Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3914
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: gsmok »

Tomek Janiszewski pisze: wt, 18 maja 2021, 11:03 To co chcesz zrobić to właśnie będzie boom-box,......
....Ewentualnie możesz ich szukać u jednego jak na razie szpeca od takich antykonstrukcji, do którego żadne racjonalne argumenty nie docierają. :oops:
Panie Tomaszu,
Naprawdę ręce mi już opadają z bezsilności. Czy istnieje jakiś sposób (być może jest to jakaś niedostępna dla mnie wiedza tajemna) aby skłonić Pana do zmiany formy wypowiedzi. Już parę razy o to apelowałem. To kolejny post, który zawiera sporo bardzo istotnych treści merytorycznych. Z przyjemnością się z nimi zapoznałem.
Ta przyjemność byłaby dużo większa gdyby, jako osoba posiadająca dużą wiedzę w "temacie lampowym" udzielił Pan pomocnych rad Koledze, który o nie poprosił bez stosowania tego "wyszukanego słownictwa" i osobistych wycieczek w stosunku do innych Użytkowników Forum. O jakie fragmenty mi chodzi wie Pan doskonale, gdyż większość z nich Pan osobiście w taki czy inny sposób wyróżnił odpowiednią czcionką.
To stawia przede mną ważną kwestię. Skoro wie Pan o co mi chodzi i nie robi nic w sprawie, o którą Pan w kolejnym poście PROSZĘ!!!, to czy ma to oznaczać, że wypowiedział mi Pan swego rodzaju wojnę na Forum?
Jestem pokojowo nastawiony. Mam więc propozycję, która z uwagi na wspomnianą Pana wiedzę bardzo mnie smuci. Otóż proponuje aby, przynajmniej przez jakiś czas przeszedł Pan w tryb pasywnego Użytkownika, który zapoznaje się z poruszanymi tu problemami, ale się nie wypowiada. Może taka przerwa uspokoi Pana nerwy i po jakimś czasie wspólnie będziemy się cieszyć z prowadzonych dyskusji.
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Tomek Janiszewski »

gsmok pisze: wt, 18 maja 2021, 16:04 Jestem pokojowo nastawiony. Mam więc propozycję, która z uwagi na wspomnianą Pana wiedzę bardzo mnie smuci. Otóż proponuje aby, przynajmniej przez jakiś czas przeszedł Pan w tryb pasywnego Użytkownika, który zapoznaje się z poruszanymi tu problemami, ale się nie wypowiada. Może taka przerwa uspokoi Pana nerwy i po jakimś czasie wspólnie będziemy się cieszyć z prowadzonych dyskusji.
Tak się chyba niebawem stanie. Jak co roku zresztą. Z powodu zimnej i mokrej wiosny jestem mocno w plecy z corocznym remontem jachtu, i muszę to nadrobić. Cóż, najwyżej Autor wątku wpędzi się w kosztowny i niepotrzebny zakup, i znów będzie narzekał na świat cały, co jest w jego zwyczaju. Dlatego mam nadzieję że się nie obraził za dosadne słowa.
A co do tego drugiego - czy naprawdę chcemy audiste... nie, nie chcę w tym momencie obrażać Użytkowników Audio-Stereo. Audiofilozofizacji Triody? Dbajmy może o merytoryczny poziom prezentowanych tu projektów.
Awatar użytkownika
gsmok
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3914
Rejestracja: wt, 8 kwietnia 2003, 08:33
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: gsmok »

A więc trzymam kciuki za dobrze wykonany remont jachtu i czasowy odpoczynek od naszego Forum. Miłego żeglowania :) .
Pozdrawiam
Grzegorz Makarewicz 'gsmok'
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2293
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: wt, 18 maja 2021, 13:13
Skoro tak - to już lepiej zainwestować w transformatory PP, uzyskasz z podwojonej liczby EL84 trzykrotnie większą moc przy dwukrotnie większych zniekształceniach.
Ja tylko chciałbym dodać (pewnie Tomek sam by to zrobił zauważywszy literówkę, gdyby miał szansę na edycję posta, jak to drzewiej bywało), że wzmacniacz PP oferuje dwukrotnie mniejsze zniekształcenia (4% vs 10%) od prostego SE.

