W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Lampowe odbiorniki telewizyjne i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Kiedyś był cykl "W starym kinie", to może wątek "W starej telewizji" się przyda :)

Kiedyś był taki bardzo fajny wątek, w którym się udzielałem na elektrodzie:

https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic1031049.html

Niestety, nie wiedzieć czemu został zamknięty i od tamtego czasu nie było miejsca, żeby wkleić zdjęcia i porozmawiać na ten temat, no i podczas ostatniej wizyty u kolegi tszczesn (wielkie podziękowania za zdjęcia, ogromną dawkę wiedzy, zdjęcia i całą resztę :) ) wpadliśmy na pomysł, aby taki wątek utworzyć tutaj. Będzie dotyczył "starej ery telewizji". Temat trochę pominięty, szczególnie lata 70-80, a więc era TV kolorowej, która jest bardzo słabo udokumentowana, a tylko nieliczne skrawki ujęć studia z lat `70 pojawiają się na youtube wywołując poruszenie. Lata `80 od drugiej połowy są już znacznie lepiej udokumentowane przez pojawianie się magnetowidów domowych w większych ilościach na rynku, choć dopiero lata `90 są udokumentowane dość dobrze. Najciężej znaleźć materiały z początku zapisu magnetycznego, czyli lata 60-70, można pomarzyć o obejrzeniu zapisu teleturniejów, programów publicystycznych z lat `70... ale mam nadzieję, że się to zmieni, jak w końcu uda się naszemu stowarzyszeniu naprawić magnetowid dwucalowy AVR-3, lub taki pozyskać na własność stowarzyszenia. Ale prędko to nie nastąpi :).

Książki warte uwagi w tym temacie (które znam, a które opisują wczesne lata telewizji w Polsce):
- Tadeusz Kurek: 625 linii - za kulisami telewizji- bardzo ciekawa książka o początkach polskiej TV, kończąca się na erze koloru, Technologie elektroniczne telewizji , ABC dziennikarza telewizyjnego, "Miksery obrazu kolorowego Bosch Fernseh (nie posiadam, znalazłem jedynie w spisie książek autora). Vademecum realizatora TV .
- Bolesław Urbański: Rejestracja sygnałów wizyjnych

Opracowania internetowe: "JAK TO SIĘ ZACZĘŁO ?
PIERWSZE OŚRODKI TELEWIZYJNE W POLSCE
Lata 1952 - 1969
": https://polkart.com.pl/old/PLIKI/Pierws ... 12.doc.pdf

W wątku planuję też zamieszczać historyczne zdjęcia, oraz współczesne, bardzo nielicznego zachowanego sprzętu z "tamtych czasów", oraz prezentować sprzęt, który udało się uratować i służy aktualnie do zgrywania archiwalnych kaset/szpulowych taśm wizyjnych/edycji itd. Wiele "ikonicznych" sprzętów, typu generatory napisów z czcionką dziennika telewizyjnego i wcześniejsze (Thomson TTV 2530 według książki "Technologie elektroniczne telewizji " - google nawet nie potwierdza istnienia takiego modelu, co jest normą przy zapytaniach o sprzęt profesjonalny z epoki", oraz nowszy Vidifont Mark IV), czy biało-niebieskich kamer Bosch KCK 40, z których niewiele zachowano, a także przenośnej Bosch KCN-92, której zdobycie nawet na świecie graniczy z cudem. W USA czy krajach zachodnich dostęp do sprzętu profesjonalnego nie jest taki trudny, ale w Polsce sprawa jest prawie beznadziejna, więc chociaż niech one będą wspomniane i opisane w wątku. Zdjęć zarówno z kilku ośrodków TVP w których byłem, jak i skanów z książek mam sporo, a nawet ostatnio - fizycznego sprzętu z tamtych lat, i będę się starał je tutaj systematycznie wrzucać. :) Może to pomoże znaleźć w przyszłości informacje na temat historycznego sprzętu, zdjęć, informacji, wspomnień, czy może nawet samych archiwaliów.

Tymczasem kilka zdjęć historycznych z Woronicza:

Makieta PRiTV i świeżo oddane do użytku wnętrza:

324012.jpeg

Kamery Marconi Mark IV:
324011.jpeg
Pomieszczenia realizatorskie i osprzęt:
324014.jpeg
324015.jpeg
324016.jpeg
324017.jpeg
324019.jpeg
Rzadka, zachowana w dobrym stanie kamera WZT KS-0042 z czasów telewizji czarno-białej, można ją zobaczyć w Muzeum Dobranocek w Rzeszowie, zdjęcie z internetu.
324020.jpeg
KS-0042 którą fotografowałem w 2015r w Muzeum Śląskim, w dużo gorszym stanie:
324021.jpeg
324022.jpeg
324024.jpeg
324023.jpeg
I na razie tyle, w następnym poście wrzucę trochę zdjęć zachowanej aparatury z wizyty w TVP3 Lublin :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11379
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: tszczesn »

Widziałeś fotki w twoim poście zapewne dlatego, że były zapamiętane w cache twojej przeglądarki.

