METZ SX 4961 bateria pamięci

Elektronika retro

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 714
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: inar »

Witam!
Nie lampowy,ale już stary tuner -okazja za 20 zl. Po podaniu zasilania ciemny wyświetlacz. Okazało się, że wylała bateria podtrzymująca pamięć, przy okazji pozjadała trochę ścieżek. Ponaprawiałem je i tuner ożył. Nie chciałbym tam wstawiać tej starej baterii, a nie wiem czym ją zastąpić. Na starej brak oznaczeń,jest tylko liczba 042.Z wyglądu przypomina pakiet radzieckich akumulatorków stosowanych w Selgach-czyli może to być nie bateria, a akumulator. Może ktoś z kolegów ze zdjęcia dojdzie, czym ten element zastąpić.
Pozdrawiam-Grzegorz
Załączniki
MVC-007S.JPG
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: slawekmod »

Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 714
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: inar »

Witam!
Problem polega na tym,że bateria z aukcji jest wykonana już w innej technologii i nie wiem,jak zareaguje na układ ładowania w tunerze.Na dobrą sprawę mógłbym tam też podpiąć na przewodach ogniwo 18650,ale też co z ładowaniem-nie chciałbym,żeby mi ją rozsadziło.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2253
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: Szrot majster »

inar pisze: pt, 9 września 2022, 21:17 Witam!
Problem polega na tym,że bateria z aukcji jest wykonana już w innej technologii i nie wiem,jak zareaguje na układ ładowania w tunerze.Na dobrą sprawę mógłbym tam też podpiąć na przewodach ogniwo 18650,ale też co z ładowaniem-nie chciałbym,żeby mi ją rozsadziło.
Witam!
Bez problemu to zadziała, to jest rozwiązanie stosowane w płytach głównych PC ale tak do Pentium MMX, akumulator był identyczny jak Kolegi, wykonany Ni-Cd, zamienniki są Ni-HM i taka zamiana jest dopuszczalna.
W płytach głównych obecnie nie ma tego paskudztwa i są normalne CR2032, te nie wylewają się.
I UWAGA!!!!
W ŻADNYM WYPADKU :!: NIGDY :!: NIE STOSUJ 18650 ANI INNEJ LITOWEJ BATERII :!: :!: :!:
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: slawekmod »

Nawet jak była Ni Cd to nic nie zmienia. Żeby podlinkowana przeze mnie bateria (akumulatorów) podziałała długo należy zapewnić jej prąd ładowania na poziomie mkasymalnym 0.1C czyli 4mA. Mozna to sprawdzić włączając amperomierz w szereg. Prądy ładowania 0.1C (C-pojemność akumulatora w mAh) są uważane jako bezpieczne przy ładowaniu ciągłym bez nadzoru. Przerabiałem temat z modelarskimi pakietami wiele lat temu.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2253
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: Szrot majster »

slawekmod pisze: pt, 9 września 2022, 21:52 Nawet jak była Ni Cd to nic nie zmienia. Żeby podlinkowana przeze mnie bateria (akumulatorów) podziałała długo należy zapewnić jej prąd ładowania na poziomie mkasymalnym 0.1C czyli 4mA. Mozna to sprawdzić włączając amperomierz w szereg. Prądy ładowania 0.1C (C-pojemność akumulatora w mAh) są uważane jako bezpieczne przy ładowaniu ciągłym bez nadzoru. Przerabiałem temat z modelarskimi pakietami wiele lat temu.
Witam!
Ale to wystarczy opornik w szereg dać....nawet mniejszy prąd niż 4mA, byle nie szła degradacja akumulatora.
inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 714
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: inar »

Witam!
A gdyby dać 18650 z układem BMS do ładowania? Z doświadczenia wiem,ze te akumulatory długo trzymają napięcie,a BMS zadba o to,żeby nie przeładować ogniwa.
bratyslaw
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 744
Rejestracja: pt, 22 maja 2015, 09:04
Lokalizacja: Parczew

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: bratyslaw »

Możesz wstawić prawie cokolwiek, przy tak małym prądzie ładowania to i bezpośrednio podłączając ogniwo 18650 nic się nie stanie. Parę lat temu z braku odpowiedniego akumulatora pod ręką założyłem do tunera TFK lekko zużytą baterię od telefonu Nokia 3,7V. I choć oryginalnie siedział akumulatorek na napięcie 4,8 V, działa do dziś. Sprawdzałem przy jakim minimalnym napięciu podtrzymywana jest pamięć - wystarczało niecałe 3 V.