Również nie widzę sensu kosztochłonnego rozbudowywania wzmacniacza, który z założenia jest oślą łączką i w późniejszych latach działalności raczej powodem do rumieńca niż dumy :lol:

Gdyby zaś iść w SE, to w SE z prawdziwego zdarzenia: w SE 300B! :D Ta jest najbardziej ceniona przez audiofili, nie tam jakaś EL84 wyszarpana z enerdowskiego radyjka.

Pozdrawiam,
Jakub
Witam!
Dziękuję za wszystkie pomocne odpowiedzi jak i te złośliwe :D
Jednak nie będę kupował transformatorów do tego mojego SE.
Pomyślę o PP, na początek AVT2754
https://allegro.pl/oferta/avt2754-wzmac ... 9010581064
Lampy JJ.....trochę na to szkoda kasy, tym bardziej, że w podobnej cenie są 6P14P-EW od tego samego sprzedawcy co moje w SE(gość mi nawet może pary dobrać)
ECC83 to można i byle jakie dobrać, nawet JJ czy Electro-Harmonix lub Sovtek.
Ogólnie robię "na raty", mam tylko 1066zł renty i jakieś grosze zasiłku, ojciec mi da 80zł za palenie w piecu( bo sam nie potrafi, zawsze mu zgaśnie- to piec rozpalany "od góry", do niego się nie dosypuje węgla).
Rozłożyłbym zbieranie klamotów do lata, konstrukcję odpaliłbym na arkuszu sklejki, na dystansach oczywiście i prowadząc wspólny punkt masy( o tym zapomniałem w obecnej konstrukcji, potem biadoliłem że "buczy".

A teraz powiem dlaczego mój wzmacniacz wygląda tak a nie inaczej.
U mnie nie było żadnych narzędzi, ani stolarskich ani ślusarskich, nie ma materiałów, blachy, nic nie ma.
Kupiłem trochę narzędzi ślusarskich, wkrętarkę Stanley, wiertarkę kolumnową, szlifierkę kątową Bosch i Dremel 3000, wiertła i inne rzeczy, wszystko u mnie było zniszczone i zużyte, większość narzędzi pochodziła jeszcze z czasów stanu wojennego, zniszczone było to przez różnej maści głupich robotników albo przez niektórych skradzione.
Sam też nie mam miejsca na roboty ślusarskie czy stolarskie, w starym warsztacie ojca panuje niewyobrażalny syf, gość który mi coś tam pomaga "musi" wypić 2-3 piwa przy robocie, jeszcze kilkanaście szlugów spalić :evil:
Potem ręce mu się trzęsą, facet ma "stały poziom alkoholu we krwi", wiadomo ile warta jest robota pijaka.....
W 2020 roku złożyłem wzmacniacz na LM4766T z tego kitu
https://allegro.pl/oferta/a-124-wzmacni ... 0701719641
dokładając zabezpieczenie kolumn
https://allegro.pl/oferta/a-112a-uklad- ... 0646031504
Niestety wszystko wylądowało we wstrętnej obudowie po jakiejś "dyskotekowej" końcówce mocy, wszystko robione po pijaku, rozleciał się potencjometr głośności, był logarytmiczny, założyłem używany liniowy(nie muszę dodawać ja "fajnie" wygląda regulacja głośności).
Pomyślałem, że trzeba kupić normalną, metalową obudowę, wszystko, wymierzyć i chińskie potencjometry wymienić na Alps( niekoniecznie niebieski, ten tańszy też jest OK)
Tak więc nie lubię kiedy ktoś się śmieje z moich początków w DIY, zwłaszcza lampowym.
Kiedyś uprawiałem sport, wszędzie chodziłem- miało to plusy ale też cała kasa szła w autobusy, tramwaje, żarcie i kawki w mieście( jak z litra kawy nie wypiję, to nie robota :D ), teraz człowiek zmądrzał, zacząłem robić coś sensownego, nie tylko pieniądze w błoto wyrzucać, dość człowiek w życiu zobaczył.....tak naprawdę to od lat widzę tylko sąsiednie województwo pomorskie choć u sąsiadów Polski też bywałem.
Dobra, dość tego biadolenia.....\
Układ wzmacniacza AVT 2754 jest układem pana Chrząszcza z Audiotonu, autora mojego układu, który bardzo sobie chwalę i słucham go godzinami, lampa nie męczy jak klasa D.
Czy ktoś ma pomysł na obudowę do tego wzmacniacza AVT, może ktoś ma plany i rysunki swojej obudowy, nie chciałbym tego wbudować w obudowę ze starego piecyka gazowego?
Tym razem koniec z prowizorką i z roboty tego pijusa nie będę korzystał.
Koledzy!
POMOŻECIE???!! :D :D
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: wt, 18 maja 2021, 20:40 Koledzy!
POMOŻECIE???!! :D :D
Przy PP - chętnie. Na Twoim miejscu zacząłbym od rozejrzenia się za transformatorami głośnikowymi.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

