Alku,
Dzięki za cenne materiały. Skąd Ty to wszystko bierzesz?
Nawiasem mówiąc jakość jest naprawdę fatalna, ale przymykam oko
Ale co mnie niepokoi - węszę co jakiś czas w Twioch postach (i podpisach) nutkę ideologiczną. A tylko jeden krok do bezsensownej dyskusji prowadzącej do nikąd (którą może nieopacznie właśnie rozpocząłem). Otóż niektórzy z nas wychowali się w tamtych czasach i żywią pewien sentyment do "postępu technicznego"... Odnoszę wrażenie, że systematycznie nabijasz się z tamtych ideałów, kiedy ja pomysł uważam za godny pochwały. Problem leżał moim zdaniem wyłącznie w jego wykonaniu.
Czyżbym był zakamuflowanym komunistą joj:
Piotrze, myślę, że Alkowi chodzi raczej o propagandowe wtrącenia o sojuszu robotniczo -chłopskim i takich tam, jak również o patos z jakim napisano artykuł - jest tak podniosły, że aż ociera się o groteskową śmieszność.
Nie oceniam PRL jako coś złego na wszystkich płaszczyznach. Faktem niezaprzeczalnym jednak jest, że w PRl było też dużo zła, mówiąc delikatnie. Czy się nabijam? Nie, raczej z wielu rzeczy się życzliwie śmieję .
Witam.
Może nie do końca w temacie, ale czasami można też sobie potęsknić... powzdychać... Z historii tegoż właśnie PRLu... Zakłady Lamp Radiowych im. Róży Luksemburg.
Pozdrawiam
p.s. Zdjęcia z miesięcznika "Młody Technik" Numer 2(139) Luty 1960r.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.