Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Przed wypowiedzią bardzo proszę o zapoznanie się z regulaminem tego działu.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Tomek Janiszewski »

CHOPIN66 pisze: czw, 30 września 2021, 14:02
Tomek Janiszewski pisze: czw, 30 września 2021, 06:32 i chętnie bym pomógł Autorowi tematu, niestety po zalogowaniu się stracę nawet możliwość czytania, póki samo mnie nie wyloguje.
Wyślij mi na PW odpowiedź a ją wrzucę na elektrodę.
Dzięki za dobre chęci, obawiam się jednak że może to już być musztardą po obiedzie. Temat ma już niemal 2 miesiące, w międzyczasie Autor zgrzebał głowicę tak jak nie należało: poprzez zwarcie zwojów, i w efekcie odbiera zaledwie drobny skrawek pasma. Oczywiście, da się ją jeszcze uratować, o ile ma się srebrzankę 1mm, bo ta obsmarkana cyną raczej jest już nie do wykorzystania. Gdybym mógł Cię prosić - podlinkuj może te oto moje posty, zarówno na Forum jak i na PW, bo na Elektrodę niekoniecznie musi nadal zaglądać:
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 87#p381987
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 78#p380178
https://www.forum-trioda.pl/viewtopic.p ... 07#p380307
Wszystkie one dotyczą nowszego wykonania głowicy DEA, takiej jaka była zastosowana w Wirtuozie.
A najlepiej chyba będzie po prostu zaprosić Autora (eeo) na Triodę, dodając że osoba o której była mowa na Elektrodzie ma tam dożywotniego bana, ale na naszym Forum chętnie pomoże :) Najprościej będzie jak cały niniejszy post załączysz do wiadomości.

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Locutus »

Tomek Janiszewski pisze: czw, 30 września 2021, 06:32 https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic ... l#19553021
i chętnie bym pomógł Autorowi tematu, niestety po zalogowaniu się stracę nawet możliwość czytania, póki samo mnie nie wyloguje.
Czy założenie nowego konta jest jakimś problemem ?
Chcieć znaczy móc...
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Tomek Janiszewski »

Locutus pisze: czw, 30 września 2021, 22:24 Czy założenie nowego konta jest jakimś problemem ?
Chcieć znaczy móc...
Nowe konto na potrzeby tylko i wyłącznie czytania - to jest nawet jakiś pomysł. Ale zakładanie nowego konta po to aby pisać z niego póki się nie kapną i nie wlepią nowego bana - budzi pewien mój opór. Takie wpychanie się na siłę na forum którym administruje jakiś @%^&^#^&* :oops:
Awatar użytkownika
Locutus
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2389
Rejestracja: sob, 4 sierpnia 2007, 23:09
Lokalizacja: LubLin

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Locutus »

Tomek Janiszewski pisze: pt, 1 października 2021, 16:11 Ale zakładanie nowego konta po to aby pisać z niego póki się nie kapną i nie wlepią nowego bana - budzi pewien mój opór. Takie wpychanie się na siłę na forum którym administruje jakiś @%^&^#^&* :oops:
Oj tam, oj tam...
Wystarczy obniżyć "współczynnik kwiecistości" wypowiedzi i obejdzie się bez banów :lol:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Tomek Janiszewski »

Musiałbym powstrzymać się od jakichkolwiek wypowiedzi w temacie tytułowego wzmacniacza, który raz po raz brany jest na warsztat przez kolejnych początkujących amatorów lamp. Mimo upływu już 10 lat(!) jego autor nie raczył dotąd poprawić kompromitujących baboli jakich się dopuścił w obydwu stopniach na 6F1P, jak to sam przyznał - z powodu niedopomyślenia (czytaj: znał się na tym jak kura na pieprzu :oops: ) a nie z powodu niedopatrzenia tj. zapomnienia dorysowania kondensatora w pierwszym stopniu oraz odruchowym powieleniu tego samego układu w drugim, zamiast zwarcia s2 z anodą. Skoro tego nie zrobił (choćby w formie aneksu na stronie internetowej z projektem który w wyniku powyższego jest od tamtej pory bezkrytycznie powielany) to znaczy że ponad jego siły jest przyznanie się do błędu, i każdą wzmiankę o tym jak należałoby to zrobić poprawnie będzie traktował wrogo. A już na pewno wobec kogoś kto raz już to uczynił, nie sprawdziwszy zresztą kto jest autorem tego gniota.
Awatar użytkownika
szewek
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 750
Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Kontakt:

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: szewek »

Kolego Tomku, ale nie ma w tym projekcie lampy 6F1P...ktoś gdzieś na forum (bodajże Studi) chciał przeprojektować ten wzmacniacz - warunkiem było pozostanie przy radzieckich lampach, ale jak dotąd...
Pozdrawiam!
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Tomek Janiszewski »