PS. Zerknąłem w schemat tego wzmacniacza: https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2754.pdf Można by go co prawda trochę poprawić, ale ogólnie jest on zaprojektowany poprawnie.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2293
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: wt, 18 maja 2021, 20:45
Szrot majster pisze: wt, 18 maja 2021, 20:40 Koledzy!
POMOŻECIE???!! :D :D
Przy PP - chętnie. Na Twoim miejscu zacząłbym od rozejrzenia się za transformatorami głośnikowymi.

Pozdrawiam,
Jakub
Witam!
Kasy nie ma wiele, na początek to
https://allegro.pl/oferta/transformator ... 0525340219
Na 100% lepszy od jakiegoś starego transformatora, wyprutego z jakiegoś radia
Problem jest taki, że ojciec nie pożyczy mi pieniędzy, nigdy nie pożyczył, biorę przez PayPo a w ten sposób jedynie z Allegro.
Tak sobie myślałem o transformatorach p.Ogonowskiego ale........po jaką cholerę, kiedy ja mam cztery kolumny od amplitunera REMA Toccata i nic lepszego już nie mam zamiaru kupować, zresztą nie wolno mi w domu odkręcić nawet na połowę mocy mojego SE.
Sieciowe też kupię Sizei, takie same jak w zestawie AVT "pełnym".
Oczywiście i tu będą oczka- dla mnie to kwintesencja lamp, jako 5-7- latek fascynowałem się tym zielonym światłem EM84.
Nie będę robił "audiofilskiej" konstrukcji, ale nie będę robił z transformatorów z recyklingu, tylko nowe części.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Szrot majster pisze: wt, 18 maja 2021, 20:59 Na 100% lepszy od jakiegoś starego transformatora, wyprutego z jakiegoś radia
Nie będę robił "audiofilskiej" konstrukcji, ale nie będę robił z transformatorów z recyklingu, tylko nowe części.
Zdziwiłbyś się, jak dobre są stare podzespoły, którymi tak często pogardzasz.
Szkoda, że nie podają żadnych parametrów jakościowych jak indukcyjność główna uzwojenia pierwotnego, indukcyjność rozproszenia P-S, czy indukcyjność rozproszenia 1/2P-1/2P. Te trzy parametry mówią więcej o klasie transformatora niż cała strona opisowych bajań o brzmieniu ;)

Transformatory tej firmy wyglądają OK, ale te konkretnie nie nadają się do wybranego projektu. Para EL84 wymaga impedancji obciążenia 8000 omów (nie 10000 jak tu), a jeżeli decydujesz się na pracę UL, wówczas najkorzystniejszy jest odczep przy 20% zwojów (nie 43, jak tutaj).

