Stereodekoder do lampowca

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2288
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

alpher pisze: śr, 3 lutego 2021, 03:06 Pelen szaconek, ale ja zamiast trawienia/wiercenia i ogolnego zametu w domu proponowal bym troszke cierpliwosci.
Jest taki program, nazywa sie "diptrace" https://diptrace.com/ , proponowal bym wersje "freeware"
opcjonalnie "Polish language pack" https://diptrace.com/download/language-packs/ .
I zamiast brudzic sie w kwasach czy chlorkach i innym badzewiu, lamac wiertla itp.
Poswiecic te pare dni na opanowanie tego programu, wygenerowac tzw "Gerber files" i zamowic w jednej z 1000 firm online ktore specjalizuja sie wlasnie w tym, produkcji pkytek drukowanych.,Np jlcpcb czy innych chinskich czy nawet wesprzec ktoras z polskich firm.
Efekt napewno przerosnie oczekiwania.
Witam!
Zamawianie płytek drukowanych w Chinach miałoby sens jakbym robił to na zarobek, tu masz głupią płytkę drukowaną, może jeszcze dwie takie zrobie i koniec, nie potrzebuje 100 płytek drukowanych do stereodekodera do 60 letniego radia.
Tak samo inne stare projekty, po co mi to, ja nie będę czekał miesiąc aż mi płytki drukowane z Chin przyślą, nie mam karty płatniczej, na koncie bankowym mam zero, w tym głupim kraju nikt osobie niepełnosprawnej pracy na poziomie nie da, mogę lewiznę robić a to jest karalne.
Co do syfu w domu, mieszkam na wsi, jak się B327 wyleje to się pozmywa a ubrania do tego to mam takie że jak się dziury zrobią to do pieca i koniec.
A płytek drukowanych chińskich to akurat nie lubię- zawsze ścieżki i pady odchodzą jak przygrzejesz lutownicą za mocno a ja lutuje tylko cyną z ołowiem,innej do łapy nie biorę.
Bardziej niż zamawianie płytek drukowanych w Chinach interesuje mnie samodzielnie ich projektowanie, chętnie zrobiłbym sobie taki wzmacniacz na KD502, choćby kopię końcówki mocy Eltrona 60, zasilacz na uA 723, zegarek na TTL- ach albo inny retro projekt.
Na eagle mnie nie stać, KiCAD jest za darmo, nie próbowałem jeszcze projektować, czy ten dip trace umożliwia zrobienie płytki drukowanej ze schematu ideowego?
Wierteł używam z węglika wolframu, płacę kilkanaście złotych za komplet, wiercę Dremel 3000 na stojaku, połamałem tylko dlatego że wziąłem kawałek bukowego drewna, z lenistwa, gdzieś mam twardy styropian, taki pod posadzki, dziś wierciłem na styropianie z odpadów i nic mi nie pękło, to jest widia, zaklinuje się to pęknie.
Nadsiarczan sodu grosze kosztuje, laminat FR-4 podobnie, papier kredowy też grosze, drukarkę laserową mam nową, starego klamota po ośmiu latach użytkowania sprzedałem na Allegro za 60zł, jadę na zamienniku tonera, do płytek drukowanych lepszy niż oryginał i od sierpnia jeszcze 50% mi zostało a 100 zł kosztował, nie 250zł jak oryginał.
Zresztą co tu mam robić?
W TV się gapić czy w Fortnite grać, chyba to jest bardziej rozwijające?
Piwa pod sklepem pić nie będę a i papierosów też nigdy nie paliłem, nie ćpałem nigdy.
Kupiłem kupę narzędzi, elementów, przyrządów pomiarowych, nawet RTX-a mam w kompie, tylko na koncie bankowym mam zero, na szczęście mieszkam z rodzicami i jestem jedynakiem i jedynym spadkobiercą.
Teraz tylko różne wraki wyciągam z zapasów i robię na tip-top, jeszcze dłużej potrwa ten cyrk z Covid-19 i lockdown, tym więcej się rzeczy nauczę, nawet za mikrokontrolery AVR i ARM się wziąłem, choć z racji tego że dobiegam czterdziestki nie za bardzo mi idzie, inne pokolenie, takie co jeszcze się w błocie i na drzewach bawiło, nie "millenialsi" z nosami w smartfonach.
Napisz coś więcej o tym programie DipTrace,. może bym coś sensownego wykonał
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 454
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: alpher »

Traktuj "Diptrace" jako taki eagle tylko troche latwiejszy do ogarniecia i zupelnie darmowy w wersji "freeware".
Jezeli chodzi o zamawianie plytek w Chinach czy nawet w Polsce to wcale nie musisz zamawiac 100 sztuk, zdaje sie ze minimum to 5 sztuk i kosztuje to pare dolarow plus przesylka.