Oczywiście teraz to ja popełniłem błąd, wynikły z niedopatrzenia, i natychmiast przyznaję się do niego bez względu na to że akurat lampa 6F1P/ECF80 doskonale nadawałaby się do zastosowania w tym wzmacniaczu w miejsce dwóch 6Ż1P/EF95, oczywiście po zmianie druku i poprawieniu schematu. Gdyby to było możliwe - poprawiłbym poprzedni post, niestety niedasie...
Awatar użytkownika
szewek
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 750
Rejestracja: pn, 26 października 2009, 20:35
Lokalizacja: Wschodnia Wielkopolska
Kontakt:

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: szewek »

Ale możesz poprawić schemat;), Ja od dawna mam uszykowane 2 sztuki TGp-5 z oznaczeniem klasy jakości "1" oraz jedną sztukę TGp-5 z przekreślonym fabrycznie tym znakiem...;). A i polskie ECF82 by się znalazły, choć po doświadczeniach ze wzmacniaczem na dodatkowo dwóch sztukach 12B4A nie udało się zlikwidować piszczenia...
Pozdrawiam!
Piotr.
Powierz Panu drogę swoją, zaufaj Mu, a On wszystko dobrze uczyni (Ps.37:5)
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Tomek Janiszewski »

12B4A - oczywiście w roli triod końcowych? Zdecydowanie nie polecałbym sterowania triod mocy z odwracacza z dzielonym obciążeniem, z uwagi na jego małe maksymalne napięcie wyjściowe. Tutaj lepiej pasowałby Williamson, względnie kołyska. Do TGp5-5-666 to E/PCL86 bez żadnej filozofii (sprawdzone osobiście) ale nie widzę powodów dlaczego miałyby one nie pracować poprawnie z E/PCL82 ewentualnie z 6P1P sterowanych choćby i z 6F1P. Dobrze tylko pamiętać że i trioda, i pentoda 6F1P mają większe nachylenie niż lampy napięciowe typowo stosowane w audio (nie licząc rzecz jasna E88CC :twisted: ) i uwzględnić to stosując rezystory lub dławiki antyparazytowe w siatkach sterujących. EL84 byłoby już zdecydowanie szkoda do miniaturowych TGp5.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: kubafant »

szewek pisze: pt, 1 października 2021, 19:32 Ale możesz poprawić schemat;), Ja od dawna mam uszykowane 2 sztuki TGp-5 z oznaczeniem klasy jakości "1" oraz jedną sztukę TGp-5 z przekreślonym fabrycznie tym znakiem...;). A i polskie ECF82 by się znalazły, choć po doświadczeniach ze wzmacniaczem na dodatkowo dwóch sztukach 12B4A nie udało się zlikwidować piszczenia...
Witam serdecznie Kolegów,
I ja ostatnio nabrałem zapału do spróbowania sił z niewielkiej mocy wzmacniaczem (celuję w 6 W na kanał, żeby zadośćuczynić normie Hi-Fi DIN45500). Mam do tego celu odłożone już od dłuższego czasu /jak Kolega Szewek/ dwa transformatory typu TGp5-5-666, niestety nie pomnę z jakim oznaczeniem jakościowym - ostatecznie zawsze będzie można zmienić na lepsze w razie "trafienia". Mam również b. porządny transformator sieciowy prod. byłej NRD, pochodzący prawdopodobnie z radio Juwel, przeznaczony do współpracy z EZ81. Z moich wiadomości wynika, że pracował on z prądem wyprostowanym rzędu 75 mA. W pewnym sensie determinuje to wybór lamp mocy - rozważałem ECL82, ECL86, EL90 i EL95. Jak Koledzy zapewne się domyślacie, postanowiłem sięgnąć po te ostatnie. Dostarczają one ok. 7 W przy napięciu zasilania 250 V, przy poborze prądu niewiele większym niż 50 mA na parę. 7 W to aż nadto dla transformatora rzeczonego typu, co pokazały moje próby z repliką wzmacniacza typu DSL-201: viewtopic.php?f=8&t=36596 ECL82 i -86, choć dostarczające znaczniejszego zapasu mocy, pobierają zbyt wiele prądu. Nie wspominając już o EL90, które - choć dysponuję piękną czwórką Amperexów - pobierają zdecydowanie za wiele prądu jak na dostarczaną moc. Jako, że transformator /z pięknym, tekstolitowym karkasem/ przewidziany był na ok. 75 mA prądu i (niestety) głośnik ze wzbudzeniem, zdecydowałem się na zmianę konfiguracji zasilacza - z takiego o wejściu kondensatorowym na taki o wejściu dławikowym. Pozwoli to na bezpieczne czerpanie większego prądu a zarazem na obniżenie napięcia do - wg moich szacunków - ok. 250 V, czyli dokładnie tylu, ile potrzeba EL95 wg katalogu. Dodatkowe zalety takiego rozwiązania, tzn. niezależność napięcia wyjściowego od poboru prądu w tym zastosowaniu niestety nie zostaną wykorzystane - z racji pracy w klasie "prawie A".

