Chciałbym zaprezentować dwa mieszadła magnetyczne. Wyprodukowane w podobnym okresie, a jakże różne.
Pierwsze z nich - węgierskie, składa się z transformatora, wyłącznika, mostka prostowniczego, drutowego potencjometru oraz silnika szczotkowego z zainstalowanym na osi rotorem z dwoma silnymi magnesami.
Drugie - polskie, jest dziełem elektroniki w pełnym słowa znaczeniu. Ostatecznie do wytworzenia wirującego pola magnetycznego nie trzeba wcale elementów ruchomych...
Oba egzemplarze nie działały w momencie gdy je zabierałem do naprawy z Zakładu Elektrochemii UwB, gdzie odbywam praktyki inżynierskie. Jak to na uczelniach bywa, jest oczywiście jakiś "personel techniczny", ale mieszadła nie działają od dłuższego czasu i przewalają tylko się z szafki do szafki. A trzeba zaznaczyć, że w Zakładzie używa się takich przez cały czas - prowadzone badania wymagają długotrwałego mieszania roztworów, często z ogrzewaniem (w termostatowanych komorach, gdzie mieszadło się wstawia do środka i ma znacznie utrudnione warunki pracy /chłodzenia/).
Naprawa mieszadła polskiego ograniczyła się do rozebrania zespolonego z włącznikiem potencjometru i wyczyszczeniu zaśniedziałych (nic nadzwyczajnego w takich warunkach pracy) styków. Normalnie nabieram wprawy w rozkładaniu i składaniu potencjometrów, niedługo będę mógł to robić bez patrzenia

Mieszadło węgierskie to inny sposób myślenia, inna konstrukcja i inne problemy. Przede wszystkim natury mechanicznej - nietrudno zgadnąć, że przez wszystkie tysiące godzin swojej pracy urządzenie nie było ani razu smarowane. Zmiana bezpiecznika i usunięciu unieruchomienia rotora dopełniło dzieła.
Moją szczególną uwagę zwrócił ciekawy przełącznik napięć zasilających, wykonany z podrasowanej podstawki magnoval, wewnątrz której wprawiono gniazdko bezpiecznika. Do tego zaślepka z nóżkami rodem z PL504 i gotowe.
Ostatecznie, konstrukcja mechaniczna mieszadła węgierskiego jest bardziej wyrafinowana i złożona niż jego strona elektryczna (bo elektroniką tego nie nazwiemy).
Ot, taka krotochwila dla odmiany od tych lamp, odbiorników i innych tego rodzaju rzeczy

Pozdrawiam,
Jakub