Przepraszam, jeśli mój problem wyda się banalny, ale będąc technicznym profanem nie za bardzo wiem, co sądzić na temat zaistniałego zjawiska.
Otóż w moim wzmacniaczu słuchawkowym, kiedy lampy się już solidnie nagrzeją, jedna z nich zaczyna wyraźnie brzęczeć (lampa w stopniu mocy). Nie zauważyłem, żeby w jakikolwiek sposób przekładało się to na pogorszenie jakości dźwięku czy zaburzenie równowagi między kanałami. Po prostu po kilkudziesięciu minutach grania mam takiego "świerszcza" w tle.
Czy może to oznaczać, że lampa się zużyła? Teoretycznie nie powinna, przepracowała chyba niewiele ponad sto godzin.
A może to jakieś uszkodzenie mechaniczne?
Z góry dziękuję za pomoc.
Brzęczenie lampy
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 250...374 postów
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
Brzęczenie lampy
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
-
- 625...1249 postów
- Posty: 837
- Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
- Lokalizacja: Jaktorów
Re: Brzęczenie lampy
Co to za brzęczenie?, być może pochodzi od włókna żarzenia, które najzwyczajnie w świecie drży. Nie oznacza to uszkodzenia elektrycznego lampy, aczkolwiek jeśli głośne może ją dyskwalifikować - bo poprostu przeszkadza.gutten pisze:Otóż w moim wzmacniaczu słuchawkowym, kiedy lampy się już solidnie nagrzeją, jedna z nich zaczyna wyraźnie brzęczeć (lampa w stopniu mocy)
Pozdrawiam Łukasz
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
-
- 250...374 postów
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 125...249 postów
- Posty: 157
- Rejestracja: wt, 29 marca 2005, 14:49
Nie trzeba chyba pary, jak tylko jedna Ci "gra". Nie wiemy jakia to aplikacja, jeśli mocno dwie lampy są od siebie zalezne i muszą być parowane, no to nie ma zbytnio wyboru, ale przeważnie nie robi się tak, aby uszkodzenie jednej lampy wymuszało wymiane drugiej jeszcze dobrej, ja w każdym razie tego unikam. Najpierw spróbuj żarzyć prądem stałym, ponieważ prąd zmienny przepływający przez przewód który jakoś znalazł się w polu magnetycznym powoduje powstanie siły elektrodynamicznej, która przy stałej częstotliwości zmiany kierunku tego prądu będzie powodować "rozbujanie się" grzejnika - jeśli jest luźno, czyli jakoś raczej trefnie. Pamiętać trzeba także, że dwa przewodniki z prądem też na siebie oddziałowują, więc nie potrzeba nam nawet jakiegoś stałego magnesu, aby rozbujać grzejnik.
pozdrawiam Sova
-
- 250...374 postów
- Posty: 275
- Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
- Lokalizacja: Warszawa
Dzięki za podpowiedzi.
Lampa chyba się wystraszyła, bo chwilowo przestała brzęczeć
Jednak bywało tak już wcześniej, więc na samonaprawę raczej nie liczę.
Szczerze mówiąc nie wiem nic na temat amplikacji tych lamp, bom niedouk w dziedzinie elektroniki. W sieci znalazłem tylko podstawowe dane na temat wzmacniacza:
http://www.wiatr.republika.pl/hv1/hv1.htm
Pozdrawiam
Lampa chyba się wystraszyła, bo chwilowo przestała brzęczeć

Szczerze mówiąc nie wiem nic na temat amplikacji tych lamp, bom niedouk w dziedzinie elektroniki. W sieci znalazłem tylko podstawowe dane na temat wzmacniacza:
http://www.wiatr.republika.pl/hv1/hv1.htm
Pozdrawiam
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
-
- 25...49 postów
- Posty: 47
- Rejestracja: wt, 23 sierpnia 2005, 16:01
-
- moderator
- Posty: 928
- Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
- Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk
A wimy rozumiem nie są foliowe?lumen pisze:niedawno wymieniłem kondensatory foliowe na wimy
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============