Planuję uczynić to wzmacniaczem w stylu niemieckim, RFN-owsko-NRD-owskim, z naciskiem na tę drugą część, zwłaszcza pod kątem wnętrza. Estetyka zewnętrzna będzie przesunięta raczej w stronę zachodnią, z wzorowaniem na wzmacniaczach kinowych Siemensa (czarny połyskliwy front-panel z białymi napisami + obudowa w szarej farbie młotkowej). Albo z drugiej strony patrząc - na wzmacniaczu NRD-owskim MV3. Elementy typowo jak u mnie: RWPG. Pozyskałem ostatnio rozwalonego Rubina 714p i wyciągnąłem z niego sporo ciekawych części. Wiele z nich znajdzie zastosowanie w tym projekcie.

Jednak główną motywacją było zrobienie użytku z posiadanych transformatorów (TGp5-5-666) oraz lamp (EL95). Przy okazji wypróbuję nową koncepcję przestrzenną. Wzmacniacz będzie wyposażony w regulację barwy dźwięku, przedwzmacniacz gramofonowy oraz regulację balansu. Będzie przeto dość prosty. Chodzi mi o urządzenie niewielkie, kompaktowe, skromne jeżeli chodzi o asortyment narządów regulacyjnych, wykorzystujące posiadane części (z epoki). Zanim zbuduję /i zaprojektuję/ konsolę, o której mowa tutaj: viewtopic.php?f=8&t=36660 minie jeszcze sporo czasu, a mój dotychczasowy wzmacniacz - proste SE na EBL21 /szewc bez butów chodzi! :lol:/ nie posiada preampu phono i zmusza mnie do korzystania z krzemowej protezy.

Zastanawiałem się trochę nad topologią wzmacniacza. Gdybym użył lamp ECL82/86 zastosowałbym odwracacz fazy typu kołyska, natomiast przy EL95 (i towarzyszących ECC83) myślę raczej o odwracaczu z dzielonym obciążeniem. To taki stereotyp, kojarzący mi się od razu na myśl o "wzmacniaczu niemieckim".

Przedwzmacniacz phono raczej (na 90%) będzie typowy, na ECC83, z korekcją w pętli. Regulacja barwy dźwięku pasywna, (w układzie Jamesa, nazywanym powszechnie a błędnie układem Baxandalla), zrealizowana będzie z użyciem lampy ECC82.

Pozdrawiam serdecznie,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Einherjer »

Nie mam pod ręką moich TGp5, ale jeśli mnie pamięć nie myli to one dają raa około 8 kOm przy 8 On obciążenia. Katalogowe punkty pracy EL95 są dla 10 kOm, więc chyba mała korekta by się przydała
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: kubafant »

Przekładnia wynosi ok. 30,7, przeto optymalnym obciążeniem byłoby 10-11 omów. Na nieszczęście moje kolumny mają impedancję... 4 omów :evil:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2106
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: CHOPIN66 »

Umie mi ktoś wyjaśnić taką sytuację: :oops:
Kiedy wzmacniacz jest w pozycji jak na zdjęciu grają oba kanały równo , głośno i bez zniekształceń.
IMG_20211003_184623.jpg
Kiedy wzmacniacz jest w pozycji normalnej prawy kanał lewy kanał gra normalnie a prawy gra cicho i charczy .
IMG_20211003_183836.jpg
staszeks
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2945
Rejestracja: sob, 18 września 2004, 19:38
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: staszeks »

Przypomina mi się jak kolega opowiadał:
Był u klienta naprawiać telewizor.
Uruchomił.
Telewizor działał wiec poskręcał.
Włączył w celu pokazania klientowi telewizor nie działa.
Chassis opuszczone - telewizor działa, podniesione - nie.
Długo szukał bo po podniesieniu brak dostępu do ścieżek.
Okazało się, że uszkodzeniu uległo włókno żarzenia jednaj z lamp.
Po opuszczeniu stykało, w górze nie.
Może u Ciebie coś podobnego? (jakiś luźny element w którejś lampie)
sam sobie w życiu
jakoś nie radzę
więc biuro porad
dla innych prowadzę
/Sztaudynger/
Einherjer
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2553
Rejestracja: pt, 22 stycznia 2010, 18:34
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Wzmacniacz lampowy AVT 5289

Post autor: Einherjer »

Prędzej bym stawiał na zimny lut, albo w ogóle brak lutu. Kiedyś nie przylutowałem jednej końcówki rezystora i długo szukałem czemu jeden kanał czasem buczy.
ODPOWIEDZ