moc transformatora głośnikowego do EL 84

Transformatory głośnikowe, międzystopniowe, sieciowe.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 696
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Ola Boga »

Jeśli mogę coś dodać, to:
Rozmiar rdzenia ogranicza moc przenoszoną przez transformator dla niskich częstotliwości. Poniżej pewnej częstotliwości, albo powyżej pewnej mocy będą pojawiały się dodatkowe zniekształcenia. Ale nie znaczy to, że rdzeń jest przeciążony i uszkodzi się od pracy w tych warunkach tak, jak rezystor, czy lampa, przy pracy powyżej przewidzianej mocy. Można to chyba przedstawić w taki sposób, że transformator nie ma za zadanie tej mocy rozproszyć, tylko przenieść.
Uszkodzenie transformatora może powstać przez przeciążenie termiczne uzwojenia, czyli zbyt duży prąd, albo przebicie izolacji, czyli zbyt duże napięcie.
Jeżeli chodzi o prostą zależność wiążącą moc, pasmo i rozmiar transformatora, to nie ma jej, ponieważ rzecz jest bardziej skomplikowana i zależy od takich rzeczy, jak materiał rdzenia, szerokość szczeliny, czy poziom zniekształceń, który zaakceptujemy... można tylko powiedzieć, że przekrój rdzenia rośnie, jeżeli chcemy zwiększać przenoszoną moc i zmniejszać częstotliwość.
onyx1944
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 499
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: onyx1944 »

Z uwagi na przytoczone wcześniej czynniki wpływające na pasmo, myślę że warto podchodzic indywidualnie do kazdego trafa i np przeglądać charakterystyki pasma przenoszenia transformatów niestety bardzo rzadko producenci je udostępniają. Poniżej wycinek że specyfikacji transformatora hammonda i naniesionymi wartościami spadków dla LOSE15:
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg (175.44 KiB) Przejrzano 264 razy
Zakładając że pomiary są robione w podobny sposób widać różnicę między rdzeniem 15W a 30W.
Mimo różnić w materiale.

W internetach można znaleźć pomiary różnych traf np CXSE25-5k, myślę że to fajna baza do wyciągania wzniosków.

Jeśli się nie boisz chinszczyzny rdzenie amorficzne też są bardzo ciekawą alternatywą, cenowo porównywalne z europejskimi stalowymi rdzeniami.
Awatar użytkownika
taipan3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1528
Rejestracja: ndz, 17 czerwca 2007, 09:34
Lokalizacja: Warszawa

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: taipan3 »

W swoim czasie widziałem zdjęcie chińskiej manufaktury gdzie na pólkach leżała różne transformatory głośnikowe, na kilku półkach miały napis Audio Note, obok identycznie wyglądające już tego napisu nie miały.
Wiem to absolutnie o niczym nie świadczy, ale ...
Mogę kupić parę traf od chinoli ale ktoś musi zrobić pomiary. Czy koledzy są czymś takim zainteresowani ?
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 696
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Ola Boga »

onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 17:58Zakładając że pomiary są robione w podobny sposób widać różnicę między rdzeniem 15W a 30W.
A przy jakiej mocy i w jakich warunkach są te pomiary, bo nie mogę się dopatrzeć w opisie...?
Pasmo transformatora zależy od rezystancji wewnętrznej źródła, więc z różnymi lampami będzie różne. Nie da się wyznaczyć pasma samego transformatora w oderwaniu od lampy, z którą pracuje.
onyx1944
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 499
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: onyx1944 »

Ola Boga pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 19:14
onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 17:58Zakładając że pomiary są robione w podobny sposób widać różnicę między rdzeniem 15W a 30W.
A przy jakiej mocy i w jakich warunkach są te pomiary, bo nie mogę się dopatrzeć w opisie...?
Pasmo transformatora zależy od rezystancji wewnętrznej źródła, więc z różnymi lampami będzie różne. Nie da się wyznaczyć pasma samego transformatora w oderwaniu od lampy, z którą pracuje.
Wiem, ale zakładam że pomiar był przy dopasowaniu 5k do 8R.
Może bardziej wiarygodne będzie porównanie jednego producenta LO 15W vs 20W
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg (112.43 KiB) Przejrzano 224 razy
Ile pomiarów tyle wyników i metod tych pomiarów :roll:
Ważne by opisać warunki, ale nie każdy to robi.
emisja01
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 112
Rejestracja: pn, 7 lutego 2022, 19:35

