W sprawie odmiany radia

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

W sprawie odmiany radia

Post autor: Piotr »

:)
kłopotliwa to dla nas Polaków sprawa.
jak powinno się mówić: kogo, czego... :?:

spotkałem już na forum kilka ciekawych potworków językowych, a sam omijam sprawę mówiąc... odbiorników radiowych :idea:

jakieś propozycje?
Awatar użytkownika
MalKontent
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 450
Rejestracja: śr, 8 marca 2006, 10:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MalKontent »

Jest to ciekawa sprawa, bo dawniej słowa typu radio czy studio były nieodmienne, ale w momencie, gdy wrosły w polszczyznę stały się odmienne jak każdy inny rzeczownik.

Jednak o ile nie mam obiekcji co do mówienia/pisania "poszedłem korytarzem w kierunku studiów telewizyjnych", o tyle nie bardzo mam ochotę na "podchodzenie na bazarze do radiów"... Częstokroć widzę "odkodowywanie radii samochodowych" i też mam wysypkę... :roll:

To samo jest z rzeczownikiem kakao, którego odmiana w jakikolwiek sposób jest dla mnie dziwactwem.

Z radiem jest taki problem, bo to generalnie jest rzeczownik bez liczby mnogiej, oznaczający zjawisko, a nie przedmiot. A że został zaadaptowany do nazywania przedmiotu, to inna sprawa. Ja mówię "radioodbiornik" i w ten sposób również omijam problem deklinacji :D

Pozdrawiam
Staszek
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

MalKontent pisze:bo to generalnie jest rzeczownik bez liczby mnogiej
generalnie, to nawet czasownik :)
radio [łac.] = promieniuję
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Rzeczownik „radio” jest w języku polskim odmienny, tak samo jak wspomniane „studio”.
W liczbie pojedyńczej kłopotu zdaje się nie ma (bylem w radiu, słucham radia, porozmawiajmy o radiu), i taką właśnie odmianę zaleca "Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN" Markowskiego (okreslając formę "w radio" jako rzadziej używaną ale dopuszczalną), analogicznie deklinacja liczby mnogiej brzmi "radiów", tak samo jak "studiów". Tu jednak zachodzi kłopot, bo posługujący się językiem wolą posługiwać się formami np. "kolekcja radioodbiorników" albo „kolekcja odbiorników radiowych”, zamiast "kolekcja radiów" co jest chyba wynikiem konserwatyzmu i hiperpoprawności.
Na naszym forum, jak zdażyłem zauważyć w awangardzie językowej jest tszczesn, który po prostu używa form zalecanych przez słownik - on ma u siebie mnóstwo radiów a nie odbiorników radiowych. W przyszlości chyba ta forma zwycięży - jest krótsza, łatwiejsza, szybsza.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

fugasi pisze:W przyszlości chyba ta forma zwycięży - jest krótsza, łatwiejsza, szybsza.
a tranzystory są mniejsze, tańsze, sprawniejsze...
gutten
250...374 postów
250...374 postów
Posty: 275
Rejestracja: czw, 4 sierpnia 2005, 23:35
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gutten »

fugasi pisze:W liczbie pojedyńczej kłopotu zdaje się nie ma (bylem w radiu, słucham radia, porozmawiajmy o radiu), i taką właśnie odmianę zaleca "Nowy słownik poprawnej polszczyzny PWN" Markowskiego (okreslając formę "w radio" jako rzadziej używaną ale dopuszczalną),
Markowski to dość kontrowersyjny językoznawca i miewa czasami przedziwne pomysły. Ja bym uważał :)
Dopełniacz liczby mnogiej rzeczownika "radio" rzeczywiście brzmi "radiów" i można to od biedy uznać za poprawną formę, ale czy brzmi ona Waszym zdaniem zgrabnie? Wbrew pozorom kwestia estetyki językowej też ma duży wpływ na to, czy jakaś forma sie przyjmie czy też nie.
Osobiście wolę używać dopełniacza liczby mnogiej rzeczownika "radioodbiornik" - "radioodbiorników". Raz, że nie brzmi dziwacznie, a dwa - wprowadza jasne rozróżnienie pomiędzy instytucją (radio) a urządzeniem (radioobiornik).
"Przyjemności uszu mocno mnie oplątały i ujarzmiły." (św. Augustyn)
jantu
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 210
Rejestracja: ndz, 9 października 2005, 10:06
Lokalizacja: okolice Bialegostoku

Post autor: jantu »

I tak jest lepiej i brzmi fajniej.....
Po pierwsze-nie nudzic sie......
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

fugasi pisze: Na naszym forum, jak zdażyłem zauważyć w awangardzie językowej jest tszczesn, który po prostu używa form zalecanych przez słownik - on ma u siebie mnóstwo radiów a nie odbiorników radiowych. W przyszlości chyba ta forma zwycięży - jest krótsza, łatwiejsza, szybsza.
Ja njczęściej mówię (może piszę z rozpędu inaczej) przedwojenną formą 'radyj', która znacznie bardziej mi się podoba.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

A rzeczywiście ! To słowo jest zdecydowanie zgrabniejsze, ale komuś przeszkadzało i musiał zmienić... Ta przedwojenna polszczyzna jest strasznie zaraźliwa, pamiętam jak się kiedyś naczytałem starych książek i sam zacząłem pisać np. "materjały", bo "materiały" jakieś dziwaczne mi się wydały :D
Awatar użytkownika
brys
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1299
Rejestracja: śr, 10 sierpnia 2005, 23:51
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: brys »

Od zawsze używałem "radyj" i nawet się nad tym nie zastanawiałem, bo wydawało mi się to zbyt oczywiste :D
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

radyj - doskonale.
jeszcze bardziej stara forma odpowiada mi w słowie 'funkcyj'. mamy wtedy jasną sytuację: jednej funkcji, a wielu funkcyj. zupełnie nie rozumiem po co była zmiana.
cóż, naczytałem się starych książek i jestem teraz taki... niedzisiejszy :) całe szczęście że nie sam!