Pionier U - działa, ale buczy

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

Dzień dobry.

Nazywam się Kuba i jest to mój pierwszy post na tym forum. Jeżeli powinien się on znaleźć w zbiorczym temacie o Pionierze, to bardzo proszę o przeniesienie.

Posiadam radio Pionier U.
Na wstępie wstawię link do galerii prezentującej moje radyjko: https://drive.google.com/drive/folders/ ... sp=sharing
Radio jest jako tako sprawne, poza kilkoma defektami. Po pierwsze odbiera tylko na falach długich. Zabezpieczenia na części uzwojeń cewek są jakby spalone (widać na zdjęciach). Brakuje przełącznika napięć zasilania. Największym problemem jest jednak buczenie. Jest ono na tyle intensywne, że psuje całą przyjemność ze słuchania. Wyczytałem, że może być to kwestia wyschniętego któregoś z kondensatorów.
I tu pojawia się kolejny problem - mój brak wiedzy i obycia z takimi urządzeniami. Odróżniam prąd od napięcia, lutownica i miernik nie są mi obce oraz zdaję sobie sprawę, że chassis nie ma separacji od sieci :)

Wyczytałem, że powinienem wymienić, lub dolutować dodatkowe kondensatory do filtrującego (duży na górze). Ale nie jestem pewien tego co przeczytałem, gdyż wszystkie tematy dotyczyły radia które nic nie odbierało.
Moje odbiera Jedynkę, więc mam dużo do stracenia gdy zacznę kombinować na własną rękę.

Podstawowym pytaniem jest co muszę wymienić, lub jak to sprawdzić, żeby Pionier przestał buczeć?

Z tyłu chassis są dorobione dwa wyjścia/wejścia. Że dorobione wnioskuję po tym, że w ściance otwory do nich nie wyglądają na fabryczne. Do czego służą?

Brakuje mi pokrętła zmieniającego napięcie. Czy powinno ono być, czy może jest to wersja bez możliwości zmiany?

Jak mogę bezpiecznie wyczyścić elektryczną część radia - pozbyć się sadzy i kurzu z cewek, kondensatorów, etc.? Przedmuchiwanie niewiele daje. A boję się atakować jakimiś specyfikami.

Bardzo proszę o pomoc w uzdrowieniu Pioniera, żeby w 100% cieszył swoim działaniem.
Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: tszczesn »

Cewki wyglądają ładnie, sprawdź (omomierzem), czy mają przejście, może to jest wina braku odbioru? Zamień też miejscami lampy UCH21, albo (lepiej) jak masz inną na pewno dobrą to wstaw w miejsce tej prawej (przy cewkach), jak trioda pierwszej lampy jest słaba, to heterodyna może się nie wzbudzać i wtedy tez odbioru nie ma. Podłączasz oczywiście antenę? PR1 jest na tyle silne, że bez anteny można coś łapać, na zakresach długich średniofalowym i krótkofalowym nie ma silnej lokalnej stacji, bez anteny nic nie złapiesz. Aha, fale średnie działają dopiero po zmroku.

Buczenie możesz próbować usunąć tak jak mówisz - zalutuj równolegle do tego dużego kondensatora współczesny o pojemności rzędu 20µF/400V. Ale też OBOWIĄZKOWO sprawdź napięcie na siatce pierwszej lampy UBL21 - powinno być ok -5V do -7V względem katody. Jak jest więcej (albo wręcz jest dodatnie) to musisz wymienić kondensator łączący siatkę UBL21 z anodą UCH21. jego upływność wpływa zarówno na buczenie jak i na szybkie zużycie UBL21.

Dodatkowe gniazda to zapewne podłączenie dodatkowego głośnika o ile można wywnioskować ze zdjęć. Do usunięcia, bo radio jest galwanicznie połączone z siecią i dołączenie do niego czegokolwiek może skutkować porażeniem.
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1459
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: salicjonał »