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: emisja01 »

taipan3 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 18:36 W swoim czasie widziałem zdjęcie chińskiej manufaktury gdzie na pólkach leżała różne transformatory głośnikowe, na kilku półkach miały napis Audio Note, obok identycznie wyglądające już tego napisu nie miały.
Wiem to absolutnie o niczym nie świadczy, ale ...
Mogę kupić parę traf od chinoli ale ktoś musi zrobić pomiary. Czy koledzy są czymś takim zainteresowani ?
Widocznie te obok nie miały uzwojenia srebrnym drutem w oplocie bawełnianym oraz były nawijane w uproszczony sposób nie zastrzeżony przez Audio Note... :wink: i czekały na innego klienta. To normalne, że jedna fabryka produkuje dla wielu klientów - pamiętam sprawę tłoczenia płyt CD-R. Z nowych matryc firmowe a ze starych i zużytych taniocha dla supermarketów.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Ukaniu »

onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 17:58 Jeśli się nie boisz chinszczyzny rdzenie amorficzne też są bardzo ciekawą alternatywą, cenowo porównywalne z europejskimi stalowymi rdzeniami.
Masz namiar na sprawdzone źródło? z ciekawością bym spróbował.
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2226
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Szrot majster »

Witam!
A rdzenie permalojowe?
TFK.jpg
TFK.jpg (129.81 KiB) Przejrzano 164 razy
Takie kupiłem za około 50zł
Pracowały z EL95
Są małe, ale w magnetofonie szpulowym to jak w radiu....kiepski głośnik
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5419
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: AZ12 »

Romekd pisze: pn, 31 marca 2025, 23:02Jeżeli transformator ma przenieść daną moc, nie to będzie powiedzmy 5 W  przy częstotliwości np. 20 Hz i dla zniekształceń nie większych niż 10%, to rdzeń takiego transformatora na pewno będzie musiał być dużo większy niż w transformatorze sieciowym o mocy wyjściowej 5 W, który ma przenosić tą samą moc przy częstotliwości 50 Hz, i to jeszcze w przypadku transformatora sieciowego zniekształcenia THD nie mają większego znaczenia i często są wysokie w stosunku do zniekształceń dobrego transformatora głośnikowego dla 5 W przy 20 Hz. Jeśli do tego uwzględnimy fakt, że transformator głośnikowy we wzmacniaczu SE musi posiadać szczelinę powietrzną, która powoduje spadek indukcyjności uzwojenia pierwotnego, to rdzeń transformatora głośnikowego powinien mieć przekrój większy nawet pięciokrotnie niż rdzeń transformatora sieciowego, przy tej samych mocach. To właśnie z tego powodu transformator głośnikowy w takim np. Melomanie 25 (a nie był to żaden sprzęt audiofilski i w dodatku jego stopień wyjściowy pracował w konfiguracji PP, a nie SE!) przy zakładanej mocy maksymalnej na poziomie 25 W miał większe wymiary niż transformator sieciowy tego samego wzmacniacza o mocy pobieranej ok. 130 VA!
Indukcja w rdzeniu transformatora wyjściowego lampowego stopnia mocy jest mniejsza w celu redukcji zniekształceń nieliniowych prowadzących do powstania nieparzystych harmonicznych. Można to sprawdzić przez pomiar oscyloskopem.
Romekd pisze: pn, 31 marca 2025, 23:02W latach 80. kupiłem mały tranzystorowy wzmacniacz samochodowy (stereofoniczny) o mocy wyjściowej 2 x 40 W, w którego stopniach wyjściowych zastosowano autotransformatory, które wyglądały jakby ich moc wyjściowa była nie większa od 10 W. Później okazało się w pomiarach, że pasmo tego urządzenia zaczynało się mniej więcej od 100 Hz, więc wielkość transformatorów dla takiej dolnej częstotliwości granicznej była wystarczająca... Niestety w brzmieniu tego urządzenia brakowało mi tonów najniższych, więc szybko się go pozbyłem...
Ze względu na ograniczone napięcie zasilania tego typu sprzętu, w tamtych czasach przetwornice podnoszące napięcie zasilania nie były jeszcze znane, pojawiły się w latach 90.
Ratujmy stare tranzystory!
Ola Boga
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 696
Rejestracja: ndz, 24 lipca 2022, 15:06

