dokad ta droga prowadzi?
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
dokad ta droga prowadzi?
Z wielkim zainteresowaniem sledze poczynania Alka.
Zastanawiam się jednak: dokąd ta droga prowadzi?
1.produkcaj lamp?-jeszcze są na swiecie producenci i chyba dosyć długo nie bedzie z nimi konkurował.
2.produkcja lamp na specjalne zamówienia (lamp o z góry załozonych
specjalnych parametrach) tego sobie przynajmniej narazie nie wyobrażam
3.produkcja replik lamp retro?-Chyba najbardziej na chwilę obecną perspektywiczne.Zdaje się,ze niektóre lampy osiagają dosyć wysokie ceny
i moze to być produkcje prawie jerdnostkowa.
Lampa taka powinna oprócz parametrów przypominać wygladem swój pierwowzór,łącznie z cokołem.
Jednak jak mi sie wydaje jest tu chyba nisza rynkowa.
A jakie jest wasze zdanie?
Zastanawiam się jednak: dokąd ta droga prowadzi?
1.produkcaj lamp?-jeszcze są na swiecie producenci i chyba dosyć długo nie bedzie z nimi konkurował.
2.produkcja lamp na specjalne zamówienia (lamp o z góry załozonych
specjalnych parametrach) tego sobie przynajmniej narazie nie wyobrażam
3.produkcja replik lamp retro?-Chyba najbardziej na chwilę obecną perspektywiczne.Zdaje się,ze niektóre lampy osiagają dosyć wysokie ceny
i moze to być produkcje prawie jerdnostkowa.
Lampa taka powinna oprócz parametrów przypominać wygladem swój pierwowzór,łącznie z cokołem.
Jednak jak mi sie wydaje jest tu chyba nisza rynkowa.
A jakie jest wasze zdanie?
A gdyby tak Alek opracowal technologie wymiany zuzytych zarnikow katod w starych kultowych lampach.
Moznaby wykorzystac nowe katody z lamp rosyjskich albo z jakichs tanich NOSow Telefunkena, np. ECH81. Moze nawet takie regenerowane lampy bylyby trwalsze od oryginalnych - lepsza proznia, wieksza banka, naturalnie "odgazowane" i chemicznie ustabilizowane elektrody.
Ale chyba jest to zbyt piekne, zeby bylo mozliwe...
Moznaby wykorzystac nowe katody z lamp rosyjskich albo z jakichs tanich NOSow Telefunkena, np. ECH81. Moze nawet takie regenerowane lampy bylyby trwalsze od oryginalnych - lepsza proznia, wieksza banka, naturalnie "odgazowane" i chemicznie ustabilizowane elektrody.
Ale chyba jest to zbyt piekne, zeby bylo mozliwe...

-
- 2500...3124 posty
- Posty: 2945
- Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
widzę,że zrozumiałeś mnie niezgodnie z moimi intencjami.Owszem uważam,że Alek i to co robi,Deiwid pisze:a Ty nic nie robisz dla własnej satysfakcji?
Po co bydować samemu wzmacniacze lampowe skoro mozna je kupić?
Po co bawić sie w krótkowalowca, skoro sa komrki?
Ale nie ma w tym satysfakcji, że strorzyłeś coś sam.....
Pozdro
robi przede wszystkim dla własnej satysfakcji.
Ale to co robimy dla własnej satysfakcji też z reguły gdzieś prowadzi.
Jeżeli ktoś dla własnej satysfakcji chodzi z kolezkami "na jednego" to często prowadzi do alkoholizmu.Alek dla własnej satysfakcji stawia
sobie coraz to nowe zadania i żelazną konsekwencją i b. szybko je rozwiązuje.
Jeszcze b. niedawno demonstrował nam
powietrzówkę. Dziś mówi o działajacej lampie z prawdziwego zdarzenia.To jest zadanie na najbliższą przyszłość.
Znając Alka (niestety tylko zaocznie) wiem,
że po rozwiązaniu tego zadania nie siądzie na laurach.
Zastanawiałem się nad tym jakie postawi sobie kolejne zadania i co ja bym zrobił będąc Alkiem.
- Piotr
- moderator
- Posty: 8656
- Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
- Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9
- Kontakt:
A jak niby chcesz wyjąć katodę z lampy? Próżnioszczelna pracownia?Ano pisze:A gdyby tak Alek opracowal technologie wymiany zuzytych zarnikow katod w starych kultowych lampach.
Moznaby wykorzystac nowe katody z lamp rosyjskich albo z jakichs tanich NOSow Telefunkena, np. ECH81. Moze nawet takie regenerowane lampy bylyby trwalsze od oryginalnych - lepsza proznia, wieksza banka, naturalnie "odgazowane" i chemicznie ustabilizowane elektrody.
Ale chyba jest to zbyt piekne, zeby bylo mozliwe...
Alku, nie pracuj osobiście w warunkach wysokiej próżni

