Saba S 350

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Saba S 350

Post autor: staku »

Jado pisze: ... To jakieś większe średnice korpusów + lica?
Zgadza się. Same rdzenie mają około 2 cm długości i jakieś 8mm średnicy. Niestety nie zrobiłem żadnych fotek. Możliwe jednak, że jak mnie najdzie to zdemontuję ostatni filtr gdyż pomimo, że wcześniejsze oględziny nie wykazały śladów ingerencji, to okazało się, że jakiś zawodnik jednak w nich grzebał i uszkodził jeden ze rdzeni. Rdzenie we wszystkich trzech filtrach są w takim samym układzie - na dole pełny a nad nim rdzeń z otworem przelotowym około 3mm. Ja chcąc rozruszać dolne rdzenie, wykręcałem całkowicie górne i szerokim, dopasowanym śrubokrętem zruszałem dolne. W trzecim z kolei filtrze moim oczom ukazał się pęknięty dolny rdzeń i ślady szterkania jakimś drutem :( . Z tego powodu na zakresie fal średnich radio gra minimalnie ciszej w porównaniu do długich, ale różnica jest na tyle mała, że da się skompensować pokrętłem sprzężenia. Trochę się bałem tykać ten rdzeń, bo nie widać dokładnie w jakim stopniu jest uszkodzony, a że ładnie radio gra to tak zostawiłem.
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3400
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Saba S 350

Post autor: ballasttube »

Gratuluję,Kolego Staszku.
Też odpolowałem niedawno dwa egzemplarze z podobnej epoki ostatnio.
Szaber transformatorów sieciowych,głośnikowych i głośników był
kiedyś na strychach nagminny przez "audiofili -amatorów".
Niestety,takie były wtedy czasy.Mnie się trafił jeszcze taki egzemplarz
z potłuczonymi lampami,tkwiącymi w podstawkach.
Lampy nabrały sporo kurzu na gołe elektrody,zatem demolki mógł dokonać
w przeszłości tenże "audiofil nowator",zaprzysięgły wróg lamp.
Albo to była "zemsta" za "nie działający" głośnik ze wzbudzeniem,
potrzebujący na to wzbudzenia ok.100V,aby działać?
O czym ówże mógł nie wiedzieć:-).
To tyle dla rozweselenia Kolegi i innych Kolegów z Forum:-).
A merytorycznie też brak mi trafa sieciowego pod lampy "A"+AZ1", lub
ewentualnie "E"+AZ1". Oraz głośnika Fi co najmniej 21 cm ze wzbudzeniem
na 100V.Opcja z najwyższej półki,raczej nierealna,to by było marki Koerting.
Nie mówiąc już o "plecach".No ale, to tak "między wierszami":-).

Pozdrawiam, Kolego Staszku, serdecznie,także przy okazji - Wszystkich Innych Kolegów tutaj.
Jacek"b/t".
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Saba S 350

Post autor: ed_net »

Witam !
Jak zwykle Staszek bije nas na głowę . Zrobił piękne radio z szajsu .
A z trafami sieciowymi i głośnikami to jakaś plaga. Nabyłem coś podobnego optycznie do Staszka Saby , czyli Minerwę 405 też bez całego zasilacza . Dorobiłem konstrukcję z blaszanych płaskowników z podstawką do AZ1 , zespołem bezpieczników i wtyczką sieciową. Trafo dam z Menueta -akurat pasował wielkością i nie trzeba wiercić żadnych otworów do tych nowych elementów.
Przykre to trochę ,że nie ma oryginalnych części , a z drugiej strony to jednak istnieje konieczność demontażu jakiś tam radioodbiorników dla uzyskania głośnika , traf lub innych niedostępnych elementów.
Pozdrawiam Edward
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Saba S 350

Post autor: staku »

ed_net pisze:Witam !
Jak zwykle Staszek bije nas na głowę . Zrobił piękne radio z szajsu .
Pozdrawiam Edward
:oops: Normalnie Król Julian się we mnie obudził. W rzeczywistości nie zasługuję na takie pochwały, ale... dziękuję, mówcie mi jeszcze :wink: .
A tak na poważnie, to wielu Kolegów pokazuje lepiej i ładniej odremontowane radia. Ja mam zawsze dylemat jak daleko posunąć się z renowacją. Nie jestem zwolennikiem przywracania do stanu idealnego jak z fabryki. Uważam, że sprzęt mający kilkadziesiąt lat powinien być sprawny, zabezpieczony przed korozją, robactwem i czym tam jeszcze, ale o ile to możliwe, należy zachować na nim ślady czasu. "Taka jest moja koncepcja"
Awatar użytkownika
romanradio
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1536
Rejestracja: czw, 12 stycznia 2012, 08:41
Lokalizacja: Lwów semper poloniae

