MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Cześć,
Jakieś 40 lat temu albo i lepiej, w mojej podstawówce była kasacja sprzętu i dzięki temu wydarzeniu stałem się posiadaczem wzmacniacza MV3 z oryginalną kolumną. Był to mój pierwszy sprzęt audio nie licząc Bambino i radia Goplana bo one były rodziców :). Nie pamiętam już co do niego podłączałem, nie byłem muzykiem ani nie próbowałem nim być, nie ważne. Wzmacniacz trafił po jakimś czasie na strych gdzie przeleżał owe 40 lat aż do dnia gdy sobie o nim przypomniałem i postanowiłem posłuchać jak się ma. Oczywiście nie działał, ale po wymianie wszystkich elektrolitów ożył i zagrał tak ujmująco ładnie, że postanowiłem dokupić sobie drugi taki i zrobić z tej pary zestaw stereo. No i od tygodnia mam 2x MV3 stojące dumnie na szafce ...
Niestety druga mv-ka kuleje. Od razu na wejście wymieniłem wszystkie elektrolity tak jak w tym pierwszym - ktoś już to częściowo robił przede mną z jakichś powodów. Ostatecznie oba wzmacniacze grają ale tylko przez pierwsze 5-10 minut, potem MV3 nr 2 zaczyna się przegrzewać i pojawiają się duże zniekształcenia dźwięku. Lampy EL84, bo to one się grzeją, rozgrzewają się do ponad 200 stopni a ich bok lekko świeci na czerwono. W MV3 nr1 tego efektu nie ma, są tam co prawda 6P14P które osiągają ok 150 stopni i nie świecą bokiem. Zamieniając lampy z nr2 do nr1 prawie nic się nie zmienia, prawie bo 6P14P wsadzone do MV3-2 również się rozgrzewają ale dłużej im to zajmuje i chyba nie dochodzi do zniekształceń dźwięku ale pewności już nie mam, natomiast przegrzewające się w MV3-2 EL84 umieszczone w MV3-1 osiągają 150 stopni i grają normalnie. Jak patrzę od góry na EL84 pracujące w MV3-2 to widzę, że poświata w środku lampy lekko pulsuje, delikatnie ale wyraźnie rozjaśnia się i przygasa ze stałą częstotliwością - w MV3-1 tego zjawiska nie obserwuję.
Proszę o wyrozumiałość - stawiam pierwsze kroki w świecie lamp i liczę na Waszą pomoc w doprowadzeniu drugiej mv-ki do ładu.
Schemat mam, czytam wszystko co znajdują google z frazą MV3, napięcia podane na schemacie pomierzyłem - mniej więcej się zgadzają, jest za to duża różnica jeśli chodzi o napięcie anodowe - na schemacie jest 300 V a ja mam ciut poniżej 350 V ale i w gniazdku mam 240 V.
Pomierzyłem też rezystancję trafa głośnikowego:
MV3-1 : uzwojenie pierwotne w całości 682 Ω , pierwsza połówka 319 Ω i druga 363 Ω
MV3-2 : uzwojenie pierwotne w całości 664 Ω , pierwsza połówka 310 Ω i druga 354 Ω
Oczywiście mogę oddać MV-kę do serwisu i nie wykluczam takiego finału, ale jakby udało się znaleźć przyczynę problemu w miarę samodzielnie to byłby to rzecz jasna powód do dumy.
Pozdrawiam
Piotr
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
Na początek wyjmij lampy, sprawdź transformator zasilający czy jest ustawiony po stronie pierwotnej na odpowiednie napięcie. Pomierz napięcia wyjściowe transformatora w obydwu wzmacniaczach, powinny być zbliżone. Jeśli znacząco się różnią, szczególnie napięcie anodowe, to może oznaczać że transformator sieciowy dostarcza zbyt wysokiego napięcia, bo mógł być naprawiany.