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Ola Boga »

onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 20:18Może bardziej wiarygodne będzie porównanie jednego producenta LO 15W vs 20W
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg
I przy większej mocy wyszło szersze pasmo...?
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6890
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Romekd »

Czołem.
AZ12 pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 07:36
Romekd pisze: pn, 31 marca 2025, 23:02Jeżeli transformator ma przenieść daną moc, nie to będzie powiedzmy 5 W  przy częstotliwości np. 20 Hz i dla zniekształceń nie większych niż 10%, to rdzeń takiego transformatora na pewno będzie musiał być dużo większy niż w transformatorze sieciowym o mocy wyjściowej 5 W(...)
Indukcja w rdzeniu transformatora wyjściowego lampowego stopnia mocy jest mniejsza w celu redukcji zniekształceń nieliniowych prowadzących do powstania nieparzystych harmonicznych. Można to sprawdzić przez pomiar oscyloskopem.
Dokładnie. Transformator do wzmacniacza SE, to jeszcze większych "kompromisów" niż w transformatorze do układu przeciwsobnego PP. Z jednej strony potrzebna jest szczelina w magnetowodzie, by ten dla składowej stałej prądu się nie nasycał, ale obecność szczeliny w rdzeniu oznacza spadek indukcyjności początkowej uzwojenia pierwotnego, czemu można przeciwdziałać przez zwiększenie ilości zwojów w uzwojeniu, ale to z kolei pociąga za sobą wzrost "amperozwojów" i większe podmagnesowanie rdzenia. Można użyć rdzenia o większym polu przekroju kolumny środkowej (w rdzeniu EI) i większej liczbie zwojów, ale to z kolei podnosi indukcyjność rozproszenia, która z kolei powoduje spadek górnej częstotliwości granicznej. Wzrostowi indukcyjności rozproszenia można przeciwdziałać lepszym sprzężeniem uzwojeń, czyli sekcjonowaniem uzwojenia pierwotnego i wtórnego, stosowaniem cieńszych przekładek między warstwami uzwojeń, ale to powoduje wzrost pojemności między uzwojeniami i możliwość wystąpienia rezonansu w transformatorze dla częstotliwości leżących jeszcze w paśmie akustycznym... Dlatego wykonanie transformatora do układu SE, szczególnie większej mocy i o dobrych parametrach jest trudne, a cena takich transformatorów może być wysoka...
AZ12 pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 07:36
Romekd pisze: pn, 31 marca 2025, 23:02W latach 80. kupiłem mały tranzystorowy wzmacniacz samochodowy (stereofoniczny) o mocy wyjściowej 2 x 40 W, w którego stopniach wyjściowych zastosowano autotransformatory, które wyglądały jakby ich moc wyjściowa była nie większa od 10 W. Później okazało się w pomiarach, że pasmo tego urządzenia zaczynało się mniej więcej od 100 Hz, więc wielkość transformatorów dla takiej dolnej częstotliwości granicznej była wystarczająca... Niestety w brzmieniu tego urządzenia brakowało mi tonów najniższych, więc szybko się go pozbyłem...
Ze względu na ograniczone napięcie zasilania tego typu sprzętu, w tamtych czasach przetwornice podnoszące napięcie zasilania nie były jeszcze znane, pojawiły się w latach 90.
Zgadza się - nie chciano podnosić napięcia zasilającego stopień wyjściowy wzmacniacza, to konieczne było obniżenie impedancji obciążenia, "widzianej" przez stopień końcowy (autotransformator był najprostszym i zarazem najtańszym rozwiązaniem...). To spowodowało, że wzmacniacz miał dużo większą moc przy napięciu zasilania 13,8 V, ale brzmiał "nieco" jak tranzystorowy wzmacniacz "radiowęzłowy", z wyjściem wysokonapięciowym, czyli taki, w którym użyto transformatora głośnikowego, podnoszącego wartość napięcia na obciążeniu (głośnikach).

