Kupiłem Radmora 5412 w pięknym stanie, niegrzebany.
Ale nie da się przestroić mimo wywalenia 4 ceramików.
Najpierw słaba czułość na OIRT, potem się okazało, że heterodyna "nie gada", pomogła wymiana BF195 na BF241.
Niestety karkasy cewek głowicy UKF po kilku dekadach "zlały" się ze rdzeniami(prawdopodobnie bardzo gorące i suche pomieszczenie), o wykręceniu nie ma mowy, nie było grzebane, jest "dziewiczy".
Nie mam doświadczenia z w.cz., nie mam nowych karkasów, mam za to 2 sztuki AMBM T10.
Zastosowałem T10 w ZRK AT9100, głowica ta bije na głowę wszystkie wynalazki polskie z lat 70/80-tych, tak jest porównywalna z GFE-112.
W tym AT9100 dałem potencjometr montażowy jako dzielnik napięcia warikapowego.
Nie będę rzeźbił w klocku(wiadomo jakim), bo u mnie są fatalne warunki do odbioru FM, większość stacji szumi, czysto odbieram tylko lokalizacje z Warmii i Mazur i ESKA Grudziądz, rozwój JW w Grupie zepsuł odbiór, wybudowano w ostatnich 20-paru latach autostradę A1 na drodze sygnału z Trzeciewca, odbieram niektóre stacje nawet gorzej niż z Chwaszczyna, choć to nad Bałtykiem jest.
Mógłby mi ktoś powiedzieć jak się wpiąć z sygnałem? Tu wycinek Czyli zasilanie, strojenie i p,cz gdzie zaznaczyłem? P.cz. wprost na filtry ceramiczne?
Bo ta głowica jest chyba najbardziej zakręcona ze wszystkich jakie znam.....gdybym jeszcze drugie tyle posiedział, to by mnie na sygnale do psychiatryka zawieźli

Albo rdzenie U11 a nie U31, 5100/5102 też na to chorują, a i tak marnie potem to chodzi.
Pomoże mi ktoś?