Witaj !
Bardzo zadbany egzemplarz Ci się trafił.
Zabezpieczenia na części uzwojeń cewek są jakby spalone (widać na zdjęciach).
Są OK-zabezpieczone smołą.
Wyczytałem, że powinienem wymienić, lub dolutować dodatkowe kondensatory do filtrującego (duży na górze
Tak, to jest podwójny kondensator ze wspólnym minusem na obudowie, plusy są od spodu.
Zrób jak przedmówca polecił,
Jak mogę bezpiecznie wyczyścić elektryczną część radia - pozbyć się sadzy i kurzu z cewek, kondensatorów, etc.? Przedmuchiwanie niewiele daje. A boję się atakować jakimiś specyfikami.
Do podstawek lampowych można wpuścić alkohol w celu przeczyszczenia. Reszty nie ruszać, bo po co.
Na zdjęciu zaznaczyłem dwa kondensatory 20nF do wymiany. Koniecznie!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

tszczesn pisze:Cewki wyglądają ładnie, sprawdź (omomierzem), czy mają przejście, może to jest wina braku odbioru?
Sprawdziłem i wszystko wydaje się być w porządku.
tszczesn pisze: Zamień też miejscami lampy UCH21, albo (lepiej) jak masz inną na pewno dobrą to wstaw w miejsce tej prawej (przy cewkach), jak trioda pierwszej lampy jest słaba, to heterodyna może się nie wzbudzać i wtedy tez odbioru nie ma. Podłączasz oczywiście antenę? PR1 jest na tyle silne, że bez anteny można coś łapać, na zakresach długich średniofalowym i krótkofalowym nie ma silnej lokalnej stacji, bez anteny nic nie złapiesz. Aha, fale średnie działają dopiero po zmroku.
Najpierw wymieniłem wspomnianą lampę UCH-21 na taką z grającego i mniej buczącego Pioniera. Radio przestało reagować nawet na pokrętło i nie łapało nic. Podmieniłem więc wszystkie lampy z ww. Pioniera. Buczenie było intensywniejsze i na dodatek odbiór się pogorszył. Mimo, że ten zestaw całkiem dobrze radzi sobie w innym radiu. Co ciekawe, po włożeniu lamp, które były radio jakby mniej buczy niż na początku. Może to kwestia nie dociśnięcia którejś?
Antena jaką dysponuję to metr zwykłego przewodu.
tszczesn pisze: Ale też OBOWIĄZKOWO sprawdź napięcie na siatce pierwszej lampy UBL21 - powinno być ok -5V do -7V względem katody. Jak jest więcej (albo wręcz jest dodatnie) to musisz wymienić kondensator łączący siatkę UBL21 z anodą UCH21. jego upływność wpływa zarówno na buczenie jak i na szybkie zużycie UBL21.
Tu pojawia się pierwszy problem, nie wiem na których stykach mam to zmierzyć. Niestety wyszukiwarka również mi nic nie podpowiedziała :(
salicjonał pisze:Tak, to jest podwójny kondensator ze wspólnym minusem na obudowie, plusy są od spodu.
Zrób jak przedmówca polecił,
Czyli potrzebuję dwa kondensatory 20uF/400V (zwykłe?) i muszę podłączyć je w następujący sposób:
kondensator.jpg
?
salicjonał pisze:Do podstawek lampowych można wpuścić alkohol w celu przeczyszczenia. Reszty nie ruszać, bo po co.
Na zdjęciu zaznaczyłem dwa kondensatory 20nF do wymiany. Koniecznie!
Możliwe, że wspomniane przeze mnie różnice w graniu radia po kombinowaniu z lampami wynikają właśnie z brudnych ich gniazd. Jutro wpuszczę tam po kilka kropel alkoholu.
Co do tych dwóch kondensatorów to czytałem, że ten typ ludzie reanimują zamiast wymieniać. Ale czy mogę użyć najzwyklejszych elektrolitycznych 20nF/400V? Wiem, że wygląd nie ten, ale czy działanie będzie odpowiednie?
salicjonał pisze:Bardzo zadbany egzemplarz Ci się trafił.
Radyjko kupiłem już kilka lat temu od pierwszej właścicielki, ale w końcu chciałbym zacząć go z przyjemnością słuchać. Zadbany też jest Pionier z którego podbierałem lampy do testów (mojego taty) https://drive.google.com/file/d/0B68xTU ... sp=sharing https://drive.google.com/file/d/0B68xTU ... sp=sharing

Bardzo serdecznie dziękuję za całą okazaną pomoc. Uwierzyłem, że dzięki Wam może uda się ogarnąć Pionierka.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Linux pisze:Wyczytałem, że powinienem wymienić, lub dolutować dodatkowe kondensatory do filtrującego (duży na górze).
Sprawdź czy między tym kondensatorem a chassis jest podkładka izolacyjna. Dodatkowy kondensator należy podłączyć minusem z obudową oryginalnego kondensatora a konkretnie do metalowej podkładki między nim a chassis a nie bezpośrednio do masy. Czy po ściszeniu potencjometrem nadal buczy ??
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: tszczesn »