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2293
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Ja nie miałem nigdy do czynienia z dobrej jakości sprzętem, tak więc wydawało mi się, że mój SE to jakiś "Hi-End", nie słuchałem żadnego porządnego lampowca, raczej z radiami miałem do czynienia, choć w nich kondensatory papierowe miały już dość a przydźwięk od starych elektrolitów był nie do zniesienia.
Nie słuchałem nigdy dobrego tranzystora, raczej jakieś używane, japońskie wzmacniacze i amplitunery miałem, grały paskudnie i to wszystkie.
Druga sprawa: słucham z mp3 i Spotify a najczęściej leci radio internetowe 128kb/s mp3, nie kupuję płyt CD, mam jakieś stare winyle , przeorane już kiedyś wkładkami piezo.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2293
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Szrot majster »

kubafant pisze: wt, 18 maja 2021, 21:06
Szrot majster pisze: wt, 18 maja 2021, 20:59 Na 100% lepszy od jakiegoś starego transformatora, wyprutego z jakiegoś radia
Nie będę robił "audiofilskiej" konstrukcji, ale nie będę robił z transformatorów z recyklingu, tylko nowe części.
Zdziwiłbyś się, jak dobre są stare podzespoły, którymi tak często pogardzasz.
Szkoda, że nie podają żadnych parametrów jakościowych jak indukcyjność główna uzwojenia pierwotnego, indukcyjność rozproszenia P-S, czy indukcyjność rozproszenia 1/2P-1/2P. Te trzy parametry mówią więcej o klasie transformatora niż cała strona opisowych bajań o brzmieniu ;)

Transformatory tej firmy wyglądają OK, ale te konkretnie nie nadają się do wybranego projektu. Para EL84 wymaga impedancji obciążenia 8000 omów (nie 10000 jak tu), a jeżeli decydujesz się na pracę UL, wówczas najkorzystniejszy jest odczep przy 20% zwojów (nie 43, jak tutaj).

Pozdrawiam,
Jakub
Skoro się nie nadają to czemu są w tym kicie AVT?
NA EDIS MNIE NIE STAĆ!!!!
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: kubafant »

Źle to ująłem. Nie to, że się nie nadają. Po prostu nie są optymalne. Nie chodzi o wykonanie lepszej czy gorszej firmy tylko o parametry nawojowe: przekładnię i położenie odczepu.
Takie też grać będą i to pewnie nawet nieźle (różnica impedancji wynosi 25%), ale to nie jest optymalne.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Jurek O
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 796
Rejestracja: śr, 26 grudnia 2018, 01:19
Lokalizacja: Olkusz

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Jurek O »

Panie Kolego mam dla Ciebie propozycje. Wyślę Ci komplet płytek AVT2754 w prezencie. Ale pod jednym warunkiem. Zainteresowany :?:
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Tomek Janiszewski »

