Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Wzmacniacze gitarowe, efekty i inne zagadnienia "okołogitarowe".

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Kazimierz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 723
Rejestracja: śr, 25 czerwca 2003, 22:17
Lokalizacja: Warszawa

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: Kazimierz »

kubafant pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 13:33
Transformator taki może być bardzo mały, bo prąd zasilający wzmacniacz płynie tylko przez uzwojenie wtórne...
Chyba niezbyt szczęśliwe sformułowanie :D
pozdrawiam
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: kubafant »

Dziękuję za zwrócenie uwagi. Rzeczywiście, nieściśle się wyraziłem, za co przepraszam.
Prąd płynie przez oba uzwojenia, z tym że natężenia pozostają w stosunku 12:230 (Ipri : Isec), więc przez uzwojenie pierwotne przepływa tylko niewielki prąd.

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: Vic384 »

Czesc
Czy aby na pewno ? Pomysl !
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: kubafant »

Vic384 pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 15:46 Czy aby na pewno ? Pomysl !
DSC03950.JPG
Mylę się?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

haterkmp pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 06:47 Ja widzę jeszcze zastosowanie autotransformatora albo zwykłego transformatora przed wzmacniaczem. Na allegro jest od groma różnych trafek o takiej właśnie przekładni jaką potrzebujesz - 240 -> 200 i to w fajnych obudowach z gniazdami i włącznikami. Moce dostępne każde. Nie ingerujesz wtedy w ogóle we wzmacniacz.
Coraz mocniej przemawia do mnie taka opcja. Tym bardziej że poza tym wzmacniaczem planuję reanimować radio Sonata moich rodziców ( sam wzmacniacz i gramofon ) i ponownie będę potrzebował zasilania 220V do rozruchu ( poprzedzonego gruntownym przeglądem i remontem ).
Jedyna wada tego rozwiązania ( poza wydatkiem około 150pln ) to dodatkowe pudełko o którym trzeba pamiętać zabierając wzmacniacz ze sobą.
Czy napięcie z tego trafa daje stabilne 220V czy jest zależne o "pików" sieci?
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: kubafant »

Jak chcesz, twój cyrk, twoje małpy, ale opcja z transformatorem konwencjonalnym jest droga, ciężka i nieporęczna, gdzie za 15 zł możesz dostać lekki kilkunastowatowy transformator i mieć napięcie jak trzeba, z taką samą stabilnością.

Boisz się, że wpuszczam cię w maliny? :lol:
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

AZ12 pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 06:52 Jak się zastosuje transformator z polskiego wzmacniacza, o ile wejdzie to będzie prawie jak oryginał.
haterkmp pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 06:47 Ja widzę jeszcze zastosowanie autotransformatora albo zwykłego transformatora przed wzmacniaczem.
Kolejne kilogramy do noszenia. :evil: Niestety, nie stabilizują one napięcia.
AZ12 Dopasowanie zamiennika oryginalnego trafo o odpowiednich rozmiarach może wymagać ingerencji w konstrukcję ( w ramę ). Wolałbym tego uniknąć ze względu na fakt że chcę zachować jak najwięcej oryginalnych podzespołów. Z tego samego powodu przewijanie oryginału to ostateczność. Zdecydowanie wolałbym upolować drugie oryginalne trafo i dać je do przewinięcia. W ten sposób gdyby kiedyś wzmacniacz miał trafić do czyjejś kolekcji można by przywrócić go do oryginalnego stanu. Może to moja fanaberia ale to już prawie zabytek :)

haterkmp Masz na myśli jakiś komercyjny stabilizator/regulator napięcia na linii gniazdko 230V a uzw. pierwotne oryginalnego Tr? Czy po prostu sam transformator o odpowiedniej mocy wpięty w sieć 230V z wyjściem na wzmacniacz na wtórnym o napięciu 220V?
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

