Do kolekcji brakowało mi jakiegoś odbiornika wojskowego z okresu wojny, na rodzimą produkcję to nie ma co marzyć zostało tylko zdobyć coś brytyjskiego, rosyjskiego lub niemieckiego, no i padło na niemieckiego "tornistra", myślałem że naprawę odłożę na inne czasy bo mam inne do zrobienia a i części trudne do dostania, toto zbudowane jest z szajs metalu i jedna płytka na bębnie była całkowicie zlasowana nie chciałem żeby cewki walały się gdzieś po półkach bo to części dość delikatne i zdecydowałem się wyrzezać nową płytkę, zrobiłem ją z blachy aluminiowej o grubości 3 mm bo tylko taką miałem

, nie wszystko dało się wyciąć w całości, uchwyty styków przykleiłem na żywicę, trochę to mi zajęło czasu bo to manufaktura ręczna, zostało mi tylko doszlifować uchwyty styków i zmontować w całość, jak zmontuję wrzucę fotki, pozdrawiam Hieronim.
PS. dzisiaj dokończyłem piłowanie, poskładałem i wyszło nawet nieźle, elektronika musi poczekać, ktoś przerabiał na nowale ale tak nieudolnie że wstyd to zostawić w radiu, lepiej zdemontować te czary żeby nie raziły, pozdrawiam Hieronim.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.