Pozdrawiam!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6913
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: Romekd »

Czołem.
slawekmod pisze: pt, 9 września 2022, 21:52 Nawet jak była Ni Cd to nic nie zmienia. Żeby podlinkowana przeze mnie bateria (akumulatorów) podziałała długo należy zapewnić jej prąd ładowania na poziomie mkasymalnym 0.1C czyli 4mA. Mozna to sprawdzić włączając amperomierz w szereg. Prądy ładowania 0.1C (C-pojemność akumulatora w mAh) są uważane jako bezpieczne przy ładowaniu ciągłym bez nadzoru. Przerabiałem temat z modelarskimi pakietami wiele lat temu.
Sławku, czy dysponujesz jakimiś danymi, które potwierdzałyby informację, że ciągłe ładowanie akumulatorka Ni-CD lub NI-MH prądem mniejszym od 0,1C nie skróci im żywotności? Moje doświadczenia w tym zakresie okazały się złe - akumulatorki ładowane w sposób ciągły, nawet bardzo małym prądem (dziesięć razy mniejszym od 0,1C), niezależnie czy były to akumulatorki niklowo-kadmowe, czy niklowo-wodorkowe, powodowało, że ulegały one szybkiemu zużyciu. Po kilku latach takiego ciągłego ładowania bardzo wzrastała ich rezystancja wewnętrzna i spadała pojemność, jakby prąd ładowania powodował ich chemiczny "rozkład". Dopiero ograniczenia maksymalnego napięcia do ok. 1,35 V na ogniowo radykalnie podnosiło trwałość akumulatorków. Czym innym jest ładowanie co jakiś czas małym prądem (bez nadzoru), oczywiście jeśli nie przesadza się nadmiernie z czasem ładowania, a czym innym ładowanie ciągłe (bez kontroli napięcia) przez całe lata. Masz odmienne doświadczenia?

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: slawekmod »

Problem z Ni Cd i NiMH jest taki że mają one paskudną skłonność do samorozładowania. Ni Cd nawet do 10% pojemności przez pierwsze 24h po odłączeniu od ładowarki a potem około 1% dziennie. Ni MH mają to samo ale w znacznie mniejszym zakresie. Kiedyś (przed 2010) robiłem pomiary. Zdejmowałem charakterystyki z pakietów przy pomocy ładowarek modelarskich i komputera. Wyniki opublikowałem na jednym z for modelarskich ale po rezygnacji z uczestniczenia na nim usunąłem zrzuty ekranu.
Ładowanie małym prądem (nazywanym czasem konserwującym) ma za zadanie rekompensowanie samorozładowania.
Tak naprawdę Ni-XX ładuje się prądem o określonej wartości przez określoną ilość godzin. Ze względu na konstrukcję (skład) należy "wpompować" w nie 1.4 razy więcej mA niż ich znamionowa pojemość. Przy prądach 0.1C nie ma potrzeby kontrolowania procesu ładowania. Przy większych prądach należy sprawdzać temperaturę akumulatora która dość szybko rośnie w końcowej fazie ładowania. Lepszym sposobem jest sprawdzanie napięcia które rośnie do pewnego momentu a potem zaczyna spadać i jest to początek przeładowania akumulatora. Dobre ładowarki mają układ który wykrywa tą zmianę i wyłącza ładowanie . Funkcja ta nazywa się " minus delta V"
Tak naprawdę podczas ładowania Ni XX interesuje nas prąd ładowania, akumulator niejako sam ustala sobie napięcie i z tego powodu ładowarkę do Ni XX można zrobić z Lm317 połączonego w źródło prądowe. Oczywiście przy małych prądach rzędu 0.05-0.1C nie ma za bardzo sensu kontrolować całego procesu, można zostawić akumulator nawet na kilkadziesiąt godzin ( co kilka razy miało miejsce w moim przypadku) ale przy większych prądach trzeba już od czasu do czasu sprawdzić temperaturę nawet ręką.
Ograniczenie prądu ładowania i napięcia ładowania jest ważne przy li-Ion i li-pol. Szczególnie te ostatnie są niebezpieczne.
Proces ładowania polega na ładowaniu prądem o określonej (stałej wartości) przez prawie cały proces . Pod koniec ładowania ładowarka musi dbać o kontrolę napięcia które nie może przekroczyć 4.2V (4,235V) na celę. Przy zbliżaniu się napięcia do wartości 4.2V spada prąd ładowania osiągając praktycznie pojedyncze mA przy równych 4,2V.
O ile przy li-xx cykl formowania jest kompletnie bez sensu o tyle w przypadku Ni-xx jest konieczny. Polega on na kilkukrotnym naładowaniu i rozładowaniu akumulatora prądami określonymi przez producenta. W ten sposób osiągamy zmanionową pojemność.
Mam jeden z pakietów do odbiorników modelarskich zrobiony z 4 Philipsów AAA Ni-MH. Pakiet z roku 2008, leżał przez 8 lat nie ładowany (rozładowany do zera poprzez samorozładowanie) Po 4 cyklach formowania uzyskał pełną pojemność(!) Niektóre nowe pakiety w tym Robbe nie osiągały deklarowanej pojemności nawet po 6 cyklach formowania.
Ogólnie ładowanie akumulatorów to temat-rzeka i zamiast pisat tu elaboraty odeślę zainteresowanych do poszukania w internecie.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6913
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: Romekd »

