Generator samodławny na ECH21.

[maciej_333]

Cześć wczoraj wymyśliłem tego stwora. Chcę by to pracowało w moim prostym oscyloskopie-zabawce jako generator podstawy czasu. Działa to poprawnie i jak rozumiem będzie wymagało małego impulsu synchronizacji. Triodę wykorzystam jako wzmacniacz odchylania poziomego. Mam jednak pytanie, czy układ się sprawdzi i czy można go jakoś ulepszyć, bo na wyjściu mam coś mały sygnał. Generator pracuje w siatce trzeciej, nie wiem czy to normalne i czy tak można. Czy to, że trioda i heptoda mają jedną katodę w czymś mi zaszkodzi ? Siatkę triody będę polaryzował napięciem ujemnym z osobnego źródła. Odchylanie pionowe w tym oscyloskopie zrobię albo na drugiej ECH21, albo na EF22.

Czy to sensowne. Schemat w załączniku.

[Alek]

Uważam, że lepiej do oscyloskopu zastosować generator tranzytronowy np. na EF80. Lepsza liniowość i zakres przestrajania, znaczna amplituda piły, uzyskiwanie impulsów gaszących z siatki drugiej i synchronizacja w siatce trzeciej. Samodławny będzie miał mały zakres przestrajania, zaś liniowość nie będzie fajna - zwłaszcza jak ma to być przestrajane.

[maciej_333]

No to zrobię generator tanzytronowy na ECH21, bo muszę coś zrobić z tymi lampami oktalowymi które mi leżą niepotrzebne. Rozumiem, że taki generator będzie wyglądał jak w załączniku. A może się mylę ? Jako trafo sprzęgające dałem TSLK-4 z selektora impulsów z ECH84. Jak sądzisz czy to trafko się tu nadaje ?

[maciej_333]

Zrobiłem generator z załącznika. Jednak nie pracuje. Działa to jedynie wówczas, gdy daję siatkę trzecią od ECH21 do plusa zasilania, jednak w ten sposób wykończę lampę, bo przez tą siatkę płynie w tedy prąd 330uA. A jest to siatka sterująca tej lampy. Jak mam zmiwnić układ, by pracowało to dobrze na ECH21 ?

[Piroman1024]

Jeżeli się nie mylę to generator tranzytronowy wymaga przełączania dwóch kondensatorów na raz.
Według mnie jest lepszy generator multiwibratorowy(na ECH też wykonalny).
Zastrzegam że to moje osobiste zdanie.

[maciej_333]

Tak wymaga, i to jest trochę kłopotliwe. Co do multiwibratorów to nie polecam, bo to jest zbyt niestabiline, łatwo wypada z synchronizacji, jednak nie ma trafa, zakłóceń od niego, i sygnał synchronizacji może być malutki.

[Alek]

Tranzytron wygląda zupełnie inaczej. I ja bym go chyba robił na EF22.
W załączniku jest co prawda dla 1Ż24b, ale dla EF22 będzie podobny- napiecie anodowe może być jedno, w siatce drugiej 22-100k, w anodzie 47-100k, w siatce trzeciej potencjometr 100k. C9 i C19 dobierasz ze względu na zakres częstotliwości. Rezystor w S1 możesz dać ze 470k.

[maciej_333]

Ciekawy generator. Nie widziałem tego wcześniej. Jednak moje pytanie, czy stabilność będzie podobna do wysokostabilnych generatorów samodławnych ?

[Alek]

Stabilność takiego generatora jest dobra. Poza tym nie rozumiem trochę dlaczego ta stabiloność jest tak ważna w tym zastosowaniu- przecież i tak musisz kręcić synchronizacją. Poza tym tego typu układ mozna z dobrym powodzeniem zastosować nawet w telewizorze na lampie oscyloskopowej jako generator odchylania. Wreszcie, układ ten można traktować jako coś zbliżonego do multiwibratora, przy czym mamy dwie triody- katoda- siatak pierwsza-siatka druga i druga: katoda pozorna- przestrzeń za siatką drugą, siatka trzecia i anoda.

[fugasi]

Wie ktoś może jak nazywa się tranzytron po angielsku? Bo niby pląta się po sieci słowo transitron ale to jakaś kalka skądsiś (http://de.wikipedia.org/wiki/Miller-Transitron - z niemieckiego? Niestety nie znam niemieckiego) albo co, bo żeby w anglosaskiej wikipedii nie bylo takiego hasła? A i google prawdę mówiąc też wielce lakoniczne.
Chciałbym o owym układzie poczytać a tu klapa... Chyba nie muszę wspominać że po polsku jeszcze gorzej?

[maciej_333]

Na forum kiedyś były skany z Radioamatora na ten temat.

[fugasi]

Niestety - nie do znalezienia. Ten wątek wydobyłem właśnie w wyniku przeszukiwania forum i jest to najszersze omówienie tematu!

[Alek]

Przepraszam za wyrażenie, ale powiem tak: "Pierdolamento coguto". Ważne, by w wyszukiwarkę forumową nie wrzucać tylko "tranzytron", ale też odmianę tego słowa, np. "tranzytronu", " tranzytronie" itd.
Po wykonaniu tej czynności ukaże się upragnione szerokie omówienie tematu, które było (i nadal jest) tutaj:
viewtopic.php?f=16&t=2924&p=23785&hilit ... ach#p23785

Szczerze mówiąc, wątpiłem w przydatność zamieszczonych tam materiałów, bo nie wywiązała się w tamtym wątku żadna ciekawa dyskusja.

[fugasi]

Dzięki za link do bardzo wartościowych skanów! Dyskusja się nie rozwinęła? A cóż można dopisać jeszcze po owym sążnistym, najeżonym wzorami artykule o tranzystronie z "Przeglądu radiotechnicznego"? Chyba tylko osobiste, praktyczne doświadczenia.
Przy okazji dowiedziałem się też co nieco o fantastronie. Mam wrażenie że fantastron w układach amatorskich oscyloskopów lampowych jest o wiele mniej popularny, właściwie to na napotkanych schematach występowały same tranzytrony. Dlaczego?
Czy mógłbyś pokazać ów wspomniany we wstępie artykułu Strzednickiego "układ złożony z tyratronu i pentody pracującej jako opór", który święcił tryumfy zanim nadeszła era tranzytronu?

[Alek]

Niestety. Artykuł ten należałoby wyszukać w Bibliotece Narodowej.

Co do popularności tranzytronu, to myślę, że bierze się ona z tego, że jest to układ prostszy.