cirrostrato pisze: ↑ndz, 8 października 2023, 07:18
Wykonałem, tam nic nie ma albo jestem wtórnym analfabetą....na kilka dni robię przerwę w budowlance, podjadę w poniedziałek osobiście. Pozdrawiam.
Poszło...ale wypełnianie wniosku ciut niestandardowe, trochę trwało zanim połapałem się gdzie kliknąć. Pozdrawiam. PS. Naprawdę wszystkie uroczystości trzeba zaczynać w Polsce w kościele, ja nawet na tym nie kończę a zaczynam od oceny gości ile trzeba kupić napojów na głowę biesiadnika.....
Jutro będę. Dziś poszwędałem się po korytarzach mojej dawnej szkoły, czysto, schludnie...ale brak duszy. Wszędzie informatyka, pogadałem z uczniami na ten temat, wnioski mam.......spytałem, bo mnie wcześniej napomknęli, o jakość nauczania, ja byłem super zadowolony, przedmiotów zawodowych uczyli nas praktycy z przemysłu (wtedy jeszcze był), oni nie maja w zasadzie żadnych zajęć praktycznych poza kontaktem z klawiaturą i myszą, co powiedzieli zachowam dla siebie. Konkretnie w klasie 102 spotkanie dinozaurów, matura ok. 1970r, będę. A reklama uroczystości jak wykonaniu przedszkolaków, zero info, żadnej informacji nawet przy wejściu do szkoły i na jej frontonie........
Chyba jedyny z triody byłem...i to by w zasadzie było na tyle, nie będę oceniał strony oficjalnej, ,,każdy powiedział to co wiedział''......dziewczyn w TK praktycznie brak, same chłopy. Kilka godzin przegadałem z uczniami (bardzo mili i kontaktowi), wiele ciekawostek usłyszałem, większość nauczycieli żartowała, że urodzili się po mojej maturze. Dwie godziny poszwędałem się po klasach w byłym budynku dawnych warsztatów szkolnych, na każdym stoliku ekran, klawiatura, mysz, standard. W jednym pomieszczeniu wyciętym z kawałka dawnej ślusarni spotkałem kilku entuzjastów ,,dawnego''(jeden młody nawet sam wszedł na temat Alkowych dokonań, znał wszystko co Alek zamieścił w necie), 386DX, monitory, TTL, zasilacze, wiele elektrośmieci , lutownice(?!) itd itd. Z dawnych warsztatów szkolnych pozostał nietknięty kawałek dawnego lastriko na korytarzu.....Kolejne spotkanie planowane za pięć lat. Szokiem dla mnie był całkowity brak jakiejkolwiek wzmianki (i brak zdjęć, nic...) o inż. Szczepańskim choć w rozmowach prywatnych dawni uczniowie, a zwłaszcza uczennice, mocno leciwe bo my się nie starzejemy, miło go wspominały.................
Organizacja była psu na budę ale powstrzymam się od dalszej oceny, o Tymińskim zero info a także o wszystkich dawnych nauczycielach, wspominaliśmy ich w rozmowach prywatnych.
cirrostrato pisze: ↑sob, 21 października 2023, 07:58
Chyba jedyny z triody byłem...i to by w zasadzie było na tyle, nie będę oceniał strony oficjalnej, ,,każdy powiedział to co wiedział''......dziewczyn w TK praktycznie brak, same chłopy. Kilka godzin przegadałem z uczniami (bardzo mili i kontaktowi), wiele ciekawostek usłyszałem, większość nauczycieli żartowała, że urodzili się po mojej maturze. Dwie godziny poszwędałem się po klasach w byłym budynku dawnych warsztatów szkolnych, na każdym stoliku ekran, klawiatura, mysz, standard. W jednym pomieszczeniu wyciętym z kawałka dawnej ślusarni spotkałem kilku entuzjastów ,,dawnego''(jeden młody nawet sam wszedł na temat Alkowych dokonań, znał wszystko co Alek zamieścił w necie), 386DX, monitory, TTL, zasilacze, wiele elektrośmieci , lutownice(?!) itd itd. Z dawnych warsztatów szkolnych pozostał nietknięty kawałek dawnego lastriko na korytarzu.....Kolejne spotkanie planowane za pięć lat. Szokiem dla mnie był całkowity brak jakiejkolwiek wzmianki (i brak zdjęć, nic...) o inż. Szczepańskim choć w rozmowach prywatnych dawni uczniowie, a zwłaszcza uczennice, mocno leciwe bo my się nie starzejemy, miło go wspominały.................
Szanowny Kolego absolwencie TRK ( Technikum Radiowe Kasprzaka)
Nie był kolega jedynym "z triody" . Byłem na uroczystości. W czasie swego oficjalnego wystąpienia zaprezentowałem swój rocznik ,swą klasę Czwartą Radiową i jej wychowawcę inzyniera Mirosława Szczepańskiego.W trakcie swego wystąpienia przywołałem temat swej pracy dyplomowej - obwody wejściowe odbiornika Etiuda- przygotowanej z życzliwego polecenia mego wychowawcy pod merytorycznym nadzorem inzyniera Orlewicza ,wtedy pracownika Biura Konstrukcyjnego Zakładów Radiowych Kasprzaka.
Ps.W spotkaniu uczestniczyła p. Elzbieta Żmigrodzka , pracownica sekretariatu która swą pracę rozpoczęła już w siedzibie szkoły na Stępińskiej...
cirrostrato pisze: ↑sob, 21 października 2023, 11:37
Kolegi wystąpienie oczywiście pamiętam, szkoda, że nie stykneliśmy się aby pogadać.
No i wszystko się wyjaśniło....Kolegi wystąpienie było jednym z nielicznych MERYTORYCZNYCH, reszta to ,,każdy powiedział to co wiedział'', włodarze dzielnicy musieli to się wysilili. Byłem na 100000% pewien, że Kolega zaszczyci uroczystość swoją osobą, nick na triodzie nakierował mnie na ten tok myślenia i byłem pewien, że to Kolega po przedstawieniu się z imienia i nazwiska....niestety ja zająłem miejsce z tyłu sali gimnastycznej, Kolega z przodu sali, po wystąpieniach oficjeli i części artystycznej poszedłem do przodu, zagadałem do uczestnika uroczystości, pomyliłem się...niestety, większość z nas ma włosy w kolorze jak Papcio Chmiel a było nas podobnych wielu, zagadałem do niewłaściwej osoby. Chętnie się spotkam, niekoniecznie za pięć lat. Serdecznie pozdrawiam.