Testy audiofilskich kabli zasilających

Nic dodać nic ująć

Moderator: gsmok

Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

slawekmod pisze:"rynce opadajo" :lol: ......W przeciwieństwie do audiofilii elektronicy wiedzą gdzie leży kompromis pomiędzy ceną , jakością i zdrowym rozsądkiem
Święte słowa Kolego !!!
tuxcnc pisze:
szaza pisze:Budowa rożna, Twoje pomiary podobne, brzmienie inne . Ciekawostka.
Dwa samochody różnych marek mają takie samo przyśpieszenie i prędkość maksymalną - nic nadzwyczajnego, ten sam efekt udaje się osiągnąć różnymi metodami.
Podobnie jest z lampami.
Jeździłem każdym z nich :
pobrane (1).jpg
pobrane (2).jpg
pobrane.jpg
Nawet brzmienie takie same , prędkość i przyspieszenie też,czerwony nie jest szybszy.Masz trzy identyczne mechanicznie samochody.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Co ja pacze ?
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze: Nawet brzmienie takie same , prędkość i przyspieszenie też,czerwony nie jest szybszy.Masz trzy identyczne mechanicznie samochody.
Modne na forum stwierdzenie : ręce opadają :)
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

szaza pisze:
Paczący kot pisze: W dalszym ciągu czekam na merytoryczną odpowiedź jak chcesz porównać ze sobą lampy różnych producentów i wykazać pomiędzy nimi różnice .
Na słuch oczywiście.
Czy moja prośba przerasta możliwości Kolegi ?
Co ja pacze ?
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze: Czy moja prośba przerasta możliwości Kolegi ?
Zadaj jeszcze raz pytanie, gdyż może umknęło mi to w ferworze walki :) :)
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

Paczący kot pisze:....czerwony nie jest szybszy.....
Nie wierzę, czerwone zawsze są szybsze :wink: :lol:
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

Czekam na merytoryczną odpowiedź jak chcesz porównać ze sobą lampy różnych producentów i wykazać pomiędzy nimi różnice .
Co ja pacze ?
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze:Czekam na merytoryczną odpowiedź jak chcesz porównać ze sobą lampy różnych producentów i wykazać pomiędzy nimi różnice .
1. Odpalam pierwsze lampy wejściowe ( oczywiście po jednej na kanał ) i słucham , słucham
2. Słucham sobie swoich ulubionych nagrań z dwa dni
3. zmieniam parkę lamp i słucham sobie dalej
4. tą czynność wykonuję dla każdej pary
5. zapamiętane różnice zapisuję

ufff :)
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

Ok, czekamy na publikację Twoich zapisków. Trzy dni ze względu na dużą ilość pisania :lol: .
Co ja pacze ?
Pawełkomandos
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 128
Rejestracja: czw, 24 kwietnia 2008, 21:27
Lokalizacja: Rumia

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Pawełkomandos »

Ja bym się Paczący kocie tak z tego nie śmiał bo z tego co zauważyłem znasz tylko język techniczny a nie audiofilski więc niczego nie zrozumiesz i cała praca kolegi Szaza pójdzie na marne.
Zacznij szukać jakiegoś translatora....
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

Pawełkomandos pisze:Ja bym się Paczący kocie tak z tego nie śmiał bo z tego co zauważyłem znasz tylko język techniczny a nie audiofilski więc niczego nie zrozumiesz i cała praca kolegi Szaza pójdzie na marne.
Zacznij szukać jakiegoś translatora....
Jestem gotowy założyć włosienicę i posypać głowę popiołem jeżeli się mylę .
Co ja pacze ?
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze: Jestem gotowy założyć włosienicę i posypać głowę popiołem jeżeli się mylę .
Mylisz się co do moich wniosków z odsłuchów ? Ty już je znasz ? :) :)
Awatar użytkownika
Paczący kot
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 467
Rejestracja: czw, 13 września 2012, 17:28
Lokalizacja: Wielkie Księstwo Warszawskie

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: Paczący kot »

szaza pisze:
Paczący kot pisze: Jestem gotowy założyć włosienicę i posypać głowę popiołem jeżeli się mylę .
Mylisz się co do moich wniosków z odsłuchów ? Ty już je znasz ? :) :)
Nie znam, jestem pewny swoich racji. Jeżeli opis wyników będzie w rodzaju cytatów jak poniżej to masz już gotowca :lol:

"Amperexy mają tą samą strukturę brzmienia, w pewnych konfiguracjach aspekty są minimalne i można dopasować kablami. Też polecam, ale cena wyższa."

"Valvo Hamburg E88CC Goldpin
Melodyjna lampa. Nie dla wielbicieli sterylnego brzmienia. Na początku najbardziej przypadła
mi do gustu z powodu bardzo wysokiego współczynnika „radości ze słuchania”. Wydaje mi się, ze w
ogólnym ujęciu [klasowo]jest nieco gorsza niż Siemensy CCa, jednak z pozostałymi Siemensami może
już śmiało rywalizować, gra równie dobrze, tyle że ma inny sposób prezentacji. Lampa gra muzykalnie,
daje wiele radości, jest bardzo dźwięczna i ma świetną barwę. To co najbardziej mi się w niej podoba
to fakt, ze każdy instrument ma swój charakter. Bas choć stosunkowo twardy- jest nieco zaokrąglony,
jest go nieco więcej niż w Siemensach, scena mniejsza niż w Siemensach ale wystarczająca, głębia
porównywalna z Siemensami. Średnica minimalnie wysunięta do przodu, wokale są przyjemne,
niemęczące, można ich słuchać bardzo długo.

