Wzmacniacz na AL4

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Oczywiście że ciakawostka, przecież napisałam nieprzypadkowo "przypuśćmy że ktoś z premedytacją chce zastosować lampę, która ową 2-gą harmoniczną "produkuje" bardziej niż inne lampy" - nie zamierzam stworzyć jakiegoś monstrum :D
Charakterystyka przejściowa to po prostu zalezność pradu anodowego od napięcia siatki ?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

fugasi pisze:Charakterystyka przejściowa to po prostu zalezność pradu anodowego od napięcia siatki ?
tak. tylko paiętaj, że w katalogu zobaczysz zwarciową, czyli przy Ua=const.
dopiero charakterystyka robocza prawdę ci powie :)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz na AL4

Post autor: fugasi »

Wklejam schemat ideowy mojego wzmacniacza opartego na AL4. Przypominam - to na razie tylko projekt, jest to monstrum dra Frankensteina
zszyte z dwóch ciał: stopnia wstępnego zaproponowanego przez nieocenionego Piotra (schemat wzmacniacza na EL34 na 1 stronie tego wątku) oraz stopnia końcowego wziętego z tego projektu: http://tinyurl.com/zscqk .W wyrysowanym przeze mnie układzie (prosze mi wybaczyć zgrzebną formę - to mój pierwszy "komputerowy" schemat) widnieje rezystor sprzężenia zwrotnego o wartości 18k (przypominam - lampa EL34), jednak we wzmacniaczu z linku Jogisa (AL4) jego wartość wynosi tylko 1k. To duża różnica. Jaką wartość powinienem ja zastosować ?
Następna wątpliwość dotyczy kondensatora, którym czasami bywa on bocznikowany - na obu schematach nie zastosowano go - dlaczego ?
Nie występuje także w obu rozwiązaniach kondensator podlączony równolegle do uzwojenia pierwotnego TG, którego zadaniem jest skompensowanie skutku właściwości pentody, polegającej na faworyzowaniu częstotliowsci wysokich. Tymczasem na starych schematach, jak i tu: http://www.republika.pl/audioton/wzm-se.html ów kondensator widnieje.
Czy ten brak to przeoczenie czy jest jakiś powód dla którego kondensator został pominięty ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

1. sama wartość opornika sprzężenia zwrotnego nic nie mówi. ważna jest jego proporcja do opornika katodowego pierwszego stopnia.

2. kondensator bocznikujący opornik sprzężenia należy dobrać indywidualnie oglądając odpowiedź impulsową wzmacniacza na oscyloskopie. optymalna wartość silnie zależy od zastosowanego transformatora. w moim przypadku dodatkowy kondensator okazał się zbędny.

3. kondensator bocznikujący uzwojenie pierwotne nie jest konieczny. dobry transformator + sprzężenie zwrotne załatwia sprawę.

4. zmniejszyłbym trochę rezystor siatkowy lampy mocy do powiedzmy 390-470k.

5. polecam dodatkowe ogniwo filtracji do zasilania drugiej siatki lampy mocy. to działa!

6. 1k w drugiej siatce to na mój gust za dużo. chyba, że chcesz celowo uzyskać dodatkowe sprzężenie zwrotne kosztem mocy wyjściowej.

7. nie zapominaj, że koniec uzwojenia wtórnego przeciwny do tego, z którego bierzesz sprzężenie musi być podłączony do masy.

8. polecam również opornik 47-100ohm równolegle do wyjścia.

9. mój schemat to studium minimalizmu. jest w nim tylko to, co naprawdę niezbędne. zamiast instalować dodatkowe obwody nadrabiam jakością użytych elementów. takie już moje minimalistyczne skrzywienie :)

10. a co powiesz na drobny eksperyment z pseudo-QUADem? troszkę poprawia. w sumie 'troszkę' to niewiele, ale za to za darmo :) http://www.trioda.nazwa.pl/trioda/php/f ... hp?id=3882