 110V, ale napięcia na obu lampach są prawie jednakowe lub mocno zbliżone do siebie.
W pierwszych próbach napięcie na katodzie dolnej to ok 1,8-2V, a na górnej lampie między siatką a katodą ok 1,5V.
Muszę sklecić jakiś prostownik żarzenia z podniesieniem potencjału, gdyż triody mają dopuszczalnie napięcia katody do żarzenia 100V.
To już ma więcej sensu, nie ma natomiast za dużo sensu próba pożenienia kaskody z bezpośrednio sprzężonym odwracaczem fazy. Kaskoda ma swoje zalety, ale są to dwie triody połączone szeregowo, więc do optymalnej pracy potrzebują stosunkowo wysokiego napięcia zasilania, co kłóci się z bezpośrednio sprzężonym odwracaczem. Problem do pewnego stopnia mogłoby złagodzić użycie lamp dedykowanych do kaskody (jak ECC88), które mają dużą transkonduktancję i "lubią" niskie napięcia anoda-katoda, ale Twoje 6N8S są tego dokładnym przeciwieństwem. Krótko mówiąc wiemy, że Porsche 911 jest szybkie na torze i z odpowiednimi na tor oponami, więc założymy opony z głębokim bieżnikiem i pojedziemy na rajd po szutrowych drogach...
Sama kaskoda na 6N8S złym pomysłem nie jest, ale wtedy wypadałoby dać tym lampom oddychać i sprzężenie z odwracaczem zrobić pojemnościowe, albo jak koniecznie ma być bezpośrednie to uzyskać wymagane większe wzmocnienie przy pomocy pentody.
Einherjer pisze: sob, 25 października 2025, 23:01
Sama kaskoda na 6N8S złym pomysłem nie jest, ale wtedy wypadałoby dać tym lampom oddychać i sprzężenie z odwracaczem zrobić pojemnościowe, albo jak koniecznie ma być bezpośrednie to uzyskać wymagane większe wzmocnienie przy pomocy pentody.
Raczej tak zrobię, tj dam ten kondensator sprzęgający na wyjściu kaskody.
Dziękuję Kolegom za uwagi i nakierowanie na właściwe tory.
Poniżej schemat i wyniki pomiarów dla samej kaskody - w dwóch wersjach dzielnika napięcia siatki górnej triody ( dwa kolory )
Czy szanowni Koledzy mogą zerknąć i ocenić w którym kierunku iść dalej?
kaskoda pomiary.jpg
Czy po prostu zostawić jak jest - tylko który układ - czerwony czy niebieski?
Pozdrawiam
Wiesław.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ani jeden ani drugi. Kaskoda owszem potrzebuje jak najwyższego napięcia zasilania, ale to nie znaczy, że powinieneś zrezygnować z dodatkowego filtru RC w zasilaniu anody. Wręcz przeciwnie, kaskoda, podobnie jak pentoda ma bardzo dużą rezystancję wewnętrzną, co z jednej strony pozwala na osiągnięcie większego wzmocnienia, ale z drugiej strony powoduje, że tłumienie zakłóceń od zasilania praktycznie jest żadne. Możesz spokojnie założyć, że wszystkie zakłócenia z zasilania dostaną się na wyjście stopnia. Wzmocnienie względem siatki górnej triody nie jest zbyt duże, ale i tak nie oszczędzałbym na kondensatorze, który zwiera ją do masy dla sygnałów zmiennych.
Druga sprawa, że projektowanie bez charakterystyk to loteria a nie projektowanie. W układzie kaskody dolna lampa pracuje ze stałym praktycznie napięciem anoda-katoda, więc w tym wątku powinny się pojawić charakterystyki przejściowe (Ia vs Ug1 dla ustalonego Ua) a jakoś się nie pojawiły...
Witam
Poniżej wyniki moich obliczeń i przemyśleń - tylko proszę bez dużego ochrzanu, na co dzień zajmuję się inną branżą - energetyką.
6N8S charakterystyki siatki poprawne.png
A tak wyglądają wyniki praktyczne z wykonania wg tych "obliczeń"
kaskoda z pomiarami 2.jpg
Mam nadzieję że Kolegom starczy cierpliwości i jeszcze trochę dorzucą uwag.
Zasilanie ma być ze stabilizatora elektronicznego, a ewentualne filtry będę dawał wg potrzeb.
Pozdrawiam
Wiesław
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Nie do końca o te charakterystyki mi chodziło, ale to spróbuję rozwinąć jutro. Myślę, że górna trioda nie potrzebuje aż 140 V, można trochę zjechać. A co do stabilizatora to pamiętaj, że on też potrzebuje pewnego spadku napięcia.
Trochę poprawiłem na papierze, pomierzyłem w praktyce i tak się to prezentuje:
kaskoda z pomiarami.jpg
Co Szanowni Koledzy sądzą o tym układzie?
Dodam tylko, że w pomiarach wychodzi wzmocnienie 61 -71x, pomiar był przeprowadzany za kondensatorem C6 (0,33uF), wzmocnienie 20Hz do 1-2 kHz ma charakterystykę płaską, niestety od 2kHz do 20kHz zaczyna spadać.
Tu pytanie do wiedzących - czy tak ma być ?
Jak nie , to co może być przyczyną tego problemu?
Czy kondensator C1 czy coś innego? np kondensator C2?
Pozdrawiam i liczę na odpowiedzi.
Wiesław.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Główna cechą układu kaskodowego jest wysoka impedancja wyjściowa. Jeżeli pojemność obciążenia układu będzie wysoka, spowoduje ona spadek wzmocnienia jeszcze w paśmie akustycznym. Jeśli będzie niska, pasmo przenoszenia kaskody będzie bardzo szerokie. Co tu obciąża przedstawiony układ?