Następnie wstaw ponownie lampy w podstawki. Zasilanie wzmacniacza doprowadź za pomocą szeregowo włączonej żarówki 60 watowej ( klasycznej nie ledowej ) która nie powinna się świecić pełnym blaskiem. Może się lekko żarzyć i pomierz napięcia na zasilaniu w obydwu wzmacniaczach tj. na kondensatorach C 24 i C 25. Powinny być mniejsze niż przy normalnym połączeniu ale zbliżone. Jeśli nie stwierdzisz nieprawidłowości podłącz wzmacniacz normalnie do sieci i następnie sprawdź wielkość napięcia na nóżkach nr. 3 lampy mocy względem masy, te napięcie ustawia prąd spoczynkowy lampy bez sygnału, jeśli dobrze pamiętam to powinno wynosić ono około -7,5V dla pracy lamp w klasie A. Drugi pomiar wykonaj na R 36 w miejscu połączenia z lampami mocy tj. siatce S2 tam powinno być 250V. W przypadku gdy te napięcia będą różne w obu wzmacniaczach oznaczać to będzie konieczność regulacji prądu spoczynkowego lamp mocy i napięcia siatki S2 w lampach mocy.
Dzięki temu określisz czy stopień mocy pracuje w prawidłowej konfiguracji.
Niestety dysponuję tylko schematem bez napięć, więc nie jestem w stanie podać ile ma wynosić dokładnie napięcie w zasilaczu tego wzmacniacza.
Wyniki tych pomiarów dadzą odpowiedz na pytanie co się dzieje.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Cześć,
Mój badziewiasty multimetr z Castoramy odmówił współpracy :) - mam wrażenie że napięcie anodowe mu zaszkodziło.
Ale zanim to się stało to zdążyłem zmierzyć napięcie na nóżkach nr 3 i na tym co gra dobrze jest 9V a na tym nowym 15V - wg schematu powinno być 11V. Kupię dziś jakiś bardziej sensowny miernik i zmierzę jeszcze raz.
Załączam schemat z napięciami.
Piotr
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
Kolego najpierw uruchom ten, z którym są problemy. Zanim ponownie go uruchomisz wylutuj i sprawdź wartość oporności rezystora R33, bo na pewno jest zbyt duża. Powinna być taka jak na schemacie, warto też wymienić kondensator C23 100uF na nowy najlepiej na napięcie 25V. Jeśli był tam oryginalny na 15V może być uszkodzony ( duża upływność ).
Warto też sprawdzić napięcie żarzenia 6,3V, bo prawdopodobnie będzie zawyżone.
Następnie uruchomienie najlepiej zrób za pomocą włączonej w szereg żarówki i sprawdź czy napięcia na anodach spadły. Jeśli tak, to możesz pominąć żarówkę i wtedy dokonaj pomiaru napięć w układzie czy są zgodne ze schematem, łącznie z napięciem żarzenia lamp. Bo zbyt duża jego wartość skraca czas pracy lamp.
Warto abyś podał co w tym " problematycznym " wzmacniaczu zostało wymienione, może to być powodem innych problemów jeśli ktoś dokonał tego bez ładu i składu.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Czołem,
Co było wymienione wcześniej nie wiem ale ślady lutowania były w okolicy podwójnego C24 C25 oraz R33 i C23
Ja wymieniłem wszystkie elektrolity nie patrząc na ich stan bo nie mam miernika do kondensatorów.
R33 ma 130 omów, nie zmierzyłem ile ma jak się rozgrzeje.
Napięcie żarzenia to 7-7.3 V
Napięcia na transformatorach zasilaczy są porównywalne w obu wzmacniaczach. Bez lamp 280 V a z lampami 270 V
napięcie na C24 to 335V a na C25 320V
Napięcie na nóżce nr3 EL84 rośnie wydaje mi się liniowo od 0V do 12-12,5 V i potem na jakąś chwilę się utrzymuje na tym poziomie. Po jakiejś minucie mniej więcej zaczyna znów rosnąć - po przekroczeniu 20V wyłączam wzmacniacz.
To zjawisko przebiega tak samo niezależnie czy mam wsadzone lampy el84 czy 6p14p.
Pomiary robiłem bez podłączonego głośnika - podobnie nic nie mam podłączonego do gniazd wejściowych.
Tak to wygląda.
Piotr
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11124
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: painlust »

