To więc popełniłem takowy układzik i daje ok. -5V nie potrzebuje osobnych uzwojeń i łatwo przystosować do dowolnej diody bezpośrednio-żarzonej
Co o tym sądzicie
Pozdrawiam
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Jest jeden problem. Masz uzwojenie 6,3V. Pobierasz ew. połowę tego napięcia czyli 3,15V. Mnożac to przez 1.41 masz 4,45V. Bez uwzględnienia spadku napięcia na tejże diodzie. A będzie spory ....
Pomysł może i fajny ale gdyby ta dioda miała napięcie żarzenia powiedzmy 20V czy więcej i mały spadek napięcia....
[/img]
To powinna być bezpośrednio żarzona jeśli mówimy o takim schemacie.
W przypadku pośrednio żarzonej to no problem - oddzielnie żarzymy i prostujemy z dowolnego uzwojenia. Tu wskazałbym na EAA91. Z 6.3V zmiennego w konfiguracji podwajacza - jakieś -9V a nawet -12V dałoby radę uzyskać pod warunkiem że jedną końcówkę żarzenia łaczymy z masą. Czyli żadnych symetryzacji żarzenia względem masy.[/url]
I-Prąd siatkowy to i tak ok. 0mA więc spadki napięć ok. 0V
II-W moim bloku mam 240V a trafa są pod 220V więc mam 6.9-7.2V żarzenia
III-Do przedwzmacniacza nie potrzeba -50VUs
IV-Ale jak już trzeba to można dać kondensator pomiedzy uzwojenie napięcia anodowego a anodę mego prostownika i wtedy będzie ok. -70V Oczywiście wszystkie kondensatory powiny być na wysze napięcia a pierwsze filtrujące powiny być monolityczne Sprzęgający może być elektrolit
Pozdrawiam
PS AD4 Dziwaczny układ wyjdzie ale to coś działa :D:D:D:D