Linux pisze:Najpierw wymieniłem wspomnianą lampę UCH-21 na taką z grającego i mniej buczącego Pioniera. Radio przestało reagować nawet na pokrętło i nie łapało nic. Podmieniłem więc wszystkie lampy z ww. Pioniera. Buczenie było intensywniejsze i na dodatek odbiór się pogorszył. Mimo, że ten zestaw całkiem dobrze radzi sobie w innym radiu. Co ciekawe, po włożeniu lamp, które były radio jakby mniej buczy niż na początku. Może to kwestia nie dociśnięcia którejś?
Zapewne problem ze stykami - lamp w podstawce lub przełącznika zakresów. Podstawki w Pionierach badziewne potrafiły być, często problemem był styk środkowego klucza, a to jest katoda lampy.
Linux pisze:Antena jaką dysponuję to metr zwykłego przewodu.
Powinno wystarczyć do zaobserwowania życia na zakresie. Ale jak masz więcej to daj więcej.
Linux pisze:Tu pojawia się pierwszy problem, nie wiem na których stykach mam to zmierzyć. Niestety wyszukiwarka również mi nic nie podpowiedziała :(
Wpisz w google "UBL21", kliknij w grafikę i znajdziesz rysunek cokołu UBL21. Rozumiem, że wiesz jak narysowane są poszczególne elektrody lampy?
Linux pisze:Czyli potrzebuję dwa kondensatory 20uF/400V (zwykłe?) i muszę podłączyć je w następujący sposób:
kondensator.jpg
?
Tak. Upewnij się tylko, czy tak jak wspomniał wcześniej kolega ten duży kondensator nie ma podkładki izolacyjnej, wtedy minus tych nowych elektrolitów daj do blaszki na podkładce.

A chassis możesz umyć w wodzie, oczywiście bez skali i głośnika, przepłukujesz strumieniem ciepłej wody, wypłukujesz tym kurz i farfocle ze wszystkich zakamarków, potem pędzelek i środek typu CIF - usuwasz wszelkie osady i syfy przylepione do chassis, potem natychmiast odkładasz w ciepłe miejsce, np. na kaloryfer. po DOBRYM wysuszeniu chassis jest jak nowe. Oczywiście takie czyszczenie nie naprawi zaśniedziałych styków np. w podstawkach które musisz czyścić oddzielnie.
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1459
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: salicjonał »

Co do tych dwóch kondensatorów to czytałem, że ten typ ludzie reanimują zamiast wymieniać. Ale czy mogę użyć najzwyklejszych elektrolitycznych 20nF/400V?
Zabytkowe kondensatory można przegotować w parafinie zachowując 100% oryginał. Jak tak robię, polecam.
Jeśli nie zależy Ci na oryginale i estetyce, możesz je podmienić na współczesne 22nF (0,022uF)/400V.
Nie wyrabia się elektrolitów na tak małą pojemność, są poliestrowe.
Czyli potrzebuję dwa kondensatory 20uF/400V (zwykłe?) i muszę podłączyć je w następujący sposób:
Źle zaznaczyłeś. Plusy nowych elektrolitów do plusów starego, minusy nowych do podkładki pod starym.
Oczywiście, że mogą być zwykłe, ale audiofilskie też można.

Interesuje Cię S1 (g1) mierzone względem chassis. Na cokół patrzysz od dołu, na zielono zaznaczyłem wypustkę w kluczu lampy.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