Powiem szczerze ze wzruszyla mnie troche twoja historia, sam urodzilem sie w Warszawie ale cala prawie rodzina pochodzila ze wsi zabitej dechami, jak chyba wiekszosc mieszkancow Warszawy zaraz po wojnie.
Powiem ci krotko, zrob projekt, wyslij mi gerbery, a ja ci zamowie plytki razem z dostawa, nie bedzie cie to kosztowalo nic.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2288
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

alpher pisze: śr, 3 lutego 2021, 04:13 Traktuj "Diptrace" jako taki eagle tylko troche latwiejszy do ogarniecia i zupelnie darmowy w wersji "freeware".
Jezeli chodzi o zamawianie plytek w Chinach czy nawet w Polsce to wcale nie musisz zamawiac 100 sztuk, zdaje sie ze minimum to 5 sztuk i kosztuje to pare dolarow plus przesylka.

Powiem szczerze ze wzruszyla mnie troche twoja historia, sam urodzilem sie w Warszawie ale cala prawie rodzina pochodzila ze wsi zabitej dechami, jak chyba wiekszosc mieszkancow Warszawy zaraz po wojnie.
Powiem ci krotko, zrob projekt, wyslij mi gerbery, a ja ci zamowie plytki razem z dostawa, nie bedzie cie to kosztowalo nic.
Witam!
Moja rodzina ze strony mamy pochodzi z okolic Sierpca , Płońska i Ciechanowa, zmarły aktor Jan Kobuszewski był moim wujem, tylko moim nieszczęściem jest to że mój Dziadek nie mógł "znieść jaja" i przeprowadzał się tam i spowrotem, trafiając wreszcie na Kociewie, 100km od Gdańska, nie ma żadnych perspektyw tutaj, pełno Niemców-autochtonów , szroty i autokomisy, całe noce palone śmieci i opony.
Mojej wiedzy ludzie nie cenią, dla nich to jakaś śmieciowa szkoła ma wartość, byle papier był.
Ludzie znoszą mi stare TV LCD, kupa roboty z tym badziewiem a na piwo zarobisz, staram się nie odmawiać ale czasem to takie złomy, że głowa mała.
Elektroniką zajmuje się od 6 roku życia, od lamp zacząłem, wiem jak boli napięcie anodowe, z powielacza w TV też dostałem.
Jednak w tym roku zająłem się na poważnie czymś ambitniejszym, tym bardziej że mam warsztat a nie klitkę z pleśnią na ścianach i plagą myszy jak było w starym domu.
Wyjątkowo nienawidzę głupich ludzi, którzy myślą że wszystkie rozumy pozjadali.
Nie uznaje współczesnego sposobu nauczania w szkołach, jeszcze starą maturę zdałem i ukończyłem 8 klasową podstawówkę i 4 letnie liceum ogólnokształcące, musiałem się napracować a nie za nic papier dostać jak dziś
alpher
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 454
Rejestracja: czw, 18 stycznia 2007, 03:50
Lokalizacja: Mississauga

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: alpher »

Rozumiem ciezka sytuacje, dlatego traktuj moja oferte jako chec kolezenskiej pomocy.
Nie zartuje, wyslij mi gerbery i zamowie ci te minimalna ilosc plytek razem z dostawa.
Mnie bozia w zyciu raczej szcescila i naprawde stac mnie na to, tak ze nie musisz miec skrupuluw.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: kubafant »

Tomku, dlaczego zdecydowałeś się na wspólny rezystor w katodach ECC81 i EF80? Nie ma na nim żadnego sprzężenia zwrotnego, bo jest zablokowany kondensatorem elektrolitycznym, czy więc chodzi tylko o oszczędność opornika, kondensatora, a może miejsca na płytce? Stopnie nie są bezpośrednio sprzężone, więc nie chodzi też o stabilizację stałoprądową punktów pracy. Tak się zastanawiam.

Pozdrawiam!
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Tomek Janiszewski »

To elementarnie proste: chodziło o takie spolaryzowanie katody lampy ECC81 prądem katodowym lampy EF80, aby pracowała w klasie C a tym samym efektywnie działała jako podwajacz częstotliwości. I co nie mniej istotne - aby przy odbiorze mono (np. stacji AM, bo i to przewidywane jest w przyszłości) trioda pozostawała nieczuła na resztkowe śmieci jakie poprzez obwód rezonansowy 19kHz mogłyby się przedostać na siatki podwajacza, pobudzić do drgań obwód 38kHz i zakłócić sygnały użyteczne poprzez demultiplekser. Odrzucam zdecydowanie filozofię prezentowaną we wczesnych publikacjach RiK gdzie nieodzownym elementem każdego dekodera był solidny przekaźnik za sprawą którego sygnał mono omijał całkowicie stereodekoder. On ma być przezroczysty dla sygnału pozbawionego pilota, i taki też jest. Elektrolit usuwa wszelkie sprzężenia zmiennoprądowe, aby podnośna wraz z harmonicznymi nie przedostawała się z podwajacza do toru MPX.
EDIT: dopiero teraz zauważyłem drobny błąd w odrysowanym z natury schemacie. Sygnał MPX pobierany jest bezpośrednio z katody EF80 a nie po rezystorze k47 w jej katodzie. Poprawiony schemat już wstawiłem na miejsce poprzedniego.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Tomek Janiszewski »

