No bez przesady. Jaką to indukcyjność może mieć kondensator elektrolityczny? Jaką dobroć musiałby mieć ten "obwód rezonansowy", by tak zaburzyć działanie układu? "Obwodów rezonansowych" w układzie wzmacniacza jest mnóstwo, choć nie mają najmniejszego znaczenia w poprawnie skonstruowanym wzmacniaczu. Obwody takie tworzy każdy odcinek przewodu z pojemnościami elementów i pojemnościami pasożytniczymi. Jednak częstotliwości rezonansowe takich obwodów LC leżą daleko poza zakresem częstotliwości przenoszonych przez układ (zakresem częstotliwości akustycznych) lub mają tak niską dobroć, że w układach m.cz. nie odgrywają żadnego znaczenia. Dławik 7 H z kondensatorami filtru zasilacza też tworzy jakiś obwód rezonansowy...Teslacoil pisze: ndz, 29 maja 2022, 23:59 Witam.
Pozbądź się kondensatorów 470n bocznikujących kondensatory elektrolityczne. Takie bocznikowanie nic dobrego nie wnosi, a może sporo naszkodzić, gdy z indukcyjnościami składowymi kondensatorów elektrolitycznych, te dodatkowe kondensatory potworzą niepożądane "pasożytnicze" obwody rezonansowe. Wytnij 470n i zrób pomiary.
Nie podoba mi się bardzo duża rezystancja wewnętrzna zasilacza anodowego. Mamy tam cztery szeregowo-równolegle połączone rezystory 1,2 kΩ, dające w sumie 1,2 kΩ rezystancji szeregowej, kolejny rezystor 180 Ω, szeregowo włączony dławik o rezystancji 150 Ω oraz rezystor 10 Ω między mostkiem prostowniczym i pierwszym kondensatorem (plus oporności uzwojeń transformatora). Czy po wzbudzeniu się w pełni wysterowanego wzmacniacza napięcie B2 pozostaje stałe, czy się waha? Czy ten zasilacz dostarcza napięć tylko do jednego kanału (mono), czy do dwóch (stereo)? Co dzieje się z prądem anodowym lampy stopnia mocy po pełnym wysterowaniu wzmacniacza częstotliwością 1 kHz, a co przy wysterowaniu częstotliwością 40 kHz przed progiem wzbudzenia i gdy układ zaczyna już oscylować?
Pozdrawiam
Romek