Siemens E88CC Goldpin O getter (gold pin z czarnymi koleczkami)
W porównaniu do wspomnianego Valvo – Siemens ma więcej powietrza, prezentuje większą
czystość dzwięku, , większa scenę. Średnica jest mniej wypchnięta a dźwięki bardziej detaliczne, ale
o mniejszej barwie. Wyższy bas i niższa średnica mniej dudni, bas minimalnie bardziej twardy i zbity,
ilościowo zdecydowanie mniej basu jednak schodzi niżej.

Telefunken E88cc Goldpin (Diamond, Ribbed)[moja właśność]
Jeszcze czyściej niż Siemens, dźwięk bardziej kulturalny co dla niektórych może
oznaczać ‘niewciągający”. Dźwięk nieco mniej trójwymiarowy niż w Siemensie oraz Valvo. Telefunken
z całego zestawienia posiada najbardziej sterylne brzmienie, lampa która nie gra jak „lampa” . Dla
fanów „wierności przekazu” trioda jak znalazł, jednak osobom szukającym przede wszystkim
muzykalności - proponuję szukać czegoś innego. Lampa nie posiadająca wypełnienia, dzwięki są
namalowane grubą kreską a w środku puste.

Valvo CCa (Delta 3L1, 7lh) Goldpin, Large O getter
Najbardziej misiowata lampa ze wszystkich, jednocześnie najmniej lubiana przeze mnie.
Przede wszystkim jest to ciemna lampa, która może odnalazłaby się bardzo jasnych systemach.
Tendencje brzmieniową ma jak poprzednie Valvo Hamburg, jednak zagłusza wszystko wyższym basem
i średnicą. Jest to „dudniąca” lampa, dla mnie męcząca nawet przy krótkim odsłuchu.

Siemens CCa Goldpin (Made in Germany) A frame
Choć brzmienie Siemensa to nie ten typ prezentacji który lubię – to testowaną lampkę z
czystym sumieniem mógłbym umieścić w moim top3 lampek ecc88. CCa zachowuje wszelkie zalety
zwykłych Siemensów, tylko robi to lepiej i posiada mniejszą ilość wad. CCa w przeciwieństwie do
Telefunkenów i „zwykłych” Siemensów E88cc Goldpin – posiada BARWĘ. Może nie jest to cała paleta
kolorów wzięta z tęczy, ale nie można tej lampie zarzucić braku wypełnienia, faktury basu, czy też

dźwiękowej „obojętności”. Lampa jest takim Referencyjnym All-Rounderem (lampa do wszystkiego),
wszystko robi na poziomie co najmniej bardzo dobrym.

Siemens CCa Goldpin (Grid)
Brzmienie niemal identyczne jak w poprzednim Siemensie, z tą różnicą, ze dźwięk wydawał się
bardziej poukładany i było mniej „śmieci” w tle muzyki. A może mi się tylko wydawało ;-)

SEL Lorenz E88CC GOldpin (made in Germany) small o Getter
Sygnatura podobna do Valvo Hamburg, czyli dźwięcznie I muzykalnie. Dźwięk nieco
bardziej podany „na twarz”, wysunięty i bezpośredni. Więcej różnic nie stwierdziłem."
Ostatnio zmieniony pt, 3 marca 2017, 17:54 przez Paczący kot, łącznie zmieniany 2 razy.
Co ja pacze ?
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze: Nie znam, jestem pewny swoich racji.
Ja też ! :)
szaza

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: szaza »

Paczący kot pisze:
Nie znam, jestem pewny swoich racji. Jeżeli opis wyników będzie w rodzaju cytatów jak poniżej to masz już gotowca :lol:

"Amperexy mają tą samą stru................
Czy sugerowanie komuś odpowiedzi to powszechna praktyka technicznych ? Przed wykonaniem pomiaru podajecie sobie wyniki ? :)

Nieładnie.

Zastanawia mnie tylko sens opisu bo z wczorajszej rozmowy dochodzę do wniosku że nie wiadomo co to jest scena. Obrazowe przedstawienie dźwięku dla kogoś kto tego nie rozumie będzie problemem. Może u Was dźwięk wychodzi z kolumn. Nie wiem.

Ciężki temat.
Awatar użytkownika
slawekmod
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 1916
Rejestracja: czw, 14 stycznia 2010, 16:30
Lokalizacja: Warszawa/Ostrowiec Św.

Re: Testy audiofilskich kabli zasilających

Post autor: slawekmod »

szaza pisze:... Może u Was dźwięk wychodzi z kolumn.....
Kurcze, trochę mi niezręcznie podać na publicznym forum skąd u mnie wychodzi dźwięk :lol:
Moje drugie hobby można zobaczyć tu http://forum.aerodesignworks.eu/
Jak ktoś pomoże Ci całkowicie bezinteresownie to zwyczajnie powiedz "dziękuję".