Oto obiecane dokończenie schematu: demultiplekser i bufor wyjściowy.
P1080911.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2288
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Jutro dostanę układy TA7343A, wszystko gotowe do zamontowania, zasilanie pójdzie z uzwojenia żarzenia, płytka będzie zamontowana pod chassis, do spodniej dykty.
Nie mam "retro kolumn", znalazłem kolumny dwudrożne SHARP, plastikowe ale na nich pisze Made in W. Germany, czyli lata 80-te, grają fajnie pod Toccatą, w Oberonie są gniazda rozwierne, na bananowe wtyczki, które też jutro dojdą. Z racji wieku tych gniazd przylutowałem na stałe do wyjść końcówek mocy rezystory 22 omy 3W(znalazłem stare Toral, chyba lata 60-te, nie za bardzo z pieniędzmi stoję a to było), jakby doszło do odłączenia kolumn podczas pracy a stare gniazdo by zawiodło, to oporniki ochronią lampy EL84 i trafa wyjściowe.
Odczepiła się wskazówka skali FM, nie będę tego rozbierał, bo pogoda nie sprzyja trzeźwemu myśleniu a do tego trzeba radio wyjąć ze skrzyni, zresztą działa a stacji FM u mnie jak na lekarstwo, na pamięć znam ich układ na skali.
Mam tył do tego radia, niestety tektura pękła na pół ze starości, myślałem by zrobić gdzieś kopię napisów na folii samoprzylepnej i nowy tył z twardej tektury dorobić, na to nakleić.
Ktoś z Kolegów robił ersatz tylnej ścianki? Jak już, to z czego, tektura się nadaje, czy dykta musi być?
Ma ktoś kolumny z "epoki"?
Jakie tu kupić, te o wysokiej efektywności poszły w cenę bo "do lampy" niby są, nawet stare DDR- owskie od tranzystorowych amplitunerów też drogie a tanio to tylko zbutwiały ze starości złom jest?
Jak uruchomię, to nagram filmik na YouTube, ale chyba trzeba będzie klasykę zapodać z transmittera( mam Roidmi 3s, jakość lepsza niż wiele stacji FM i spełnia normy, nie sieje harmonicznymi, ma Deklarację Zgodności UE, podobno najlepszy na rynku, te tanie to kupić, zakląć i ....wyrzucić :evil: ), bo YouTube mi filmik wywali za prawa autorskie a do Chopina czy Ravela już chyba praw autorskich nie ma :lol: :lol: )
Mam dobry telefon Xiaomi, nie zniekształca dźwięku, jakby co to jeszcze kamerę JVC mam, tam dźwięk to poezja)
Awatar użytkownika
Szrot majster
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2288
Rejestracja: śr, 12 listopada 2003, 15:57
Lokalizacja: Dolna Grupa(wioska)

Re: Stereodekoder do lampowca

Post autor: Szrot majster »

Witam!
Renowacja i rozbudowa dobiegła końca, jeszcze trzeba podłączyć gniazda DIN(przewody zgniły ze starości, mój ekranowany przewód z zapasów wojskowych obciągnięty koszulką termokurczliwą zastąpi je idealnie, również trzeba podłączyć tor AM, ma ktoś rozpiskę płytki korekcji barwy dźwięku?), stereofonia wspaniała, bardzo szerokie pasmo, nawet "pilota" słychać. Dekoder przykręcony do dolnej dykty, zasilany z prostownika jednopołówkowgo z kondensatorem 1000uF, wersja z mostkiem zakończyła się smrodem palonej izolacji, zapomniałem, że jeden z końców uzwojenia żarzenia jest dołączony do masy, po odwrotnym podłączeniu był słyszalny przydźwięk sieci, teraz cicho jest, z tyłu podklejony epoksydem, wyłącznik hebelkowy mono-stereo.
Dioda LED pod przycisk STEREO, zielona bardziej pasuje, nie niebieska "wiejska", dla "gimbów" :evil: :evil: :evil:
Kolumny jakie są każdy widzi, znalezione w garażu, po kilkunastu latach wymagały rozbiórki i szorowania, kiedyś może kupię jakieś zabytkowe, na razie gra ładnie
Radio.jpg
środek i zasilanie dekodera.jpg
Filmik na YouTube prezentujący działanie radia
https://www.youtube.com/watch?v=ozZ04aLgrw0
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.