Marek7HBV pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 11:09 To wreszcie Kol Thrasher czy dopuszczalna jest ,,ingerencja cielesna,, w tym wzmacniaczy,czy nie?Najskuteczniejszym rozwiązaniem[choć wymaga trochę pracy] jest dowinięcie 1 warstwy[słownie -jednej :wink: ] uzwojenia pierwotnego .Po usunięciu papieru i zastąpienia go czymś cieńszym i lepszym na pewno da radę.M.
Jestem za jak najmniejszą ingerencją w konstrukcję tego zabytku. Byłem zmuszony wymienić kilka kondensatorów, ale gdybym nie musiał nie robiłbym tego. Odpada również wiercenie, cięcie ramy itp. ( miałem kłopot z dopasowaniem nowych lamp EL34 - są trochę większe od Telefunkenów i dotykają prawie ramy ). Na początku planowałem kilka innowacji w tym gniazda DIN zastąpić typowymi JACK, to samo głośnikowe, dodać hebelek Stand-By do anodowego plus kosmetyka w obudowie. Ale doszedłem do wniosku, że wszelka ingerencja w oryginalną konstrukcję obniży wartość wizualną, historyczną i komercyjną wzmacniacza. Widziałem kilka ogłoszeń sprzedaży ( z absurdalną według mnie ceną ) gdzie zastosowano te modyfikacje i według mnie wzmacniacz został w ten sposób zepsuty.
Z tego względu wolałbym nie ingerować w konstrukcję trafo, ale jest to jeden z najprostszych dotychczas "modów" i może go wykorzystam w przyszłości w innej konstrukcji.
Mam tylko pytanie. To trafo ma już ustawioną zworkę uzwojenia na 240V. Dodatkowa warstwa da kolejne kilka woltów "zapasu" na pierwotnym i obniży odpowiednio napięcia na wtórnym? Jeśli tak to załatwiłaby wszystkie moje problemy za jednym.
Sądziłem że tylko na wtórnym koryguje się tak napięcie dowijając lub odwijając zwoje.
Chciałbym tylko zapytać czy w wypadku nawijania dodatkowej warstwy na pierwotnym, szukać drutu o identycznej grubości? Czy dopuszczalna jest jakaś minimalna rozbieżność?
Ostatnio zmieniony czw, 25 kwietnia 2019, 00:57 przez thrasher, łącznie zmieniany 1 raz.
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

kubafant pisze: śr, 24 kwietnia 2019, 23:20 Jak chcesz, twój cyrk, twoje małpy, ale opcja z transformatorem konwencjonalnym jest droga, ciężka i nieporęczna, gdzie za 15 zł możesz dostać lekki kilkunastowatowy transformator i mieć napięcie jak trzeba, z taką samą stabilnością.

Boisz się, że wpuszczam cię w maliny? :lol:
A skąd. Twój patent jest ciekawy i TANI :) Tylko ja nigdy tak nie podłączałem trafa. Ze szkoły pamiętam tylko standardową aplikacje tj. Pierwotne ~230V, Wtórne ~ ... V. I że wtórne podpięte do ~ 230V tego nie przeżyje :)
Czy schemat ze wzorem jaki umieściłeś pokazuje dokładnie ten sposób podłączenia? Jakiej mocy powinno być to trafo? Jakie zastosować bezpieczniki jeśli lampowiec nieoczekiwanie pociągnie większy prąd i gdzie w obwodzie je wpiąć? Co z grzaniem takiego trafo w tej aplikacji? Będzie wymagało dodatkowego chłodzenia? Czy taki prosty układ jest odporny na "piki" napięcia w sieci?
Rozumiem że w miejscu R odbiornika podepnę gniazdko zasilania dla wzmacniacza. Ale gdzie tutaj dać uziemienie? Puścić je omijając ten transformator przewodem zasilającym z gniazdka 230V?

P.s. I dlaczego nikt z kolegów nie poparł patentu Painlusta z rezystorami?
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
haterkmp
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 843
Rejestracja: wt, 19 sierpnia 2008, 13:42
Lokalizacja: Wałbrzych

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: haterkmp »

Masz na myśli jakiś komercyjny stabilizator/regulator napięcia na linii gniazdko 230V a uzw. pierwotne oryginalnego Tr? Czy po prostu sam transformator o odpowiedniej mocy wpięty w sieć 230V z wyjściem na wzmacniacz na wtórnym o napięciu 220V?
Mam na myśli zwykłe trafo, takie jakie są stosowane do hamerykańskiego lub japańskiego sztrymsu, tyle że z innym wtórnym. Regulator/stabilizator to fanaberia jeśli chcemy obniżyć napięcie sieci o 10 czy 20 woltów. Na dobrą sprawę wystarczy odpowiednia żarówka wpięta w szereg... Szanowni Panowie - z tego lampowego zabytku nikt strzelał nie będzie i różnica kilku woltów na anodzie niczego nie zmieni.
in gain we trust
kupię: EM34 NOS, wtyczkę sieciową Graetz Radio brązową
painlust
9375...12499 postów
9375...12499 postów
Posty: 11113
Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: painlust »