Tak, to wszystko znam, jednak w wielu urządzeniach akumulatorek pamięci ładowany jest buforowo, i to nie przez kilkadziesiąt godzin, a bez przerwy, dopóki urządzenie podłączone jest do sieci 230 V. W tym czasie, jeśli w sieci nie ma zaników napięcia, akumulatorek w ogóle nie jest rozładowywany i cały czas, nawet przez kolejne lata tylko się ładuje... Pytanie, czy energia tracona jest w nim na podnoszenie temperatury, czy na rozkład elektrolitu? W akumulatorze kwasowym dalszy przepływ prądu ładowania po całkowitym naładowaniu akumulatora, gdy prąd ten jest większy od prądu samowyładowania, powoduje elektrolizę wody na tlen i wodór, co stwarza ryzyko nadmiernego spadku poziomu elektrolitu i wzrost jego gęstości (rozkładowi ulega woda, kwas z roztworu pozostaje...). Z tego powodu w urządzeniach gdzie akumulator kwasowy jest ładowany buforowo (np. w UPSach), jego maksymalne napięcie ogranicza się do wartości 13,6...13,8 V, by nie dochodziło do procesu "gazowania" i rozkładu elektrolitu. W nowszych urządzeniach elektronicznych, zamiast akumulatorków stosuje się (do podtrzymania pracy zegara) specjalne kondensatory o pojemności od 0,022 F do 1,5 F o maksymalnym napięciu pracy 5,5 V, które w czasie pracy urządzenia ładowane są do około 5 V (lub 3,3 V) lub stosuje się jednorazowe, popularne pastylkowe baterie litowe (o napięciu 3...3,6 V), które w ogóle nie są ładowane, a po ich rozładowaniu wymienia się je na nowe. Kilkadziesiąt lat temu, wymieniając akumulatorki kadmowo-niklowe, ładowałem je małym prądem do pełnego naładowania, po czym odłączałem od zasilacza, czekałem kilka dni i sprawdzałem jakie napięcie się po takim czasie ustaliło na wyprowadzeniach akumulatorków. Później dorabiałem do urządzenia układ, który podtrzymywał na akumulatorkach zmierzone przeze mnie wcześniej napięcie.

Pozdrawiam
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2253
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: Szrot majster »

Romekd pisze: ndz, 11 września 2022, 20:00 Tak, to wszystko znam, jednak w wielu urządzeniach akumulatorek pamięci ładowany jest buforowo, i to nie przez kilkadziesiąt godzin, a bez przerwy, dopóki urządzenie podłączone jest do sieci 230 V. W tym czasie, jeśli w sieci nie ma zaników napięcia, akumulatorek w ogóle nie jest rozładowywany i cały czas, nawet przez kolejne lata tylko się ładuje... Pytanie, czy energia tracona jest w nim na podnoszenie temperatury, czy na rozkład elektrolitu? W akumulatorze kwasowym dalszy przepływ prądu ładowania po całkowitym naładowaniu akumulatora, gdy prąd ten jest większy od prądu samowyładowania, powoduje elektrolizę wody na tlen i wodór, co stwarza ryzyko nadmiernego spadku poziomu elektrolitu i wzrost jego gęstości (rozkładowi ulega woda, kwas z roztworu pozostaje...). Z tego powodu w urządzeniach gdzie akumulator kwasowy jest ładowany buforowo (np. w UPSach), jego maksymalne napięcie ogranicza się do wartości 13,6...13,8 V, by nie dochodziło do procesu "gazowania" i rozkładu elektrolitu. W nowszych urządzeniach elektronicznych, zamiast akumulatorków stosuje się (do podtrzymania pracy zegara) specjalne kondensatory o pojemności od 0,022 F do 1,5 F o maksymalnym napięciu pracy 5,5 V, które w czasie pracy urządzenia ładowane są do około 5 V (lub 3,3 V) lub stosuje się jednorazowe, popularne pastylkowe baterie litowe (o napięciu 3...3,6 V), które w ogóle nie są ładowane, a po ich rozładowaniu wymienia się je na nowe. Kilkadziesiąt lat temu, wymieniając akumulatorki kadmowo-niklowe, ładowałem je małym prądem do pełnego naładowania, po czym odłączałem od zasilacza, czekałem kilka dni i sprawdzałem jakie napięcie się po takim czasie ustaliło na wyprowadzeniach akumulatorków. Później dorabiałem do urządzenia układ, który podtrzymywał na akumulatorkach zmierzone przeze mnie wcześniej napięcie.