Wzmacniacz lampowy powinien mieć podłączone obciążenie. Może być sztuczne.
Radiowiec
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 575
Rejestracja: pt, 23 lutego 2018, 17:13

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: Radiowiec »

p123 pisze: śr, 28 czerwca 2023, 22:02
Napięcie na nóżce nr3 EL84 rośnie wydaje mi się liniowo od 0V do 12-12,5 V i potem na jakąś chwilę się utrzymuje na tym poziomie. Po jakiejś minucie mniej więcej zaczyna znów rosnąć - po przekroczeniu 20V wyłączam wzmacniacz.
Cześć,
C21 i C22 wymienione?
Pozdrowienia
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
Z tego co napisałeś wynika że, należy zmniejszyć napięcie żarzenia o około 0,8V tak aby było bliższe katalogowemu 6,3V za pomocą szeregowo wlutowanego opornika o oporności około 0,2 oma mocy 5W. Najlepiej zastosować dwa oporniki 0,1 oma na 5W włączone do każdego wyprowadzenia żarzenia w transformatorze i poprzez nie zasilić żarzenie wzmacniacza ze względu na symetryzację potencjometrem P7.
Na C24 mamy o 20V za wysokie napięcie względem schematu wymaga to wpięcia pomiędzy prostownik a C24 opornika około 200 omów i mocy kilku wat aby na nim wystąpił spadek napięcia o około 20V, dokładnie jego wartość należy obliczyć poprzez pomiar prądu pobieranego przez wzmacniacz i obliczyć z zastosowaniem prawa oma uwzględniając wymagany spadek 20V i tym samym przystosować układ do napięcia sieci jakie mamy obecnie, lub zasilić wzmacniacz poprzez autotransformator obniżający napięcie do 220V i wtedy sprawdzić jak się zachowuje.
Ten wzrost napięcia na nóżce nr. 3 może świadczyć o wzbudzeniu się stopnia mocy, ale tego bez oscyloskopu nie da się stwierdzić na " oko ".
Spróbuj wyjąć lampę ECC 83 poprzedzającą stopień mocy, czy wtedy też napięcie na katodzie rośnie, czy też stabilizuje się na pewnym poziomie?
Na jakie napięcie jest kondensator C23, C24,C25 i jakiej mocy jest R33?
A jak sytuacja wygląda przy zasilaniu poprzez szeregowo włączoną żarówkę? Robiłeś taką próbę?
p123 pisze: śr, 28 czerwca 2023, 22:02 Co było wymienione wcześniej nie wiem ale ślady lutowania były w okolicy podwójnego C24 C25 oraz R33 i C23
Ja wymieniłem wszystkie elektrolity nie patrząc na ich stan bo nie mam miernika do kondensatorów.
Jeśli zostały wymienione warto sprawdzić, czy napięcie jakie na nich występuje nie jest większe niż te na jakie są przeznaczone. Współczesne kondensatory elektrolityczne nie są takiej jakości jak kiedyś, raczej kiepsko zachowują się przy napięciu większym niż 80% znamionowego zazwyczaj rośnie ich upływność.
Porównaj z drugim wzmacniaczem, czy nie jest odwrotnie podłączone uzwojenie głośnikowe z masą i ze sprzężeniem zwrotnym. Ktoś " grzebiąc " mógł je odwrotnie połączyć powodując problemy.
Musisz mieć świadomość, że wzmacniacz nie będzie pracował poprawnie jeśli nie zostaną w nim zapewnione odpowiednie parametry zasilania mające wpływ na punkty pracy poszczególnych lamp tak jak wynika to ze schematu.
Tak jak radzi Kolega Painlust zastosuj sztuczne obciążenie.
Nie śpiesz się pracuj z rozwagą przy " grzebaniu " we wzmacniaczu odłącz go od zasilania, rozładuj kondensatory filtrujące za pomocą opornika np. 100 omów zwierając ich + z masą.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
Awatar użytkownika
eS
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1072
Rejestracja: pn, 22 maja 2006, 22:09
Lokalizacja: Krk

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: eS »