nie dobrze się robi jak sie czyta takie bicie piany o niczym... Nie znam tego wzmacniacza, ale kolega pisze, że wzmacniacz ma trafo z pierwotnym z odczepami i ma ustawione na nim 240V. Jeśli tak ma a mimo to na uzwojeniu żarzeniowym ma 7V pod obciązeniem to ja byłbym skłonny raczej do twierdzenia, że tam jest dobrze a miernik kolegi pokazuje co pokazuje. Jakim miernikiem jest to mierzone? Na jakim zakresie? Hipermarketowe mierniki mają zakresy dla zmiennego 750V i 200V. Dla takich zakresów 7V to jest zajefajnie. Oczywiście nie wiem czym to jest zmierzone i sobie gdybam. Jesli jednak miernik jest sprawny i bardziej dokładny to ja bym wsadził odpowiedni opornik mocy pomiędzy uzwojenie żarzeniowe a symetryzator. Anodowym bym się nie przejmował. Ustawił dobrze bias i to wszystko.
Awatar użytkownika
Marek7HBV
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3945
Rejestracja: wt, 1 grudnia 2015, 19:26

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: Marek7HBV »

Pomysł Kol Kubafanta jest najprostszy w wykonaniu z metod bez ingerencji w sprzęt,a oto dowód :lol:
tra.JPG
A wszystkie te moce pozorne i sprawności i tak w tym przypadku nie mają znaczenia-Wystarczy transformatorek ze szrotu,a na upartego i do środka Regenta bym wcisnął :wink: .Natomiast dowinięcie uzwojenia pierwotnego powoduje nieodwracalne zmiany,co w zabytku może się nie podobać.Tak jak wcześniej pisałem, te wzmacniacze miały działać w każdych warunkach i przede wszystkim tam gdzie lokalne napięcie sieci spadało nawet poniżej 200V.Kol Wipolow60 oferuje rozpiski uzwojeń regenta i trzeba się z nim skontaktować.Ale jeżeli dowinięcie skusi Kolegę Thrashera, można bez rozbierania rdzenia wykonać to.Potrzebne jest zapewne mniej niż 100 zwoi drutem 0,4-0,5 mm.wystarczy trochę ciepliwości i dość długi pokój :lol: [uzwojenie można wykonać z kilku kawałków-robiłem takie cuda :roll: ] P.S.Co do pomysłu Kol Painlusta,to jest najprostszy z możliwych i zastosowanie kilku rezystorów w samym żarzeniu[odwracalne!] aż się prosi o zastosowanie.A wyższym napięciem anodowym i siatki 2 nie warto się przejmować-no chyba że wzmacniacz trafi do kapeli hardmetalowej :wink: M.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
kubafant
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2899
Rejestracja: sob, 11 stycznia 2014, 20:11
Lokalizacja: Białystok

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: kubafant »

thrasher pisze: czw, 25 kwietnia 2019, 00:43 A skąd. Twój patent jest ciekawy i TANI :) Tylko ja nigdy tak nie podłączałem trafa. Ze szkoły pamiętam tylko standardową aplikacje tj. Pierwotne ~230V, Wtórne ~ ... V. I że wtórne podpięte do ~ 230V tego nie przeżyje :)
Masz rację, wtórne podłączone do 230 V z całą pewnością by tego nie przeżyło. Ale spójrz na schemat - czy rzeczywiście jest tam 230 V? Nie, na wtórnym jest 12 V, czy ile tam wynika z przekładni.
Czy schemat ze wzorem jaki umieściłeś pokazuje dokładnie ten sposób podłączenia?

Tak. Trzeba zwrócić uwagę na fazowanie, tak żeby napięcia się odejmowały a nie sumowały. Masz 50% szans na trafienie za pierwszym razem dobrze. Oczywiście nie próbuj na urządzeniu, tylko woltomierzem :)
Jakiej mocy powinno być to trafo? Jakie zastosować bezpieczniki jeśli lampowiec nieoczekiwanie pociągnie większy prąd i gdzie w obwodzie je wpiąć?

A jakiej mocy jest wzmacniacz? Weź transformator o mocy równej iloczynowi napięcia wtórnego (np. 12 V - zależy co dostaniesz) i prądu pobieranego przez wzmacniacz.
Co z grzaniem takiego trafo w tej aplikacji? Będzie wymagało dodatkowego chłodzenia?