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7349
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Thereminator »

AZ12 pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 07:36 Ze względu na ograniczone napięcie zasilania tego typu sprzętu, w tamtych czasach przetwornice podnoszące napięcie zasilania nie były jeszcze znane, pojawiły się w latach 90.
Przetwornice napięcia znane były już w latach 60, problem leżał raczej w ich wydajności, sprawności i gabarytach.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6890
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Romekd »

Thereminator pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 09:53
AZ12 pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 07:36 Ze względu na ograniczone napięcie zasilania tego typu sprzętu, w tamtych czasach przetwornice podnoszące napięcie zasilania nie były jeszcze znane, pojawiły się w latach 90.
Przetwornice napięcia znane były już w latach 60, problem leżał raczej w ich wydajności, sprawności i gabarytach.
Zgadza się, w tamtych czasach takie przetwornice były jeszcze dość duże, ciężkie, bardziej skomplikowane i przede wszystkim droższe od transformatorów głośnikowych oraz miały mniejszą sprawność energetyczną niż późniejsze konstrukcje (o czym wspomniałeś), wykonane na nowocześniejszych półprzewodnikach i lepszych materiałach ferromagnetycznych. Wzmacniacz, który opisałem był niewielkich rozmiarów i miał sporą moc w zakresie średnich częstotliwości pasma akustycznego (mógł być dobry, np. do megafonów), ale jakość dźwięku zapewniał dość marną...

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3922
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: Marek7HBV »

Ola Boga pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 12:50
Jeżeli chodzi o prostą zależność wiążącą moc, pasmo i rozmiar transformatora, to nie ma jej, ponieważ rzecz jest bardziej skomplikowana i zależy od takich rzeczy, jak materiał rdzenia, szerokość szczeliny, czy poziom zniekształceń, który zaakceptujemy... można tylko powiedzieć, że przekrój rdzenia rośnie, jeżeli chcemy zwiększać przenoszoną moc i zmniejszać częstotliwość.
Oczywiście że niuanse konstrukcji mają wpływ i w transformatorach porównywanych w temacie {SIZEI 5W, INDEL 5W oraz OGONOWSKI 15W} też są różnice. Ale pytanie w ich przypadku o moce większe, czy mniejsze chyba jest bezsensowne. Wszystkie te transformatory mają praktycznie identyczne pole magnetowodu, z tym że 15 watowy wykonany jest na EI 66 ,a 5 watowe na EI 78. Ma to dla 15 watowego plus krótszego magnetowodu, ale też minus mniejszego okna? Jedynie wspomniany toroid 30W o znacznie lepszym dole mógłby być traktowany jako przykład {gdyby znane było pole]. Zresztą jego dwukrotnie większy prąd dopuszczalny świadczy o jakości i możliwościach {mimo niewiele wyższej ceny od tego z deklami i o połowę mniejszej mocy -realnie}. :D
onyx1944
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 499
Rejestracja: ndz, 27 marca 2016, 18:50
Lokalizacja: Rzeszów
Kontakt:

Re: moc transformatora głośnikowego do EL 84

Post autor: onyx1944 »

Ola Boga pisze: śr, 2 kwietnia 2025, 09:13
onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 20:18Może bardziej wiarygodne będzie porównanie jednego producenta LO 15W vs 20W
Screenshot_20250401_174032_Drive.jpg
I przy większej mocy wyszło szersze pasmo...?
Mierzone było dla 1W obydwa przypadki.
Ukaniu pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 23:48
onyx1944 pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 17:58 Jeśli się nie boisz chinszczyzny rdzenie amorficzne też są bardzo ciekawą alternatywą, cenowo porównywalne z europejskimi stalowymi rdzeniami.
Masz namiar na sprawdzone źródło? z ciekawością bym spróbował.
Niestety oferty już nie ma. Został tylko screen:
Screenshot_20250402_090114_AliExpress.jpg
Screenshot_20250402_090114_AliExpress.jpg (86.6 KiB) Przejrzano 53 razy
I zdjęcia w tym watku:

https://trioda.stareradia.pl/viewtopic. ... ilit=Ecl82
Szrot majster pisze: wt, 1 kwietnia 2025, 23:54 Witam!
Są małe, ale w magnetofonie szpulowym to jak w radiu....kiepski głośnik
Akurat głośniki w tego typu sprzętach były bardzo dobre wg mnie, lekkie papierowe i takie słabe trafa dawały radę.
Teraz do cięższych kolumn trzeba cięższe transformatory.
ODPOWIEDZ