Elektrit Victoria - wersje

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Elektrit Victoria - wersje

Post autor: tszczesn »

W załączniku jest schemat Elektrita Victoria. Niestety mój egzemplarz różni się trochę od tego schematu. Nie ma mianowicie podłączonego przełącznika numer 16 i dołączonych do niego oporników. "ŋorny" opornik 200Ω jest podłączony bezpośrednio do masy. Jest też u mnie odłączony [1] przełącznik stacji lokalnej, który normalnie zwiera "górny" opornik 200Ω. Szukam w związku z tym drugiego egzemplarza w tej wersji, aby zobaczyć, jak jest ten przełącznik podłączony. Przydałby się też numer seryjny innego egzemplarza, może da się zgadnąć kiedy była wprowadzona modyfikacja. wątpliwości budzi też kondensator 100cm łączący zimny koniec siatkowego obwodu AF7 z masą, moim zdaniem trochę za mały.

BTW - przypatrzcie się regulacji głośności w tym radiu? Ktoś ma pomysł co przyświecało inżynierom z Elektrita jak to wymyślali? W zbliżonej Minerwie (Allegro W / Presto W) jest to rozwiązane "po bożemu".

[1] Sam przełącznik jest, ale fabrycznie nielutowany.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: kubafant »

Jest to polaryzacja lampy mocy za pomocą tzw. ogólnego minusa. Prąd wszystkich lamp odkłada spadek napięcia na oporniku łączącym odczep uzwojenia anodowego (przez dławik...) z masą. Napięcie z tego punktu podawane jest przez filtr RC i potencjometr na siatkę. Rozwiązanie takie (z podaniem napięcia na dolną część potencjometru zamiast przez opornik na siatkę) pozwala zaoszczędzić jeden rezystor i jeden kondensator.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: tszczesn »

Na czym polega ogólny minus to wiem. To, że taki układ polaryzacji (przez potencjometr) to kiepska idea to tez wiem. Ale nie o to mi chodzi. Przypatrz się układowi, to zobaczysz coś dziwnego. Nie powiem od razu o co chodzi, żeby trochę utrudnić :)
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: kubafant »

Regulacja siły głosu to potencjometr 500 k przy siatce lampy głośnikowej, czy ten 500 k narysowany pod AF7? Bo już skołowaciałem. Potencjometr z anody lampy głośnikowej to regulacja barwy tonu, to na pewno.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
CHOPIN66
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2177
Rejestracja: pn, 10 sierpnia 2009, 17:47
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: CHOPIN66 »

Ten pod jest od głośnościAF7, lampa ta pracuje w refleksie , na ten potencjometr podawany jest też sygnał z gramofonu . Ten drugi potencjometr (ten w siatce lampy mocy ) służy do kompensacji zakłóceń ?
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: tszczesn »

Nie - oba procują współbieżnie jako regulacja głośności. Nie mam pojęcia po co. Wystarczy gramofon podać na gorący koniec potencjometru a nie na suwak (tak jest fabrycznie!) i drugi jest zbędny. W Victorii jest taki dziwny potrójny potencjometr. Naprawdę nie mam pojęcia czemu ma to służyć.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: kubafant »

W takim razie wymiękam, na to nie wpadłem...

Ale zastanawiałem się, czemu sygnał z gramofonu nie jest podawany na górne wyprowadzenie potencjometru, tylko ślizgacz. Doprowadziło mnie to do wniosku, że nie jest to właściwy potencjometr regulacji siły głosu, a coś innego. Na schemacie nie widać, że są sprzężone.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4012
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: Marek7HBV »

Widocznie znano wtedy tylko potencjometry liniowe i trzeba było coś zrobić aby regulacja głośności była wygodniejsza dla użytkownika? :lol: . :D
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: tszczesn »

Nie mam pojęcia. Ale połączenie drugiego potencjometru nieprzemyślane jest. W tym roku Elektrit robił różne cuda. Do Stentora, reakcyjnej trzyobwodówki dołożył diodę detekcyjną robiącą za ARW. Do Glorii dołożył "Eliminator trzasków", coś w rodzaju blokady szumów. Żadnego z tych dodatków nie było w pierwotnych konstrukcjach Minervy. I jakoś żadna się nie przyjęła i rok później już ich nie było.
I tak - na schemacie nie zaznaczyłem sprzężenia, przepraszam, ale kiedyś próbowałem i te kreski strasznie zamulały schemat.

Ale to i tak bardziej do śmiechu było, bardziej mi zależy na informacji o przełączniku stacji lokalnej.
Awatar użytkownika
OTLamp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1160
Rejestracja: śr, 7 października 2020, 21:02

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: OTLamp »

tszczesn pisze: śr, 24 marca 2021, 19:04 Nie mam pojęcia. Ale połączenie drugiego potencjometru nieprzemyślane jest.
Swego czasu też się nad tym zastanawiałem. W jednym z naprawianych egzemplarzy miałem właśnie przerwę w pierwszej sekcji, za to ta przy lampie głośnikowej była sprawna, więc przepiąłem na tę sprawną i radio działało tak samo jak z podwójną regulacją. Teoretycznie taka podwójna regulacja mogłaby w pewnych sytuacjach poprawić odstęp sygnału od zakłóceń wytwarzanych przez AF7 (mikrofonowanie, przydźwięk od żarzenia), zwłaszcza przy cichym słuchaniu, tym bardziej gdyby lampa głośnikowa miała cokolwiek wyższe nachylenie (AL4). Tu natomiast jest AL1, co już samo w sobie jest pewnym kuriozum.
tszczesn pisze: śr, 24 marca 2021, 19:04 W tym roku Elektrit robił różne cuda. Do Stentora, reakcyjnej trzyobwodówki dołożył diodę detekcyjną robiącą za ARW.
Ale w wersji U zapomnieli, chyba że nie odkryli jeszcze CB2 :lol: Choć akurat jeżeli chodzi o Stentora, to tak kombinowali, że nie zdziwię się, gdy kiedyś natrafię na wersję z CB2. Sam natomiast napotkałem kilka wersji Z, różniących się dość istotnie układem. Bywały wersje jednoobwodowe dla fal krótkich, z przełączanym wejściem aperiodycznym (przełączane dławiki) dla dwóch podzakresów. W innych wersjach w pozycji "Gramofon" odłączany był potencjometr od obwodów katody AF3 i dołączany do wejścia gramofonowego umożliwiając tym samym regulację głośności metodą przywierania tego wejścia.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Elektrit Victoria - wersje

Post autor: tszczesn »

Elektrit lubił zmieniać układy w trakcie produkcji, w sumie nie wiem po co, przecież to koszty - wykonywać na nowo dokumentację produkcyjną dla osób pracujących produkcji. Allegro też miało kilka wersji zasilania - również z prostownikiem jednopołówkowym i brakiem przełącznika oszczędnościowego. Niestety jak się nimi zajmowałem jeszcze nie spisywałem numerów fabrycznych. A Rival ma prostownik jednopołówkowy, ale widziałem egzemplarz z podwójnym uzwojeniem anodowym, z czego jednego po prostu nie użyto. A wystarczyło dolutować jeden przewód...