Tak samo jak przy normalnym podłączeniu, straty mocy na przemagnesowywanie rdzenia oraz na ciepło Joula na rezystancji uzwojeń. Normalny transformator wymaga chłodzenia?
Czy taki prosty układ jest odporny na "piki" napięcia w sieci?
W takim samym stopniu jak zwykły transformator.
Rozumiem że w miejscu R odbiornika podepnę gniazdko zasilania dla wzmacniacza. Ale gdzie tutaj dać uziemienie? Puścić je omijając ten transformator przewodem zasilającym z gniazdka 230V?
Tak. Tak.
painlust pisze: czw, 25 kwietnia 2019, 08:47 nie dobrze się robi jak sie czyta takie bicie piany o niczym... Nie znam tego wzmacniacza, ale kolega pisze, że wzmacniacz ma trafo z pierwotnym z odczepami i ma ustawione na nim 240V. Jeśli tak ma a mimo to na uzwojeniu żarzeniowym ma 7V pod obciązeniem to ja byłbym skłonny raczej do twierdzenia, że tam jest dobrze a miernik kolegi pokazuje co pokazuje. Jakim miernikiem jest to mierzone? Na jakim zakresie? Hipermarketowe mierniki mają zakresy dla zmiennego 750V i 200V. Dla takich zakresów 7V to jest zajefajnie.
Też prawda.
Marek7HBV pisze: czw, 25 kwietnia 2019, 10:35 Pomysł Kol Kubafanta jest najprostszy w wykonaniu z metod bez ingerencji w sprzęt,a oto dowód :lol: A wszystkie te moce pozorne i sprawności i tak w tym przypadku nie mają znaczenia-Wystarczy transformatorek ze szrotu,a na upartego i do środka Regenta bym wcisnął :wink: .Natomiast dowinięcie uzwojenia pierwotnego powoduje nieodwracalne zmiany,co w zabytku może się nie podobać.
O właśnie, nie wolno tego robić! Łapy (kombinerki, cążki, śrubokręty, ...) precz od zabytków techniki! :D

Pozdrawiam,
Jakub
lecz w gruncie rzeczy była to sprawa smaku
Tak smaku
który każe wyjść skrzywić się wycedzić szyderstwo
choćby za to miał spaść bezcenny kapitel ciała
głowa
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

haterkmp pisze: czw, 25 kwietnia 2019, 06:53
Masz na myśli jakiś komercyjny stabilizator/regulator napięcia na linii gniazdko 230V a uzw. pierwotne oryginalnego Tr? Czy po prostu sam transformator o odpowiedniej mocy wpięty w sieć 230V z wyjściem na wzmacniacz na wtórnym o napięciu 220V?
Mam na myśli zwykłe trafo, takie jakie są stosowane do hamerykańskiego lub japańskiego sztrymsu, tyle że z innym wtórnym. Regulator/stabilizator to fanaberia jeśli chcemy obniżyć napięcie sieci o 10 czy 20 woltów. Na dobrą sprawę wystarczy odpowiednia żarówka wpięta w szereg... Szanowni Panowie - z tego lampowego zabytku nikt strzelał nie będzie i różnica kilku woltów na anodzie niczego nie zmieni.
Dzięki za pomoc. Wydaje się proste. Muszę tylko doedukować się ile ma być zwojów na wtórnym i jaka grubość drutu :)
Napięcie anodowe nie jest dla mnie żadnym problemem. Żarzenie powyżej 7V ( 7,2-7,4V ) i siatki2 ( g2 ) 510V już tak. Przynajmniej JJ twierdzi że dla ich EL34 Ug2 to max 450V. Stąd ten temat i próba znalezienia rozwiązania bez ingerencji zbytniej w oryginalną konstrukcję.
In Gain I Trust
Awatar użytkownika
thrasher
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 93
Rejestracja: sob, 20 kwietnia 2019, 17:54

Re: Regent 60_za wysokie napięcia Tr zasilającego

Post autor: thrasher »

painlust pisze: czw, 25 kwietnia 2019, 08:47 nie dobrze się robi jak sie czyta takie bicie piany o niczym... Nie znam tego wzmacniacza, ale kolega pisze, że wzmacniacz ma trafo z pierwotnym z odczepami i ma ustawione na nim 240V. Jeśli tak ma a mimo to na uzwojeniu żarzeniowym ma 7V pod obciązeniem to ja byłbym skłonny raczej do twierdzenia, że tam jest dobrze a miernik kolegi pokazuje co pokazuje. Jakim miernikiem jest to mierzone? Na jakim zakresie? Hipermarketowe mierniki mają zakresy dla zmiennego 750V i 200V. Dla takich zakresów 7V to jest zajefajnie. Oczywiście nie wiem czym to jest zmierzone i sobie gdybam. Jesli jednak miernik jest sprawny i bardziej dokładny to ja bym wsadził odpowiedni opornik mocy pomiędzy uzwojenie żarzeniowe a symetryzator. Anodowym bym się nie przejmował. Ustawił dobrze bias i to wszystko.
Witaj
Miernik ma zakresy 2, 20, 200 i 750V zmiennego. Żarzenie mierzyłem na zakresie ~ 20V. To budżetowy model DT 9208. Ale większość pomiarów powinna się zgadzać.
Ostatnio zmieniony pt, 26 kwietnia 2019, 12:31 przez thrasher, łącznie zmieniany 1 raz.
In Gain I Trust