Re: Saba S 350

Post autor: romanradio »

jak najbardziej zasługujesz na najwyższe pochwały,wiem dobrze co potrafisz.Nie sztuka kupić sprawne zabytkowe radio w dobrym stanie,ale zrobić coś z niczego.Dla takich jak Ty doba winna mieć 48 godz..no ..choć 36 h.
z szacunkiem Roman
znów odwaliłem kawał dobrej a niepotrzebnej roboty
---------------------------------------------
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Saba S 350

Post autor: staku »

Jado pisze:Części zdobędziesz później - a na razie gra i to naważniejsze.
:roll: Prorok jaki czy co :?:

Dzięki Koledze Paczący kot otrzymałem materiał do odbudowy głośnika, który został doręczony do rąk własnych przez Kolegę tarasw.
Panowie, jeszcze raz wielkie dzięki :D .

Oto i on:
IMG_4282[1].JPG
Cóż, wyglądało na prostą robotę, jednak okazało się, iż oryginalna membrana była chyba przez długi czas czymś obciążona na mokro i oprócz rozerwań, papier jest porozciągany. Podczas prób napraw, membrana nie bardzo chciała przypominać stożek. Ba, jak się nie ma co się lubi...
Ponieważ niemożliwością jest zdobyć współczesną membranę o średnicy 22 cm, zastosowałem mniejszą z dołożonym pierścieniem. Oryginalna cewka ma przedłużony karkas tak, aby skompensować mniejszą wysokość membrany. Resor dolny też nowy.
DSCN1897.JPG
A potem już poszło z górki
DSCN1912.JPG
DSCN1914.JPG
DSCN1908.JPG
Jak to gra? Ano całkiem ładnie, ale o połowę ciszej niż użyty wcześniej ARZ do spółki z TG2,5. Trudno się temu dziwić gdy masa układu drgającego wzrosła pewnie ze dwa razy. Można się zżymać, czy tego typu naprawa nie jest technicznym buractwem, ale jakoś nie w smak mi było budowa fabryki membran do głośników :wink: .

:arrow: W swojej ignorancji nie sprawdziłem przekładni transformatora i dopiero pisząc posta dotarło do mnie, że owszem, głośnik był do Saby, ale nie wiadomo do jakiego modelu i do jakiej lampy końcowej był zaprojektowany transformator głośnikowy. Muszę to sprawdzić.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Piotrek J.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 996
Rejestracja: pt, 12 grudnia 2008, 09:34

Re: Saba S 350

Post autor: Piotrek J. »

Akurat w przypadku tego głośnika za wielekiego wyboru nie ma, najczęściej występował z AL4, a potem po wejściu lamp stalowych z EL11. Jest szansa, że mógł Ci się trafić taki głośnik, który współpracował z EL3N (koniec lat 40.), ale one miały inny kolor.

Czy nie pasowałaby membrana z głośników Agi/Syreny? Zdaje mi się, że miały podobny rozmiar.
Awatar użytkownika
staku
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 955
Rejestracja: czw, 17 czerwca 2010, 13:29
Lokalizacja: Nad Sanem

Re: Saba S 350

Post autor: staku »

Cześć Piotr,
niestety, agowskie głośniki maja mniejszą średnicę. To właśnie do głośnika od Agi była przeznaczona użyta membrana. Masz rację, że nie było zbyt dużego wyboru. Przekopałem swoje stare zdjęcia i znalazłem fotkę trafa do Saby 341. Numerek na transformatorze jest taki sam.
Coś za coś. Membrana o mniejszej średnicy i większej wadze = mniejsza skuteczność głośnika, zawieszenie też z innej parafii, ale gdzie zdobyć dokładnie takie same materiały? Użycie części z innego, starego głośnika to barbarzyństwo, bo jeśli membrana jest ok, to nie widzę żadnego problemu w naprawie takiego głośnika. W tej sytuacji dawców brak, a znaleźć do skanibalizowania współczesny głośnik o takiej średnicy i zbliżonej konstrukcji zakrawa na cud.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Saba S 350

Post autor: chrzan49 »

Staszku o ile mebrany da się stosunkowo łatwo dopasować gdy mniejsze dając pierścien, problemem są inne średnice karkasów cewek oraz konstrukcja dolnego zawieszenia.Obecnie prawie nie do zdobycia.Tylko kanibalizm ale kto ma składy starych lautspreacherów?
Renowacja porażająca jak mowi partia rzadząca.Gratulacje.
Tomasz