Śrubka

[staku]

Zanim całość wyląduje w koszu, fotka o co mi chodziło.

[kubafant]

Sprawa się rypła, gdyż frez piłkowy o jakim myślałem wygiął się od przewalania w szufladzie i nic z tego nie wyszło.
Takie ustawienie jak tutaj odrzuciłem od razu, gdyż nie sposób wykonać tu posuwu roboczego obrabianym przedmiotem. Należy go bowiem przesuwać po linii stycznej do freza, a tutaj nie ma takiej możliwości. Chyba, że godzimy się na wklęsłe nacięcie, wówczas OK.

Pozdrawiam,
Jakub

[staku]

Chyba, że godzimy się na wklęsłe nacięcie, wówczas OK.

To fakt. Dużo zależy od tego, jakiej średnicy frezem dysponujemy. Im Większa, tym mniej widoczna wklęsłość. W każdym bądź razie dla siebie tak robiłem i jeszcze nie było reklamacji.

[Pixel]

Sugerował bym też podparcie trzpienia kłem... nawet przy pozornej sztywności obecnego rozwiązania.

[cirrostrato]

Ja bym to ręczną piłą do metalu i ew. poprawił iglakiem bo takie mecyje dla jednego nacięcia.......

[Pixel]

Dla tego jednego owszem... niby nie warto ale może się trafić kolejna i kolejna i.. a metoda zostanie już opracowana. Jestem marnym elektronikiem amatorem ale w dziedzinie obróbki metali i to nie tylko skrawaniem mam kilkudziesięcioletnie doświadczenie i choć teraz zrobiono ze mnie 'urzędnika" to nadal mam "własny" warsztat i gdy zachodzi potrzeba działam. Traktował bym to jako rozwój zmysły technicznego.

[staku]

Sugerował bym też podparcie trzpienia kłem... nawet przy pozornej sztywności obecnego rozwiązania.

Na zdjęciu widać, ze jest spora wędka, ale wystarczyło do wykonania zadania. Detal powinien być z drugiej strony imaka a frez jak najbliżej uchwytu. W takim ustawieniu idzie jak w masło. Zwyczajnie nie chciało mi się przekładać mocowania i ponownie osiować. Wystarczyło obrócić imak.

[kubafant]

Ja bym to ręczną piłą do metalu i ew. poprawił iglakiem bo takie mecyje dla jednego nacięcia.......

Ale wtedy nie miałoby tej prezencji!

[Boguś]

Takie rzeczy robiłem dremelkiem i wcale nie było widać ze to nie jest "fabryczne"