Pomierzyłem przed chwilą lampę, zgodnie ze wskazówkami. Wynik: -0,47V. Dogiąłem lekko blaszki katod lamp i wszystkie jeszcze raz wyjąłem i włożyłem. Po włączeniu radio buczy znacznie mniej, jednak dźwięk pozostawia nadal sporo do życzenia.
TELEWIZOREK52 pisze: Sprawdź czy między tym kondensatorem a chassis jest podkładka izolacyjna. Dodatkowy kondensator należy podłączyć minusem z obudową oryginalnego kondensatora a konkretnie do metalowej podkładki między nim a chassis a nie bezpośrednio do masy. Czy po ściszeniu potencjometrem nadal buczy ??
Jedyna blaszka przy kondensatorze to blaszana nakrętka znajdująca się pod chassis. W takim wypadku minusy mogę zwyczajnie do chassis czy lepiej do tej blaszanej nakrętki? Nie wiem czy dobrym pomysłem jest lutowanie do obudowy u góry.
Potencjometr nie ma wpływu na buczenie i buczenie wydobywa się na pewno z głośnika.
salicjonał pisze:Zabytkowe kondensatory można przegotować w parafinie zachowując 100% oryginał. Jak tak robię, polecam.
Jeśli nie zależy Ci na oryginale i estetyce, możesz je podmienić na współczesne 22nF (0,022uF)/400V.
Nie wyrabia się elektrolitów na tak małą pojemność, są poliestrowe.
Póki co wymienię na współczesne, a z czasem jak już wszystko będzie elegancko działać będę kombinował z oryginalnością i estetyką.

Reasumując. Jutro zaopatruję się w dwa kondensatory do tego głównego metalowego. Dwa wskazane przez salicjonał. Oraz jeden 0,02uF/400V łączący siatkę UBL21 z anodą UCH21?

Po raz kolejny bardzo dziękuję za odpowiedzi. Jestem w szoku, ze spotkałem się z taką życzliwością :D
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11317
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: tszczesn »

Linux pisze:Pomierzyłem przed chwilą lampę, zgodnie ze wskazówkami. Wynik: -0,47V. Dogiąłem lekko blaszki katod lamp i wszystkie jeszcze raz wyjąłem i włożyłem. Po włączeniu radio buczy znacznie mniej, jednak dźwięk pozostawia nadal sporo do życzenia.
to dużo za dużo.
Linux pisze: Reasumując. Jutro zaopatruję się w dwa kondensatory do tego głównego metalowego. Dwa wskazane przez salicjonał. Oraz jeden 0,02uF/400V łączący siatkę UBL21 z anodą UCH21?
Ten ostatni obowiązkowo. Potem jeszcze raz zmierz napięcie na siatce - powinno być -5V lub mniej (bardziej ujemnie).
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1459
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: salicjonał »

Oraz jeden 0,02uF/400V łączący siatkę UBL21 z anodą UCH21?
Tak. I ten przy UY1N obowiązkowo.
Klucze lamp można przylutować drucikiem dla pewności.
Czy na pewno nie masz podkładki jak na zdjęciu ?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

Wymienię wszystkie te co napisałem - o ile dostanę w sklepie i zobaczymy co będzie. Jak kondensatory nie pomogą to wezmę się za lepsze mocowanie lamp.
Niestety, żadnej takiej podkładki nie posiadam. Jak się przyjrzeć to widać, że kiedyś tam była bo jest jaśniejsza obwódka dookoła. W drugim Pionierku podkładkę mam. Czy jest ona konieczna? Z czego ewentualnie ją dorobić?
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1459
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: salicjonał »

Oczywiście, że jest konieczna, bo inaczej nie będzie napięcia siatkowego. Zrób zdjęcia.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

podkl.JPG
podkladka.JPG
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
salicjonał
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1459
Rejestracja: ndz, 5 kwietnia 2015, 21:08
Lokalizacja: gromada Baranów

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: salicjonał »

Trzeba zrobić podkładkę. Mogę podać wymiary w piątek.
Kalte Leim und warmen Nägel halten besser.
Linux
15...19 postów
15...19 postów
Posty: 18
Rejestracja: pn, 7 listopada 2016, 17:55
Lokalizacja: Łódź

Re: Pionier U - działa, ale buczy

Post autor: Linux »

Wymiary postaram się wziąć z drugiego radyjka. Chciałbym tylko wiedzieć jaką rolę spełnia ta podkładka i z czego jest wykonana. Jak rozumiem ma ona za zadanie całkowicie izolować obudowę kondensatora od chassis. Żeby tak było mogę doraźnie po prostu podłożyć kawałek gumy (np. dętki)?

Jednego nie rozumiem - możliwe, że z braku dokładnej wiedzy jak co działa. W momencie gdy mamy minus na obudowie kondensatora, która nie łączy się z niczym to po co w ogóle tam kondensator skoro tylko jedną nóżką ma kontakt z pozostałymi elementami elektrycznymi? Według mnie obudowa kondensatora powinna być połączona z masą/chassis (tak to wynika też ze schematu na moje oko), dlatego nie rozumiem idei tej podkładki :oops: