Wzmacniacz na AL4

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

jest stosowany całkiem często.
z drugiej strony jest tak średnio skuteczny. aby działał naprawdę pewnie równoległy opornik musiałby być mały, co niepotrzebnie obciążałoby wzmacniacz.

nawiasem mówiąc wiara w niewrażiwość wzmacniacza klasy A na zwarcie nie jest do końca słuszna. problem pojawia się przy układzie z dużym sprzężenim zwrotnym, które to przy zwarciu wyjścia nie działa, a wzmacniacz wpada nagle w ogromny przester...
Awatar użytkownika
Pyra
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 673
Rejestracja: ndz, 22 stycznia 2006, 19:38
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Pyra »

Ten rezystor chroni wzmacniacz może nie tyle przed pracą "na biegu jałowym" co przed skutkami odłączenia obciążenia podczas pracy. Wtedy mogą się pijawić nawet znaczne przepięcia.
Oczywiście odłączenia przez przypadek :wink:
Izali miecz godniejszy niż topór w boju?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11247
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Wzmacniacz na AL4

Post autor: tszczesn »

fugasi pisze:
tszczesn pisze:AL4 nie poraża parametrami, zachowaj ją do zabytkowego radia, a wzmacniacz zrób na EL84, które i itańsze i popularniejsze od AL4 są.
Tomku, mógłbyś napisać, które parametry tej pentody są takie sobie ? Mnie na razie dane z kart katalogowych niewiele mówią (poza napięciami, prądami, mu i Ra). Z drugiej strony EL84 chyba też nie jest jakąś super-hiper lampką... A może mógłbyś porównać ich kluczowe parametry pod względem przydatności w układzie wzmacniacza ?
Liniowość. AFAIR przy pełnej mocy AL4 ma około 15% zniekształceń, w układzie PP zapewne będzie lepiej, ale i tak nie jest to przyjemna wartość, chyba, że to właśnie te zniekształcenia są celem ('lampowy' dźwięk).
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Re: Wzmacniacz na AL4

Post autor: fugasi »

tszczesn pisze: Liniowość. AFAIR przy pełnej mocy AL4 ma około 15% zniekształceń, w układzie PP zapewne będzie lepiej, ale i tak nie jest to przyjemna wartość, chyba, że to właśnie te zniekształcenia są celem ('lampowy' dźwięk).
Skąd odczytujemy wartość tych zniekształceń ? Patrzę w kartę AL4 (Frank) i jest tam pozycja "Max. Audgangsleistung (10%) Wo=4.5W". "10%" to jest ta wartość (podałeś 15% ale to z pamięci) czy to się jakoś oblicza ?
A jak określić ilość zniekształceń przy 1W ?
OTLamp

Re: Wzmacniacz na AL4

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: A jak określić ilość zniekształceń przy 1W ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Acha, jasna sprawa. Szkoda tylko że tego sprytnego wykresu nie ma w żadnej z trzech (Philips, Philips, RFT) kartach AL4 dostepnych u Franka. :(
A ten skąd pochodzi ? Papierowy atlas ?
OTLamp

Post autor: OTLamp »

fugasi pisze: A ten skąd pochodzi ? Papierowy atlas ?
Z karty katalogowej Philipsa dla EL3 u Franka.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11247
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Wzmacniacz na AL4

Post autor: tszczesn »

fugasi pisze: Skąd odczytujemy wartość tych zniekształceń ? Patrzę w kartę AL4 (Frank) i jest tam pozycja "Max. Audgangsleistung (10%) Wo=4.5W". "10%" to jest ta wartość (podałeś 15% ale to z pamięci) czy to się jakoś oblicza ?
A jak określić ilość zniekształceń przy 1W ?
Podałem z pamięci, nie chciało mi się iść po katalog, tak mi po prostu utkwiło w głowie, że ma ona tych procentów strasznie dużo w porównaniu do nowszych lamp.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: tszczesn
nowsze lampy* też mają dużo procentów, najczęściej właśnie 8-10.
*mam na myśli np EL84, czy EL34.
6550 ma nawet 15% wg mojego katalogu, 6L6 - 14%.

