Witam wszystkich!
Zbudowałem i uruchomiłem wzmaka wdług schematu Pyry, ale rezultaty był mierny nie wiedzieć czemu

Ta "porażka" przekonałe mnie że trzeba eksperymentować

i po kilku godzinach prób, błędów i obliczeń na kartce udało się, wzmak ruszuył z kopyta. Zbudowałem go według pierwszego schematu jaki jest w tym wątku, tylko tyle że go troszkę urozmajciłem

schemat wrzuce póżniej. Zmiany głównie polegały na tym że:

stopień wstępny ECC88

stopień mocy 6P6S

rezystro katodowy lampy końcowej 260R zbocznikowany kondkiem 1000uF(czy to nie jest za duża pojemność?)

rez. katowoy triody 1k niebocznikowany

trafo wyjściowe to TG5-46-666

na wejściu po potencjometrze kondek elektrolityczny 4,7uF

kondek międzystopniowy 1uF foliowy
Wyniki pomiarów:

ECC88: Ua 100V Ia 2,5mA

6P6S: Ua 230V Ia 50mA
Według mnie wzmak w tej wersji gra bardo "miło" nie ma żadnego przydźwięku. Dźwięk jest czysty i ciepły zniekształcenia pojawiają się dopiero po odkręceniu potencjometru na 3/4 zakresu co jest w zasadzie niepotrzebne bo przy 1/2 mocy wzmak gra bardzo głośno.
Czekam na Wasz sąd nad tą konstrukcją