2-3MB na zdjęcia na forum to strasznie dużo, spokojnie zmieścisz się w wartości 10 razy mniejszej i mniej bez użytkowej straty jakości.
Na potrzeby wyświetlenia na forum spokojnie wystarczy rozmiar obrazka 1024 piksele w największym wymiarze, ewentualnie trochę więcej jak fotografia zawiera dużo drobnych szczegółów. Najlepiej zapisywać w formacie JPEG z jakością 50% - nie będzie widać pogorszenia jakości obrazka, ewentualnie na ostrych krawędziach będzie widać artefakty, ale to raczej przypadek grafik lub schematów (a te lepiej zapisywać w innych formatach niż JPEG), Zrobisz to GIMPem (działa na wszystkim) lun popularnym IrfanView (ale chyba już tylko na Windows)
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Wiesz, ja to wszystko wiem, tylko staram się archiwizować zdjęcia w wysokiej jakości i rozdzielczości bez dużej kompresji, żeby można było powiększyć i obejrzeć szczegóły. Ale na potrzeby forum, jak mniejsze załączniki przechodzą a większe nie, mogę je pomniejszyć. :)

Teraz udało się wstawić plik na próbę. Sugerowałem się maksymalnym rozmiarem 10MB i myślałem, że mniejsze przejdą bez problemu. A widocznie limit jest mniejszy, może 1MB. Przedstawia tabliczkę sprzętu, który opiszę szerzej w następnym poście :)
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Trochę zdjęć z Lublina. Miejsce, które miałem okazję poznać i obejrzeć sprzęt, kiedy pracowałem przy AVR-3. Niebawem druga tura prac, więc zanim zanim wrzucę relację z niej, parę zdjęć z "wystawy".
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Zawiesiło mi się dodawanie załączników, więc w kolejnym poście następna partia.

Dla zainteresowanych, materiał z 40-lecia TVP Lublin, z którego pochodzą kadry w załącznikach: https://www.facebook.com/watch/?v=983487837173359

Był też na stronie internetowej TVP Lublin, ale jak na złość dzisiaj nie chce działać.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Małe sprawozdanie z napraw AVR-3. Po dotarciu do serwisówki, okazało się, że ułożenie i komplet kart był inny dla każdej maszyny. Konkretnie, dużo płytek było akcesoryjnych i dotyczyło TBC. Stąd więc zacząłem podejrzewać, że gdy obok płytki logiki "velocity stabilizer" zobaczyłem dopisek "accesory", może być niekoniecznie potrzebna do działania sprzętu.

No to kolejny wyjazd do Lublina i odwiedziny z narzędziami w siatce.

Tym razem już z kompresorem. Po przeliczeniu jednostek PSI i galonów na litry wiedzieliśmy, jaki kompresor musimy zakupić (do tego bezolejowy) Postanowiłem podłączyć kompresor i zobaczyć, jak sprzęt się zachowa, a także znaleźć nieszczelności i przetestować pneumatykę, której schemat przedstawia się tak, jak w załączniku.

Po uruchomieniu (i zrobieniu rumoru), okazało się, że mam tylko dwie godziny na testy, bo kompresor tak się niesie, że wiele pomieszczeń dalej - w reżyserce, gdzie jest realizowany program, podobno coś słychać 8) No trudno, spróbuję zrobić ile się da, i na kompresor kurtka + krótkie włączanie, żeby się nie przegrzał. Po uruchomieniu psss... Nieszczelność na głównym wężu. Zrzuciłem więc stary wąż, i przejrzałem opaski na wszystkich. Ponowne odpalenie - węże trzymają ciśnienie, słychać pożądane ciśnienie w łożyskach powietrznych - wskaźnik PSI utrzymuje równą wartość pomiędzy PSI 45/55 (ok. 3,7 bara). Wszystko gra. Brakuje natomiast właściwego podciśnienia na mierniku pod klapą głowic. Podciśnienie ma za zadanie zassać taśmę do głowicy, aby ułożyła się właściwie i docisnęła do głowic. Jest regulowane potencjometrem. Okazało się, że jeden wężyk, który się ukrył za pokrywą główną zdążył się tak rozszerzyć, że latał sobie właściwie luźno po wejściu potencjometru. Na szczęście miałem różne średnice węży i tym razem się przygotowałem. Podłączyłem, i...