ale to wszystko w singlu, więc głównie drugi alikwot. to jedyny powód, dla którego taki stopień jest w ogóle słuchalny. poza tym przy chociaż trochę mniejszej mocy te zniekształcenia szybko spadają.
wniosek - nie jest źle :)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11247
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Piotr pisze: nowsze lampy* też mają dużo procentów, najczęściej właśnie 8-10.
*mam na myśli np EL84, czy EL34.
6550 ma nawet 15% wg mojego katalogu, 6L6 - 14%.
6550 ma 15%? Przecież to 'audiofilska' lampa - nie powinno tak być ;)
Piotr pisze:ale to wszystko w singlu, więc głównie drugi alikwot. to jedyny powód, dla którego taki stopień jest w ogóle słuchalny. poza tym przy chociaż trochę mniejszej mocy te zniekształcenia szybko spadają.
wniosek - nie jest źle :)
Akurat takie EL34 raczej były projektowane z myslą o PP - nie ma sensu robić większych mocy w układzie SE, bo grzejnik niezły z tego wychodzi. A w latach kiedy te lampy były projektowane do techniki podchodzono bardziej 'poważnie', a mniej 'audiofilsko'.
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Haha, Tomek posiał nieco zwątpienia z tymi zniekształceniami, zadziwiła mnie taka wysoka wartość, ale faktycznie - patrzę teraz na dane EL84 i widzę: klasa A - dla 4.5W zniekształcenia całkowite 6.8%, 2-ga harmoniczna - 3%, 3-cia - 5.8%, dla 5.7W zn.c. 10%, 2-ga h. 2%, 3-cia 9.5%
Teraz 6L6 - klasa A1, całkowite zniekształcenia - 1.4W - 5%, 6.5W - 11%, 10.8% - 15%.
Na szczęście można zamknąć oczy i słuchać muzyki po prostu. 8)
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: tszczesn
owszem, EL34 jest naprawdę idealna do klasy B, podobnie jak moje ostatnie odkrycie - PL81.
ale do rzeczy: EL34 w singlu daje doskonałą sprawność (40%). przeciętnie wydzielając na anodzie 25W można spokojnie uzyskać Po=10W. żaden grzejnik, moim zdaniem.
EL34 to moja ulubiona lampa, można na niej zrobić wszystko. PP w klasie B do 100W, singla z dobrą sprawnością, singla w układzie triody, z którego wyciągam Po=9W, a nawet piec indukcyjny :)
mam jeszcze w planie wzmacniacz w klasie B2 na EL34 w triodzie. niestety z prozaicznych przyczyn na razie nie przetestowany. bardzo jestem ciekawy jak ta lampa zachowa się przy prądzie siatki, nie mogę znaleźć żadnych materiałów na ten temat, ale siatki wyglądają dość pancernie, nawet chłodzenie mają :)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

Piotr pisze::arrow: tszczesn
nowsze lampy* też mają dużo procentów, najczęściej właśnie 8-10.
*mam na myśli np EL84, czy EL34.
6550 ma nawet 15% wg mojego katalogu, 6L6 - 14%.

ale to wszystko w singlu, więc głównie drugi alikwot.
A propos - czy da się na jakiejś podstawie (nie wiem jakiej - charakterystyki, konstrukcja wewnętrzna ? - bo w katalogu nie zawsze wyszczególnione są rodzaje zniekształceń) powiedzieć o jakiejś lampie, że ona akurat będzie się charakteryzować wyjątkowo wysoką "produkcją" drugiej harmonicznej ?
Czy to tylko w pomiarach gotowego układu wychodzi ?
Przypuśćmy że ktoś z premedytacją chce zastosować lampę, która ową 2-gą harmoniczną "produkuje" bardziej niż inne lampy. Na podstawie czego dokona wyboru typu lampy ?
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

:arrow: fugasi
powoli, powoli.
drugi alikwot to też zniekształcenie. NIGDY nie poprawisz dźwięku dokładając zniekształceń. ale jeżeli układ produkuje jakąś tam zawartość harmonicznych, to parzyste, szczególnie druga będą mniej słyszalne.
a zależy to głównie od układu, ponieważ w idealnej sytuacji PP nie generuje parzystych alikwotów. ich powstawanie spowodowane jest jedynie asymetrią stopnia.
natomiast SE w ogólnym bilansie ma dużo zniekształceń, ale jest to głównie drugi rząd.
dodatkowo pentoda daje więcej trzeciej, a trioda drugiej.
popatrz sobie na charakterystyki przejściowe, a wszystko się wyjaśni. charakterystyka pentody zbliża się do krzywej trzeciego rzędu, a triody do drugiego.
ponadto na rodzaj zniekształceń ma wpływ opór obciążenia stopnia. to z kolei dobrze widać na charakterystykach anodowych.
Awatar użytkownika
Piotr
moderator
Posty: 8656
Rejestracja: pn, 30 czerwca 2003, 12:38
Lokalizacja: Kraków, Ślusarska 9

Post autor: Piotr »

ps. jeżeli z jakichkolwiek powodów (w które nie będę wnikać bo wiesz co o tym myślę) zależy ci na drugiej harmonicznej gratis, to wystarczy w singlu dobrać np za niski prąd spoczynkowy. mam nadzieję, że ta informacja zostanie potraktowana tylko jako ciekawostka.