Pozdrawiam
Romek
Witam!
Właśnie owe "pastylki" litowe to są główną przyczyną "głupienia" starych urządzeń, najczęściej komputerów(BIOS) i starych tunerów/amplitunerów/innego audio, superkondensatory też po 20-30 latach są do wyrzucenia(jeszcze problem z wylutowaniem gnojka- "przerabiałem" temat w Onkyo TX-7920, to blisko 30-letni amplituner stereo o sporej mocy, blisko 80W na kanał. We wspomnianym amplitunerze musiałem rozebrać przedni panel i z tyłu płyty wyświetlacza wylądował większy kondensator, też na 5,5V).
Baterie litowe są ze zgrzanymi doprowadzeniami, jak miałem 20-parę lat to lutowałem do zwykłej CR2032 druty, dziś po kilkunastu latach wiem, że się tego nie robi :!: . Raz wstawiłem 2 sztuki AA w szeregu...po 2 czy 3 latach zaczęły się wylewać :evil:
Ja polecam w takim przypadku takie coś.
bateria.jpg
bateria.jpg (7.16 KiB) Przejrzano 3044 razy
To jest CR2032, tylko że w koszulce termokurczliwej i z gotowym kabelkiem(wtyczkę się ucina), też ma 3V i po prostu nieznacznie krócej niż oryginał(ale też spokojnie 10 lat :lol: ), podtrzymuje pamięć czy RTC komputera. Sama bateria ma taśmę dwustronnie klejącą i bez demolki urządzenia i szukania nietypowej baterii, można kulturalnie naprawić stary sprzęt, przyklejając tą baterię w środku, żywotność też będzie większa(tuner to nie "upchany" i grzejący się laptop)
Wczoraj kupiłem 5 sztuk takich baterii, bo pozyskałem za darmo(jutro dojdą) trzy ThinkPady X22 i X23, w tym dwa sprawne choć do przejrzenia(oczywiście wymiana bateryjek) i zainstalowania Windows 2000 Professional(bo z takim były sprzedawane).
Co do baterii z tematu, to te stare są przyczyną trwałego uszkodzenia płyt głównych AT(ATX ich nie mają) w starych komputerach.....tam nie się połata ścieżek i takie coś to elektrośmieci :cry: :cry: :cry:
k4be
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 546
Rejestracja: pn, 6 lutego 2006, 22:20
Lokalizacja: Świdnica
Kontakt:

Re: METZ SX 4961 bateria pamięci

Post autor: k4be »

Odnośnie maltretowania Ni-MH ciągłym przepływem prądu, przeprowadzam obecnie pewien eksperyment.
W urządzeniu znajduje się pakiet połączonych szeregowo 8 ogniw 2Ah firmy Panasonic. Pakiet ten jest dołączony do zasilania 13,7V (okazjonalnie wzrastającego do 14,5V) przez rezystor 47Ω i złącze diody szotkiego, co daje prąd około 80mA przy napięciu 9,6V i 50mA przy napięciu 11V. Akumulator jest rozładowywany bardzo rzadko (raz na kilka tygodni) i zazwyczaj bardzo płytko. Całość w tej postaci pracuje od około 7 lat. Nie testowałem pozostałej pojemności pakietu za pomocą testera (w końcu będzie trzeba to zrobić), ale użytkowałem ostatnio urządzenie bez podłączonego zasilania zewnętrznego, i mam wrażenie, że czas pracy nie uległ zauważalnemu skróceniu w porównaniu ze stanem pierwotnym.

Jaki jest pobór prądu pamięci w naprawianym sprzęcie? Możliwe, że wspomniana wcześniej bateryjka CR2032, ewentualnie coś lepszego (na przykład Li-SOCl2 stosowane w licznikach energii elektrycznej) sprawdzą się doskonale, po usunięciu układu odpowiadającego za ładowanie.
ODPOWIEDZ