Ciśnienie jest, potencjometr regulacyjny działa. No to super. Mając już nadzieję, że pneumatyka działa w miarę poprawnie, mimo upływu lat, okazało się, że brakuje podciśnienia zasysającego taśmę do capstanu (rolki prowadzącej). No i tam już były cuda. Powinna ona być połączona jednym wężem z trójnika. Wcześniej połączyłem wszystko tak jak było na schemacie. Ale szybki test i za trójnikiem nie ma praktycznie żadnego podciśnienia. No i tutaj zacząłem wyciągać wąż z tyłu sprzętu, który okazał się zdecydowanie za długi, jeden i drugi - od trójnika i elektrozaworu do capstanu... No i tutaj trzeba się zastanowić, co artysta miał na myśli. Prawdopodobnie elektrozawór/brak napięcia wyzwalającego elektrozawór/jedna z pomp próżniowych została uszkodzona, i podłączano jakąś zewnętrzną na zasadzie prowizorki. Przynajmniej wtedy logicznie wyjaśniona byłaby wybitna długość tych przewodów, no i to, że zdecydowanie odróżniają się od pozostałych.

No i byłoby na tyle - zająłem się w pozostałym czasie sprawdzaniem przełączników i potencjometrów na płytkach - i dobrze, bo okazało się, że mimo teoretycznego działania dwa fabryczne, hebelkowe, oryginalne, ładne, amerykańskie pstryczki mimo ładnego "klikania", nie załączają nic. Także skupiłem się na przejrzeniu pozostałych, zauważyłem też, że względem oryginalnych schematów brakuje oprócz jednego z przełączników na płytach także jego mocowania. Dorobiłem je i założyłem brakujący włącznik (chwilowy).

No i tak sobie jeżdżę. Następna próba uruchomienia i naprawy w kolejnym miesiącu, a międzyczasie analiza filmików, które nagrałem pod kątem kodów usterek/diod oznaczających daną usterkę płyty (nie na panelu głównym). To niestety skutek dzielącej mnie od tego sprzętu odległości 350km i napraw "w wolnych chwilach w czynie społecznym" ;).
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Teslacoil
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 718
Rejestracja: pn, 31 stycznia 2005, 23:51
Lokalizacja: Czarnów

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: Teslacoil »

Witam.
Proszę zwrócić uwagę na drożność elementów "silencer" (tłumik wydmuchu) na wylotach "pompek" próżniowych, często "zarastają" od wewnątrz, przy tym z zewnątrz mogą wyglądać czysto. Te "pompki" to zwężki Venturiego, podciśnienie przez nie generowane ściśle zależy od przepływu powietrza, a taki niedrożny tłumik może ten przepływ znacznie ograniczać. Można próbować zapchany tłumik kąpać w izopropanolu czy nawet innym occie, jednak najlepiej je wymienić na nowe.
Kompresor bezolejowy, ok, jednak do tego układu należałoby dodać osuszacz powietrza. Elementy "Filter" i "Air reservoir" trochę wilgoci usuwają (pod warunkiem, że przy tym drugim "Drain valve" jest sprawny), jednak może to nie wystarczyć.
Pozdrawiam
daniel22
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 369
Rejestracja: ndz, 1 listopada 2015, 12:57
Lokalizacja: Sląsk/Puławy

Re: W starej telewizji - PRiTV, wozy transmisyjne, kamery, magnetowidy

Post autor: daniel22 »

Wygląda na to, że "Air Reservoir" jest sprawny, sprawdzałem działanie zaworów i drożność filtrów - wyglądało na to, że działają.

Co do tłumika - cenna uwaga, dzięki :D Sprawdzę to, odkręcę filtr i przejrzę. Nie wpadłem na pomysł, żeby tam zajrzeć. W tym przypadku, spróbowałem jedynie sprawdzić drożność przeciętego przewodu pomiędzy capstanem a rozdzielnicą tuż za wskaźnikiem. Capstan jest drożny, więc wygląda na to, że problem pozostanie gdzieś w okolicach elektrozaworu, tłumika, bądź "pompek".

Najchętniej odkręciłbym zestaw filtra, ale raz - brakowało czasu - dwa - nie chciał się poddać kluczom i uznałem, że następnym razem spróbuję mając więcej czasu rozkręcić go na miejscu, i pojechać do sklepu po nowe części, np. filterek.