Olkus pisze: ↑pn, 6 grudnia 2021, 22:06
Otrzymałem też odpowiedź od Pana Lecha:
Tak jednak przemyslałem sprawę i nie chciałbym wykonac Panu cos
niesprawdzonego, wole bazowac na mojch juz sprawdonych projektach.
Czyżby Pana Leszka przeraziła perspektywa wykonania sześciu sekcji uzwojenia wtórnego (a właściwie to 2 x 3 skoro karkas jest dzielony, tak jak trzeba)? Potrafię sobie to wytłumaczyć na dwa sposoby. Albo ma już gotowe projekty (uwzględniające grubość drutu i liczbę warstw w każdej sekcji tak aby potem nie trzeba było wyprowadzać końcówek uzwojenia po wierzchu nawiniętej sekcji bo to byłoby straszne
świństwo, proszące się o przebicia) i niestety ale w tych projektach liczba sekcji na każdej z połówek wynosi 4 lub 5 (a więc nie dzieli się przez 3), albo obawia się że pogubi się na etapie wstępnego łączenia sekcji, a klient będzie miał pretensje że transformator działa źle. Gdyby miało chodzić tylko o to drugie - mógłbyś po prostu zamówić transformator zawierający sześć niezależnie wyprowadzonych, identycznych sekcji uzwojenia wtórnego. Jak Ty się pomylisz przy ich łączeniu - tragedii nie będzie (pod warunkiem ostrożnego operowania transformatorem, aby
w kosmos go nie wystrzelić), za którymś razem wreszcie zrobisz to dobrze. Spróbuj jeszcze
pociągnąć za język Pana Leszka, na czym w istocie polega problem. Gdy to się uda przezwyciężyć - można by jeszcze zaryzykować prośbę o podział każdej z połówek uzwojenia anodowego na dwie identyczne pod względem liczby zwojów ćwiartki, każda wyprowadzona niezależnie. I tak przecież przewidujemy odczepy UL w połowie każdej połówki uzwojenia więc taki podział będzie
wsio że konieczny, chodzi więc tylko o niezależne wyprowadzenia i faktyczną równość zwojów (co do jednego!) w każdej ćwiartce. Transformator stanie się wówczas jeszcze bardziej uniwersalny: będzie go można wykorzystać w klasycznym układzie PP łącząc szeregowo po dwie ćwiartki i dołączając ekrany do punktu ich połączenia, można też jednak połączyć szeregowo dwie ćwiartki jako obciążenie anodowe, dwie - jako katodowe. Aby i w tym przypadku zachować UL (co jest konieczne z uwagi na wymogi odnośnie Ug2) wystarczy po prostu dołączyć ekrany bezpośrednio do +Ua. Powstanie wówczas Quad 1:1 który po uzupełnieniu o dwa kondensatory elektrolityczne łączące katody i anody lamp "na krzyż" będzie mógł się poszczycić wyższą sprawnością użytego w ten sposób transformatora zaś indukcyjności rozproszenia między połówkami uzwojenia pierwotnego stracą na znaczeniu. Do takiego zastosowania predysponuje lampy PL504 wysoka wytrzymałość izolacji grzejnika; z pospolitymi lampami serii "E" tak łatwo by nie poszło. W razie wyboru tej właśnie konfiguracji konieczna będzie rozbudowa inwertera do układu typu williamsonowskiego, innymi słowy - wstawienia pomiędzy odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem stopnia różnicowego na PCC88. Można go wykonać na prowizorycznej, drukowanej wstawce aby wykorzystać płytki które już masz. Ale oczywiście nie ma przeciwwskazań dla wstępnego uruchomienia wzmacniacza w klasycznej, przewidywanej od początku konfiguracji, to co opisałem to tylko perspektywa dalszych, bardzo atrakcyjnych eksperymentów.
Czyli zapewne tamte proponowane TG mają odczepy na 4ohm.
I można je potraktować jedynie jako rozwiązanie doraźne. Ot na własne potrzeby używasz tylko kolumn 8 omów a gdybyś miał wykorzystać wzmacniacz np. na przyjęciu u kogoś kto ma tylko kolumny 4 omy - można będzie to zrobić, godząc się z pogorszonymi parametrami.
Swoją drogą taki PP60 to chyba za duży, tak że dwa razy (60W trafo mi chyba nie potrzebne?)
Najpewniej tak. Z 2 x PL504 mierzyłbym w 40W. Z drugiej strony taki przewymiarowany transformator (60W zamiast 40W) jeżeli będzie miał Raa taką jaką miał mieć transformator 40W - zapewni przenoszenie z pełną założoną mocą 40W sygnałów o niższych częstotliwościach, przy zachowaniu małych zniekształceń. Nadmiarowa moc transformatora na marne zatem nie pójdzie.
Cena to 529zł za trafo, niestety wyższa jak w toroid.pl.
Chyba lepiej u Pana Leszka zamówić aniżeli w toroid?
Bez względu na wynikłe problemy z liczbą sekcji uzwojenia wtórnego - wychodzi na to że tak. Choćby ze względu na dzielony karkas. Gdy nic
niedasie zwojować odnośnie uzwojenia wtórnego - poproś przynajmniej o niezależnie wyprowadzone ćwiartki wtórnego. Nie powinno to dodatkowo kosztować, a pozwoli na ciekawe eksperymenty.