Końcówka 200W na 4xEL34 - jak to się robiło w PRL.
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Końcówka 200W na 4xEL34 - jak to się robiło w PRL.
Zapewne ulegną zmianie kondensatory pomiędzy inwerterem a lampami mocy z 68n na 22n bo niskie tony są nie do opanowania. klient narzeka na ten problem. Powinno coś pomóc.
-
- 625...1249 postów
- Posty: 954
- Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
- Lokalizacja: Nad Sanem
Re: Końcówka 200W na 4xEL34 - jak to się robiło w PRL.
No i fajnie Ci to nawet wyszło biorąc pod uwagę krótki okres czasu od startu do uruchomienia. Painlust, zawsze podobało mi się Twoje podejście do sprawy. Zrobić, uruchomić, posłuchać, poprawić i już a nie pitolić miesiącami o wpływie koloru kondensatora na jakość przesteru
. A tak swoją drogą, to dlaczego położyłeś plackiem transformator głośnikowy - brumiało?
Pozdrawiam
Staszek

Pozdrawiam
Staszek
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Końcówka 200W na 4xEL34 - jak to się robiło w PRL.
Test przesłuchu wykazał, że to jedyna pozycja w której był brak wpływu trafa zasilającego. Znaczy się jedna z dwóch. Obrócony o 180st. też nie brumiał ale tak było lepiej ze względu na wyjścia podłączeniowe. W pozycji stojącej brumiał zawsze, mniej lub bardziej ale zawsze.
-
- 9375...12499 postów
- Posty: 11113
- Rejestracja: wt, 13 kwietnia 2004, 14:42
Re: Końcówka 200W na 4xEL34 - jak to się robiło w PRL.
Wymieniłem dzisiaj kondensatory 68n na 22n i klient ma testować. Dodatkowo w presence zmieniłem kondensator na 2n2. Końcówka jest dość ciemna w brzmieniu i podejrzewam, że presence będzie rozkręcony zawsze na maxa.