Czekoladki i nie tylko

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 717
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

Czekoladki i nie tylko

Post autor: inar »

Witam!
Dostało mi się trochę "poradzieckich" kondensatorów,jak na zdjęciu.Czytałem o nich strasznie różne opinie. Czy warto je do czegoś stosować?
A drugie pytanie-na małych kondensatorkach (np. Miflex i innych) nie ma podanego napięcia,jest za to często literka K, J,G-czy to symbole napięć?
Pozdrawiam-Grzegorz
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
kogigogi

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: kogigogi »

inar pisze: czw, 8 marca 2018, 17:39 jest za to często literka K, J,G-czy to symbole napięć?
Nie , o ile mnie pamięć nie zawodzi to klasa tolerancji 2% , 5 % , 10 % itd.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: TELEWIZOREK52 »

inar pisze: czw, 8 marca 2018, 17:39 Dostało mi się trochę "poradzieckich" kondensatorów,jak na zdjęciu.Czytałem o nich strasznie różne opinie.
Ilu ludzi tyle opinii. W wojsku miałem z nimi przez dwa lata do czynienia i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek je wymieniał, chyba że uszkodzone mechanicznie. W cywilnym sprzęcie też nie miałem z nimi problemów a w odniesieniu do naszych kartoflaków to były o niebo lepsze. No może tylko te gabaryty, były trochę większe.
Vic384
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1572
Rejestracja: śr, 22 lutego 2006, 05:06
Lokalizacja: Toronto

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: Vic384 »

Czesc
Te litery sa oznaczeniami napiec : A = 100V; B = 125V; C = 160V; D = 200V; E = 250V; F = 315V; G = 400V; H = 500V; I = 630V; J = 800V.
" J " bylo tez oznaczeniem tolerancji 5%; " K " lub "k" to 10%; a " M " to 20%.
Pozdrowienia
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: tszczesn »

I napięcie i (znacznie częściej) tolerancja były kodowane liczbowo. Z tolerancjami dodatkowo było tak, że G to 2% a D - 1%. AFAIR tolerancja była oznaczana dużą literą, napięcia małą.
inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 717
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: inar »

Witam!
Dziękuję za wsparcie w kwestii oznaczeń. Chociaż np. mam przed sobą kondensator z oznaczeniem 100nA250. Mierzę -faktycznie ma ok. 100 nF,litera A sugeruje napięcie 100V,co zatem oznacza liczba 250?
Pozdrawiam-Grzegorz
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: tszczesn »

Polski? To może być TWC, ale nie powiem jaka litera co kodowała, dopiero wieczorem, jak zajrzę do katalogu.
inar
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 717
Rejestracja: ndz, 4 stycznia 2015, 20:54
Lokalizacja: Biadki

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: inar »

Witam!
Różne firmy miały chyba bardzo różne systemy oznaczania.Mam kilkanaście kondensatorów z "wylutu"-na zdjęciu te z oznaczeniem 220 mają wszystkie ok. 45 pF,a te 470 mają ok. 75 pF. nijak to się ma do napisów na nich, a nie sądzę,żeby wszystkie równo zmieniły pojemność z wiekiem.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czekoladki i nie tylko

Post autor: tszczesn »

Ja mówię o polskich, u nas jakaś norma to opisywała i oznaczenia były spójne.

a te kondensatory o których mówisz to zapewne oznaczane systemem zachodnim, tak jak oporniki paskami, tyle że zamiast kolorowych pasków masz cyfry - pierwsza cyfra druga cyfra, ilość zer, całość w pikofaradach. Wtedy 220 = 22pF, 470 = 47pF, a np. 332 =3300pF = 3.3nF. Jak mam kondensator opisany np. "100" to nigdy nie wiem jaką ma pojemność.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czekoladki i nie tylko

Post autor: TELEWIZOREK52 »

tszczesn pisze: pt, 9 marca 2018, 21:52 Jak mam kondensator opisany np. "100" to nigdy nie wiem jaką ma pojemność.
Teraz to i ja już nie wiem. :lol: W/g powyższej metody to 10pF, ale 10pF na ogół oznaczone jest 10pF lub po prostu 10. A więc 100 to raczej 100pF. Ale np. 101 to też byłoby 100pF. Cholera, już się pogubiłem. Bez flaszki chyba tego się nie rozbierze. :D
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11313
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Czekoladki i nie tylko

Post autor: tszczesn »

I tak właśnie jest. Oba systemy są spotykane, jak masz napisane "10" to wiesz co to jest. Jak masz "121" też. Ale jak masz "100" to zgaduj-zgadula którego użyli.
Awatar użytkownika
akordeonista
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 531
Rejestracja: czw, 10 marca 2011, 13:40
Lokalizacja: Warszawa

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: akordeonista »

TELEWIZOREK52 pisze: czw, 8 marca 2018, 21:00 Ilu ludzi tyle opinii. W wojsku miałem z nimi przez dwa lata do czynienia i nie przypominam sobie żebym kiedykolwiek je wymieniał, chyba że uszkodzone mechanicznie. W cywilnym sprzęcie też nie miałem z nimi problemów a w odniesieniu do naszych kartoflaków to były o niebo lepsze. No może tylko te gabaryty, były trochę większe.
"Czekoladki" to kondensatory mikowe, typu "KSO". Produkcja początkowo ZSRR, później już polska - bardzo dobrej jakości, takaż stałość parametrów w szerokim zakresie temperatur - również używałem ich w swojej pierwszej pracy w Instytucie Maszyn Matematycznych - na początku lat siedemdziesiątych.
Pracowałem jako projektant płytek drukowanych do pierwszych komputerów i mimo, że jak słusznie zauważył Kolega Telewizorek, nie były szczytem miniaturyzacji - zarówno kondensatory jak i komputery :wink: - stosowaliśmy je np. w układach uniwibratorów ("one shot") 74121, choć nie tylko - właśnie z powodu stałych parametrów. Wtedy weszły też do produkcji kondensatory MKSE 011, które stosowano do blokady zasilania każdego rzędu układów cyfrowych TTL na płytce, natomiast każda płytka miała jeszcze blokadę zasilania osiowym kondensatorem tantalowym - wtedy wyłącznie import z KK. Stary akordeon.
Wszystkie szczelne złącza przeciekają a każda rura po skróceniu jest za krótka - trzecie prawo Murphy'ego.
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Czekoladki i nietylko

Post autor: Paczący kot »

tszczesn pisze: czw, 8 marca 2018, 22:06 I napięcie i (znacznie częściej) tolerancja były kodowane liczbowo. Z tolerancjami dodatkowo było tak, że G to 2% a D - 1%. AFAIR tolerancja była oznaczana dużą literą, napięcia małą.
Może przyda się tabelka :
DSC_0039.JPG
O ile pamięć mnie nie myli brak litery symbolu napięcia oznaczał 63 V .
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Co ja pacze ?
Radiohead 49
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 155
Rejestracja: pt, 24 października 2008, 17:03
Lokalizacja: Olkusz/Kraków

Re: Czekoladki i nie tylko

Post autor: Radiohead 49 »

Witam,
brak oznaczenia symbolu napięcia określa napięcie pracy 500 V. Mała literka "a"określa napięcie 63 V.
Pozdrawiam.
Jerzy