
Ja mam zaledwie dwa i to różnych typów. Jestem ciekaw jaką miały wytrzymałość napięciową (czy tylko 60V). A może ktoś ma tego więcej

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp
Dziwne... Zastanawia mnie fakt, że po kilku, może kilkunastu latach od momentu, kiedy powyrzucałem takie rzeczy, ktoś się o nie pytaAlek pisze:Zastanawiam się dlaczego tych fajnych elementów jest tak mało![]()
Też o tym myślałem - dopóki nie wziąłem tego do ręki - masa jest niezbyt zachęcająca. A przekaźniki mogą być malutkie, ja zaprojektowałem właśnie matrycę przekaźników - mała, prosta i lekka. Przekaźniki co prawda trochę przeciążone, ale ponieważ przełączane będą zawsze bez napięcia, a i z prłynącym prądem będą pracować w miarę krótko to stwierdziłem, że może tak być.Alek pisze: 2. Gdyby wybierak miał sensowną wytrzymałość napięciową to celowe by było zrobienie na tym układu realizacji połaczeń w mierniku lamp. Oszczędziłoby to macierzy kilkudziesięciu przekaźników. :roll:
Ale przekaźniki się łatwo montują na (niewielkiej) płytce drukowanej, są bezpieczne (wybieraki lubiły się zacinać), są łatwo dostępne i powtarzalne. A tak dużo ich nie mam, AFAIR 41 sztuk.Alek pisze:Przekaźniki to kosztowna impreza. Przypuszczam, że użyłeś kilkadziesiąt sztuk. Zamiast tego wszystkiego mógłby iść jeden wybierak 24- polowy po 6...8 sekcji.