Polecam zabijanie napięcia diodami https://www.valvewizard.co.uk/heater.html
-Jó vevökészuleke van?
-Igen, ötlámpás, négysávos.
p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Czołem,
Stan spraw:
- obniżyłem żarzenie do 6.3 V wlutowując dwa 0.1 ohm ( nie wiem jak wprowadzić symbol omegi :) )
- wlutowałem też po jednym 100 ohm na wyjście napięciowe. Na każdym z nich spada po 12,5 V ale stało się coś dziwnego jak dla mnie bo napięcia na C24 spadło do niemal przepisowych 305V ale na C25 zjechało bardzo w dół do 195 V
- niestety te zmiany nie pomogły, napięcie na R33 czyli na nóżkach nr 7 początkowo wyglądało zachęcająco ale szybko wzrosło i lampa zaczęła "pulsować" poświatą.
- wypiąłem ECC83 i to sprawia że na R33 napięcie mam 9.7 V i nie rośnie
Rano powtórzę pomiary ale podłączę jakiś głośnik po wyjście.
Nie wymieniałem jeszcze C21 i C22 co radził kolega Radiowiec
Piotr
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
Co do pisowni wartości oporników wystarczy np. 0,1 oma, 100 omów, lub 1 kiloom :wink: .
Teraz odnosząc się do tego co zostało podane:
Po wyjęciu ECC 83 " pulsacja " ustała czy występuje nadal?
Jeśli " pulsacja " ustała to znaczy, że stopień mocy jest OK. Jeśli przy wyjętej lampie ECC 83 nadal występują te efekty wylutuj C21, C22 oraz C23 włącz wzmacniacz, bez ECC 83, i sprawdź czy to coś zmieniła. Jeśli tak, to najprawdopodobniej jeden z tych elementów jest uszkodzony.
Jeśli na C25 mamy tak niskie napięcie, to mamy dwie opcje. Pierwsza to uszkodzenie samego kondensatora ( upływność ) aby to sprawdzić musisz odlutować wyprowadzenie + kondensatora od układu, pozostawiając połączenie z R1. Jeśli jest sprawny, to napięcie na nim będzie identyczne z C24. jeśli nie to jest uszkodzony.
Jeśli będzie sprawny to uszkodzenia należy poszukiwać dalej. Najprościej wyjąć pozostałe lampy, poza lampami mocy włączyć wzmacniacz, wcześniej podłączając C25 do układu, i w odpowiednich miejscach tj. anody lamp ECC 83 wyprowadzenia 1, 6 w obydwu lampach i wyprowadzenia 6 i 9 lampy EF86 wylutowując wcześniej kondensatory C16, C71 sprawdzić napięcie. Powinno być identyczne jak na C25. Jeśli nie stwierdzimy nieprawidłowości możemy sprawdzić wylutowane kondensatory włączając je po kolei równolegle do C25 nie powinno to dać efektu osiadania napięcia. Jeśli taki efekt nastąpi to ten kondensator jest uszkodzony.
Oczywiście wszelkie kolejne punkty po wyłączeniu wzmacniacza i po rozładowaniu kondensatorów C24 i C25.
Co dalej? To zależy od wyniku tych zabiegów.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Cześć,
W końcu znalazłem chwilkę ...
No to tak, po wyjęciu ECC83 pulsacja EL84 ustaje a na nóżkach 3 EL84 mam 9.8 V
Po wyjęciu obu ECC i EF i przy obsadzonych EL84 i wylutowanych C4 i C7 napięcia mam takie:
( wlutowane po 100 Ω na każdym wyjściu trafa i dwa 0.1 Ω na żarzeniu - dla przypomnienia )

C25 - 312V
C24 - 300V

n7 EL84 bliżej trafa głośnikowego - 298V
n7 drugiej EL84 - 303V

n1 ECC83 przy EL84 293V
n6 ECC83 przy EL84 302V

n1 EF86 280V
n6 EF86 290V

n1 ECC83 2 293V
n6 ECC83 2 293V

Zmierzyłem też napięcie żarzenia na nóżkach P7 na jednej 6.08V na drugiej 0,67V względem masy.

