Podbicie basu w prostym układzie SE

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Podbicie basu w prostym układzie SE

Post autor: nkas »

slawekmod pisze: pn, 8 sierpnia 2022, 07:02
LuC pisze: ndz, 7 sierpnia 2022, 23:21 Do pomiaru pasma przenoszenia to akurat oscyloskop niezbedny nie jest.
No tak, tylko jak określić dokładne pasmo nie widząc co się mierzy? Oczywiście, jak się ma miernik zniekształceń to można i nie oglądać. Można przy użyciu woltomierza i generatora tylko pytanie co się mierzy. Wystarczy spojrzeć na screeny z mojego tematu o bojach z el84 i ecl86. Napięcie RMS przy tych 30-40Hz jest jeszcze powiedzmy przyzwoite ale jak wygląda sinus? Po prostu już nie wygląda. I teraz wynik pomiaru woltomierzem nanosimy na tabelkę i po kilku pomiarach łączymy punkty i mamy mniej więcej wyznaczone pasmo i cieszymy się że układ przenosi od 30hz ze spadkiem powiedzmy 3 czy 6dB ( akurat wartość przypadkowa) . Ale o zniekształceniach nie wiemy nic. Tak na przykład natknąłem się na rezonanse przy 11kHz. Miernikiem bym tego nie wykrył, oscyloskop uwidocznił problem w kilka chwil. Jak dobrać kondensator równoległy w USZ żeby zlikwidować dzwonienie na prostokącie bez oscyloskopu.
REW jak się go odpowiednio skonfiguruje pokazuje dużo rzeczy łącznie ze zniekształceniami ale trzeba się pobawić kartami lub interfejsami audio co tanie nie jest (też opisane we wspomnianym temacie)
No wlasnie o soft chodzilo. E, mysle ze kolega meloman, raczej bedzie mial na podooredziu przyzwoita karte badz interfejs, natomiast sugestie zakupu aparatury troche chyba odstraszyly :)
'All the stars in the north are dead now.'
BECOO
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: czw, 4 listopada 2021, 11:30

Re: Podbicie basu w prostym układzie SE

Post autor: BECOO »

LuC pisze: pn, 8 sierpnia 2022, 11:28 No wlasnie o soft chodzilo. E, mysle ze kolega meloman, raczej bedzie mial na podooredziu przyzwoita karte badz interfejs, natomiast sugestie zakupu aparatury troche chyba odstraszyly :)
Niestety. Dziwny kontekst dla słowa meloman, Ci których ja uznaję za takowych nie posiadają w ogóle toru cyfrowego, za to tysiące fizycznych nośników. Co do interfejsu pomiarowego- kilkanaście lat temu znalazłby się SB Audigy, chyba posiadał takie możliwości, dziś mam tylko DAC, a jako transport CD i miniPC. Zdaje się, że najtańsze zewnętrzne urządzenia pokroju Focusrite Scarlett kosztują więcej niż minioscyloskop.
Pozdrawiam
BECOO
25...49 postów
25...49 postów
Posty: 33
Rejestracja: czw, 4 listopada 2021, 11:30

Re: Podbicie basu w prostym układzie SE

Post autor: BECOO »

Michal_Pol pisze: pn, 8 sierpnia 2022, 10:38 Do pełni pentodowego szczęścia zabrakło kondesatora rzędu paru uF/400V, możesz wyciągnąć takowy ze starej świetlówki kompaktowej.schemat pent2a.jpg
Dziękuję, potestuję.
Pozdrawiam
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Podbicie basu w prostym układzie SE

Post autor: slawekmod »

Mam SB Audigy i Audigy Gold zdaje sie PCi. Jak masz zwykle PCi to mogę Ci jedną pożyczyć.
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
nkas
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 706
Rejestracja: pn, 4 października 2010, 21:54
Lokalizacja: Łódź

Re: Podbicie basu w prostym układzie SE

Post autor: nkas »

BECOO pisze: pn, 8 sierpnia 2022, 11:49
LuC pisze: pn, 8 sierpnia 2022, 11:28 No wlasnie o soft chodzilo. E, mysle ze kolega meloman, raczej bedzie mial na podooredziu przyzwoita karte badz interfejs, natomiast sugestie zakupu aparatury troche chyba odstraszyly :)
Niestety. Dziwny kontekst dla słowa meloman, Ci których ja uznaję za takowych nie posiadają w ogóle toru cyfrowego, za to tysiące fizycznych nośników. Co do interfejsu pomiarowego- kilkanaście lat temu znalazłby się SB Audigy, chyba posiadał takie możliwości, dziś mam tylko DAC, a jako transport CD i miniPC. Zdaje się, że najtańsze zewnętrzne urządzenia pokroju Focusrite Scarlett kosztują więcej niż minioscyloskop.
Pozdrawiam
Nie mialem zamiaru cie urazic, meloman w przeciwienstwie do audiofila nie ma konotacji negatywnych, przynajmniej na tym forum, uzylem jako synonim. Co do cen - chodzilo o to ze mozna wykorzystac to co sie ma (a zakladalem wieksze prawdopodobienstwo ze jakis tego typu szpej posiadasz). Zreszta - zintegrowane karty tez sie od biedy nadaja, zwlaszcza ze chodzi bardziej o oszacowanie niz super dokladny pomiar...
'All the stars in the north are dead now.'
ODPOWIEDZ