Najnowszy wzmacniacz hi-gain a'la Bogner XTC

[Recon]

W VK100 którego teraz robiłem siedział 33k. On też był na 6L6 i podpięte to było do odczepu 8Om. Ja wsadziłem 47k bo taki widziałem na jakimś schemacie SLO, ale pewnie jakby został 33k to też by działało.

Ja z kolei wyczytałem, że w przypadku zamiany lamp z el34 na 6l6 w obwodzie sprzężenia zwrotnego przy punkcie pracy typowym dla gitarowców pojawia się 2x mniej gaina, wynika to oczywiście z zupełnie innej charakterystyki pracy tych lamp, z tego względu należy przepiąć pętlę do niższego tapa w transformatorze, np jeśli pierwotnie było to 16R, najlepiej zmienić na 8R - czyli zredukować ilość feedbacku w związku z dwukrotnym spadkiem gainu. Brzmi sensownie.

[painlust]

Schematy SLO widywałem i na EL34 i na 6L6 a pętle USZ takie same...

[Recon]

Bo i taki i taki układ jest jak najbardziej poprawny, tylko zwyczajnie będzie delikatnie inny feel wzmacniacza, inna ilość prezencji, gaina i headroomu.

[painlust]

Jaki ustawiles u siebie prad spoczynkowy pod te 6L6?

[Recon]

30-32mA. nie lubię wyżej śrubować.

[Recon]

Tak to brzmi ostatecznie, mam nadzieję, że coś tam słychać, bo nagrywane telefonem:

https://youtu.be/POnQUFcL0H4

[painlust]

w solówkach powiedzmy bardzo fajnie, a w gęstym graniu rytmicznym?

[Recon]

Na kanale bez boosta (ch2) - z odpiętym jednym zimnym stopniem - jest rewelacyjnie, każdy detal można wychwycić, taki typowy ciepły LA rock.

Na kanale higain z boostem (ch3) już nie jest tak kolorowo, jest modern, dużo kompresji, mniej pazura, zdecydowanie będzie się to zlewało, nigdy na nim nie gram rytmicznie.

Ale w sumie taki był cel - uniwersalny wzmacniacz do grania pop-rocka, metalu raczej na 100% nie uciągnie.

EDIT:

Z resztą po internecie echem odbijają się próby Marvel'a dostoswania bognera xtc do grania metalu u Setneck'a - widać, że w stockowej konfiguracji to nie działa.

[Setneck]

Z resztą po internecie echem odbijają się próby Marvel'a dostoswania bognera xtc do grania metalu u Setneck'a - widać, że w stockowej konfiguracji to nie działa.

Wow, nie wiedziałem, że w necie są echa naszej kilkuletniej pracy nad tym wzmakiem

Ale rzeczywiście, fabrycznie XTC jest nieco za miękki i "gumowy" do ostrego rocka, bardzo duża jest kompresja, przez co dźwięk nie jest tak zwarty. Lista modyfikacji jest dość długa, ale zamierzony efekt został osiągnięty

Pozdrawiam

[Recon]

Haha, wywołałem Wilka z lasu

W moim przypadku finalnie zwiększyłem treble boost na drugim stopniu poprzez zmniejszenie kondensatora. Mam też nowe pickupy i wszystko jedzie aż miło. W moim zespole bardzo fajnie tnie przez mix, nawet przy grze rytmicznej Trochę musiałem zrezygnować z 'tłustości' brzmienia, ale nadal jest śpiewnie i dużo kompresji.

[Setneck]

W moim przypadku finalnie zwiększyłem treble boost na drugim stopniu poprzez zmniejszenie kondensatora. Mam też nowe pickupy i wszystko jedzie aż miło. W moim zespole bardzo fajnie tnie przez mix, nawet przy grze rytmicznej Trochę musiałem zrezygnować z 'tłustości' brzmienia, ale nadal jest śpiewnie i dużo kompresji.

Mając w drugim stopniu w katodzie 2k7 (jak w 100B albo Classic) eksperymentowałem z wartością kondensatora i finalnie mam na sztywno dolutowany 1.5uF. 0.68uF brzmiało za cienko, 1uF lepiej ale wciąż za mało, 1.5uF jest w sam raz. Idealnie współgra z wartościami pierwszego stopnia wzmocnienia 1k5//1uF. Te wartości dają własnie doskonała przebijalność w miksie zespołu.

[Recon]

Właśnie nie pamietam czy wsadziłem tam 1uf czy 1.5uf finalnie, w każdym razie zauważyłem że przebijalnosc xtc mocno zależy od pickupów w gitarze. Z aktywnymi EMG było blado, z pasywnymi DiMarzio tnie jak szalony. Inna sprawa że mam liniowy treble domyślnie od początku.

Pozdro!

[Setneck]

Istotnie XTC jest czuły na pickupy, ale przede wszystkim na lampy. Bardzo wybredny rzekłbym . Dlatego miernik grupowy i charakterograf sobie sprawiłem

Linearny pot Treble wraz z usunięciem kondensatora C40 w układzie sprzężenia zwrotnego były modami, które finalnie zdjęły mi koc z głośników. Wzmacniacz wyraźnie "ożył" i zaczął przebijać się w miksie. Gdyby jeszcze był sposób na fatalną pętlę w tym wzmaku oraz Master Volume z prawdziwego zdarzenia... No ale nie można mieć wszystkiego

[Recon]

Ja śmigam na standardowych Shuguang'ach, które z tego co wiem są stockowe i nieźle się sprawdzają.

Co do pętli - faktycznie, zbudowałem ją, była kiepska (mocno zmieniała brzmienie), dlatego wrzuciłem pętlę na krzemie ze sloclone i zdecydowanie nie żałuję decyzji - bo jest transparentna.

Zauważyłem generalnie, że wiele 'legendarnych wzmacniaczy' charakteryzuje się kiepską pętlą efektów, xtc i np. slo100 to najjaskrawsze przykłady,

[Setneck]

Ja mam w swoim Shuguangi na końcówce i w preampie w pozycjach V2, V3 i V4. W pozycjach V1, V5 i V6 mam LPS-y.

Pętle Bognera są dramatyczne, zarówno w XTC jak i w Shivie. Niby strojone pod rackowe graty, do kostek za "gorące". NI cholery nie udawało mi się tego zestroić, po włączeniu pętli z kostkami dźwięk się zapadał, nawet przy użyciu boostera. Może gdyby zaimplementować switch +4/-10 jak w niektórych Marshallach rozwiązałoby to problem.