Co Wy na to ?
Piotr
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
Bardziej niż C4 zależało mi na wylutowaniu C16 i C71,aby sprawdzić czy któryś z nich nie jest uszkodzony, w miejscu połączenia + tych kondensatorów napięcie powinno wynosić tyle samo co na C25 bez osadzonych lamp ECC83 i EF86. Niewielkie różnice napięcia na anodach lamp EL84 są zapewne spowodowane nieco różną opornością omową uzwojenia anodowego, lub wynika z różnicy wielkości prądu przepływającego przez lampy w wyniku rozrzutu parametrów samych lamp. Skoro są już wyjęte lampy to zmierz, a następnie wylutuj, wystarczy jednostronnie kondensator C20 i sprawdź czy zmieniło się napięcie na wyprowadzeniu 1 lampy ECC83 tej bezpośrednio poprzedzającej lampy mocy. Jeśli napięcie się zmieniło, to C20 ma upływność i należy go wymienić. Jeśli jest wszystko OK włącz wzmacniacz, nadal bez lamp za wyjątkiem EL84, zmierz napięcie na wyprowadzeniu 6, powinno być takie jak na C25, oraz miejscu połączenia R27 i R28 tam powinno być 0V sprawdź na najniższym zakresie oczywiście rozpoczynając pomiar od zakresu najwyższego schodząc do najniższego. Po wyłączeniu wzmacniacza wylutuj C21 i C22, podłącz ponownie zasilanie i sprawdź czy nastąpiła zmiana napięcia na wyprowadzeniu 6 oraz w miejscu połączenia R27 i R28. Jeśli wystąpiły zmiany, nawet minimalne wymień oba kondensatory tj. C21 i C22. Dokonaj też pomiaru wszystkich oporników współpracujących z tą lampą, czy ich wartości odpowiadają tym ze schematu.
Po tych czynnościach osadź w podstawce ponownie lampę ECC83 włącz zasilanie i sprawdź jak zachowuje się stopień mocy wraz z poprzedzającą go lampą ECC83.
Napięciem na nóżkach P7 na razie się nie przejmuj, to tzw. " odbrumiacz " którym minimalizuje się przydźwięk przenikający z żarzenia.
Po tych próbach podaj wyniki i wtedy będziemy dalej szukali jeśli te kroki, które opisałem nie spowodują poprawy.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain
p123
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 10
Rejestracja: śr, 24 maja 2023, 16:42

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: p123 »

Cześć
Dziś postęp niewielki - jedyne co zrobiłem to wylutowałem C18 , C20 , C21, C22 i pomierzyłem pojemność
Wszystkie kondensatory powinny mieć 47n a tymczasem każdy z nich miał inną pojemność, żeby było weselej jako C22 był zamontowany 100n i ten faktycznie trzymał pojemność ale inną niż na schemacie.
Jutro dokonam zakupów, zainstaluję i dam znać co to zmieniło.
Czy skoro te 4 sztuki miały inną pojemność niż zakłada schemat to warto wydłubać i pozostałe ?
Piotr
faktus
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 726
Rejestracja: pt, 15 marca 2013, 20:54

Re: MV3 - prośba o pomoc w doprowadzeniu do ładu

Post autor: faktus »

Witam.
To czy wymienić to zależy od tego czy spełniają swoją rolę w układzie. Dlatego pisałem o pomiarach napięcia w odnośnych punktach układu, które informują czy dany kondensator jeszcze jest sprawny, czy jego rolą jest bardziej rozbudowana o sprawianie kłopotów i dźwiganie nam ciśnienia :lol: :lol: .
Wiele typów kondensatorów produkowanych i stosowanych w sprzęcie ma paskudną cechę polegającą na wzroście upływności ponad normę w miarę upływu czasu :( .
Nie ma kondensatorów idealnych, ale gdy pomiar napięć z wlutowanym kondensatorem i wylutowanym różni się to mamy prawo przypuszczać, że jest uszkodzony.
O ile musi się zmienić napięcie aby uznać kondensator za uszkodzony :?: . Zależy to od roli jaką on pełni. W układzie wzmacniacza, gdy jest zabudowany pomiędzy anodą jednej lampy, a siatką lampy następnej nawet znacznie mniej niż 1mV już dyskwalifikuje taki kondensator. Dlatego jeśli nie dysponujemy profesjonalnym miernikiem kondensatorów musimy dokonać pomiaru przy napięciu przy jakim on pracuje, bo zwykły multimetr dokonuje pomiaru przy napięciu kilku woltów, a upływność może się ujawnić dopiero przy wyższym napięciu jakie panuje w miejscu pracy.
Dlatego nie należy wymieniać wszystkich elementów we wzmacniaczu jak leci, ale tylko podejrzane lub ewidentnie uszkodzone.
Może się pojawić pytanie o zasadność tego typu postępowania, jest nim zrozumienie jak radzić sobie w przypadku problemów i jak wyszukiwać usterki. Warto natomiast dokonać ponownego przelutowania wszystkich połączeń, bo z czasem pewność ich łączenia bywa problematyczna szczególnie w starym sprzęcie.
Pozdrawiam.
" Nigdy się nie tłumacz-przyjaciele tego nie potrzebują, a wrogowie i tak nie uwierzą i nigdy nie mów prawdy ludziom, którzy na nią nie zasługują "
Mark Twain