kubafant pisze: wt, 18 maja 2021, 20:48 PS. Zerknąłem w schemat tego wzmacniacza: https://serwis.avt.pl/manuals/AVT2754.pdf Można by go co prawda trochę poprawić, ale ogólnie jest on zaprojektowany poprawnie.
Kołyska jest najzupełniej zbędna do wysterowania wysokoczułych lamp, jakimi są EL84 ma nienadzwyczajne parametry zniekształceniowe (zwłaszcza na krańcach pasma), a sprawi tylko niepotrzebne kłopoty początkującemu. Za punkt wyjścia przyjąłbym zdecydowanie któryś z projektów z MT, zawierający odwracacz fazy z dzielonym obciążeniem, najmniej kłopotliwy i pasujący do wielu wzmacniaczy, z wyjątkiem gitarowców:
https://mlodytechnik.pl/files/jww/78-nw ... j_mocy.pdf
albo jeszcze prostszy, bo ze sprzężeniem galwanicznym:
https://mlodytechnik.pl/files/bvw/72-nw ... cniacz.pdf
Oczywiście, żadnego z nich nie trzeba traktować dosłownie aż do bólu. W szczególności ów drugi schemat warto, należy wręcz uzupełnić o ogólne napięciowe USZ na katody lamp stopni napięciowych końcówki (L2 i L3), analogicznie jak w projekcie AVT. Także siatki tych lamp warto odseparować od potencjometrów regulacji barwy, czego zresztą w projekcie AVT nie zrobiono, i źle. Rozumiem że Autor skusił się na gotowe płytki drukowane, ale zaprojektować takową dla tak prostych układów (zawierających tylko jedną duotriodę i dwie pentody mocy) chyba nie jest trudno, nawet przy pomocy ołówka i gumki Myszki. Z wytrawianiem sobie poradzi. Można też zbudować wzmacniacz tradycyjnie, na łączówkach. Dorzucę jeszcze że mój wzmacniacz stereo PP na czterech ECL86 (i jednej ECC82, ale ona nie wchodzi w skład końcówki) jaki wcześniej pokazałem na zdjęciu - odpowiada drugiemu z przedstawionych schematów, z tym że zamiast sześciu baniek wystarczyły cztery. Zadziałał od pierwszej pyty, więc Autor śmiało może brać go na warsztat.
Awatar użytkownika
Copper_Lucas
100...124 posty
100...124 posty
Posty: 116
Rejestracja: wt, 10 lutego 2015, 22:57
Lokalizacja: Dystrykt 9

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Copper_Lucas »

Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Pierwszy wzmacniacz lampowy DIY

Post autor: Tomek Janiszewski »

kubafant pisze: wt, 18 maja 2021, 21:06
Transformatory tej firmy wyglądają OK, ale te konkretnie nie nadają się do wybranego projektu. Para EL84 wymaga impedancji obciążenia 8000 omów (nie 10000 jak tu), a jeżeli decydujesz się na pracę UL, wówczas najkorzystniejszy jest odczep przy 20% zwojów (nie 43, jak tutaj).
Zdecydowanie przesadzasz. To że dla EL84 zaleca się Raa=8k nie znaczy że będą działały zdecydowanie gorzej przy Raa=10k. Jeżeli już, to nieco gorzej. A w tym konkretnym wypadku najpewniej wręcz lepiej. Właśnie ze względu na zastosowane głębokie sprzężenie UL. W tych warunkach w szczytach wysterowania mocno maleje chwilowe napięcie ekranu, tym samym wydajność prądowa lampy jest mniejsza przy granicznym Ug1=0 niż w trybie pentodowym. Za to obniża się wyraźnie napięcie "kolana" (taki odpowiednik napięcia nasycenia w tranzystorach). Oznacza to że w trybie głębokiego UL lampa może dostarczyć do obciążenia większego napięcia, ale mniejszego prądu. Tym samym optymalne ze względu na niezniekształconą moc dopasowanie wypadnie dla większego Raa niż w trybie pentodowym. I przy Raa =10k należy oczekiwać mniejszego ubytku maksymalnej mocy niż przy pozostawieniu niezmienionej Raa w warunkach głębokiego UL. Za to zmniejszenia zniekształceń oraz impedancji wyjściowej jakie zapewni głębokie UL lekceważyć nie sposób. Bardziej bym się martwił czy tych transformatorów nie nawinięto na odwal się, podobnie jak znanego i bliźniaczo podobnego TGL20/002 od Indela. One też mają Raa=10k, ale połówki uzwojenia anodowego wykazują rezystancję 145/156 omów co nie świadczy dobrze o symetrii ułożenia uzwojeń. Tymczasem najmniejsze z naszych transformatorów PP, mianowicie TGp5-5-666 cechują się wręcz perfekcyjną symetrią rezystancyjną, ale dla nich EL84 byłyby niepotrzebnie mocne.