Widzę, że pojawiły się różne spekulacje, co do dalszej drogi mojej lampowej pracowni. Szczerze powiedziawszy sam nie wiem, w którym kierunku będzie się to rozwijać.
Osobiście liczę na naśladowców, których kiedyś byłbym w stanie nauczyć tego wszystkeigo, czego sam się nauczę.
Regeneracja lamp nie wchodzi (przynajmniej teraz) w grę z wielu różnych przyczyn praktycznych. Jeną z nich jest niemożność zatopienia takiej lampy po wymianie katody. Wierzę przy tym, że katodę jak w lampie AZ1 dałoby się wymienić. Niezależnie od tego musiałbym już umieć sporządzać i nakładać pasty emisyjne. Do tego brak mi jednak nitrocelulozy (inne składniki będę zdobywać).
Plany na najbliższą przyszłosć są dość jasne:
Wykonać użyteczne triody z katodą wolframową- na tyle użyteczne, by mogły na przykład pracować w radiu reakcyjnym.
W dalszej kolejności będę próbować wykonywać katody tlenkowe. Wydaje się, że jeśli wykonanie katody wolframowej to x to tlenkowej co najmniej x^2. Mimo to warto próbować.
Osobiście liczę na naśladowców, których kiedyś byłbym w stanie nauczyć tego wszystkeigo, czego sam się nauczę.
Regeneracja lamp nie wchodzi (przynajmniej teraz) w grę z wielu różnych przyczyn praktycznych. Jeną z nich jest niemożność zatopienia takiej lampy po wymianie katody. Wierzę przy tym, że katodę jak w lampie AZ1 dałoby się wymienić. Niezależnie od tego musiałbym już umieć sporządzać i nakładać pasty emisyjne. Do tego brak mi jednak nitrocelulozy (inne składniki będę zdobywać).
Plany na najbliższą przyszłosć są dość jasne:
Wykonać użyteczne triody z katodą wolframową- na tyle użyteczne, by mogły na przykład pracować w radiu reakcyjnym.
W dalszej kolejności będę próbować wykonywać katody tlenkowe. Wydaje się, że jeśli wykonanie katody wolframowej to x to tlenkowej co najmniej x^2. Mimo to warto próbować.
- Deiwid
- 250...374 postów
- Posty: 298
- Rejestracja: ndz, 27 lutego 2005, 16:19
- Lokalizacja: Mrzezino
- Kontakt:
Alku tu masz opis wykonania nitrocelulozy http://www.myzlab.pl/pirotechnika/nitroceluloza/
Może na coś sie przyda
pozdro
Może na coś sie przyda

pozdro
-
- 625...1249 postów
- Posty: 934
- Rejestracja: ndz, 14 listopada 2004, 17:26
- Lokalizacja: Zawiercie
Witam.
Tylko pogratulować Alkowi za jego upór i konsekwencje w swoich zamierzeniach.Uruchomić produkcję lamp elektronowych w warunkach domowych , może dla niektórych bedzie przedsięwzięciem karkołomnym , graniczącym z szaleństwem. Alku - bez obrazy, ale ja twierdzę ,że szaleństwo to tez metoda w dązeniu do celu.Nie przewiduje,że w warunkach domowych zostanie wyprodukowana np.trioda dorównujaca parametrom katalogowym lamp współczesnie produkowanych. Myślę,ze zadanie jakie nakreślił sobie autor zostanie wykonane i zakończone sukcesem.
Jest jeszcze druga strona medalu.Przecież może ktoś majętny, hobbysta nie wie w co zainwestować, to przecież jest pomysł, wiedza i determinacja.Potrzebne są pieniądze i jeszcze raz pieniadze. Logo wytwórni lamp już jest.Może ten ktoś się odezwie i ciąg dalszy nastąpi.
Tylko pogratulować Alkowi za jego upór i konsekwencje w swoich zamierzeniach.Uruchomić produkcję lamp elektronowych w warunkach domowych , może dla niektórych bedzie przedsięwzięciem karkołomnym , graniczącym z szaleństwem. Alku - bez obrazy, ale ja twierdzę ,że szaleństwo to tez metoda w dązeniu do celu.Nie przewiduje,że w warunkach domowych zostanie wyprodukowana np.trioda dorównujaca parametrom katalogowym lamp współczesnie produkowanych. Myślę,ze zadanie jakie nakreślił sobie autor zostanie wykonane i zakończone sukcesem.
Jest jeszcze druga strona medalu.Przecież może ktoś majętny, hobbysta nie wie w co zainwestować, to przecież jest pomysł, wiedza i determinacja.Potrzebne są pieniądze i jeszcze raz pieniadze. Logo wytwórni lamp już jest.Może ten ktoś się odezwie i ciąg dalszy nastąpi.
Lech S.
Patrząc na charakterystyki pompowania zestawu widać, że czas zatapiania lampy będzie nieprzyzwoicie długi. To oczywiście przekreśla wykonywanie jakichkolwiek lamp "na rynek". Skrócenie czasu pompowania jest możliwe, po dokonaniu szeregu zmian w ukłądzie pompowym. Nie będę ich na razie jednak czynić, wychodząc z założenia, że celem jest wykonanie sprawnych egzemplarzy lamp, nie zaś jakakolwiek komercja.