obudowa kondensatora
Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
obudowa kondensatora
Witam
Chciałem zapytać czy obudowa (kubek) kondensatora może dotykać do metalowego chassis.Kondensatory są terażniejszej produkcji, minus wyprowadzony jest odzielnie(nie wykorzystuje obudowy).Punkt masy jest tzw. gwiazdą i nie chciałbym żeby kondensatory ją poprzez obudowę "zapętlały".To samo tyczy się mocowania stopek od dławików,transformatorów , które mocowane są do rdzenia i stykają się z chassis.Czy ktoś spotkał się z takim problemem?
ps.kondensatory były klejone i przy próbie rozłączenia plastikowa powłoka uległa częściowemu zniszczeniu,więc wulgarnie odarłem je do reszty.
Pozdrawiam
Chciałem zapytać czy obudowa (kubek) kondensatora może dotykać do metalowego chassis.Kondensatory są terażniejszej produkcji, minus wyprowadzony jest odzielnie(nie wykorzystuje obudowy).Punkt masy jest tzw. gwiazdą i nie chciałbym żeby kondensatory ją poprzez obudowę "zapętlały".To samo tyczy się mocowania stopek od dławików,transformatorów , które mocowane są do rdzenia i stykają się z chassis.Czy ktoś spotkał się z takim problemem?
ps.kondensatory były klejone i przy próbie rozłączenia plastikowa powłoka uległa częściowemu zniszczeniu,więc wulgarnie odarłem je do reszty.
Pozdrawiam
-
- 2500...3124 posty
- Posty: 3049
- Rejestracja: sob, 17 stycznia 2004, 22:10
- Lokalizacja: Zawiercie
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
-
- 500...624 posty
- Posty: 548
- Rejestracja: ndz, 14 grudnia 2003, 13:39
- Lokalizacja: Lubin
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
-
- 375...499 postów
- Posty: 413
- Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
-
- 625...1249 postów
- Posty: 949
- Rejestracja: sob, 2 lipca 2005, 00:16
- Lokalizacja: Wyszków/koło Warszawy
Żle się wyraziłem.Chodziło mi bardziej o skutki "uboczne" w takiej sytuacji .Staram się masę łączyć tylko w jednym miejscu(najczęściej tuż przy gniazdach wejściowych), a w tym wypadku kubki kond. i mocowania traf(które nie zawsze są odizolowane od rdzenia np. lakierem) są połaczone w różnych miejscach.Ale w wypadku jak chassis to płat aluminium to czy różne miejsca podłączeń mają znaczenie
Pozdrawiam
Pozdrawiam
-
- 375...499 postów
- Posty: 413
- Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
- Lokalizacja: Warszawa
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Wydaje mi się, że nie rozumiecie czym jest pętla masy. Proponuję poczytać, a cała sprawa sama się wyjaśni: http://www.google.com/search?hl=pl&clie ... Szukaj&lr=
-
- 375...499 postów
- Posty: 413
- Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
- Lokalizacja: Warszawa
Ale jeżeli do minusa kondensatora(który jest też na blaszanej obudowie kondensatora) doprowadzimy masę np. z przedwzmacniacza(zrobimy na nim punkt lokalny), a następnie przewodem poprowadzimy tą mase gdzieś do obudowy wzmacniacza, to nie powstanie pętla?
Masa idzie przez obudowe i przez przewód.
W załączniku starałem się pokazać o co mi chodzi. Ta pętla(jak mi się wydaje) jest zaznaczona na zielono.
Masa idzie przez obudowe i przez przewód.
W załączniku starałem się pokazać o co mi chodzi. Ta pętla(jak mi się wydaje) jest zaznaczona na zielono.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
-
- 3125...6249 postów
- Posty: 3451
- Rejestracja: śr, 23 marca 2005, 18:28
- Lokalizacja: Białystok
Jasne chyba jest, że ma być jeden punkt połączenia mas lokalnych z obudową wzmacniacza. Skoro kondensator zasilacza z minusem na obudowie jest z nią galwanicznie połączony, to innych punktów nie tworzymy. W większości współczesnych kondensatorów (myślę o "pionowych"), kubek jest jedynie obudową i nie ma znaczenia, czy dotyka chassis, o ile oczywiście kontakt taki nie powoduje podgrzewania kondensatora.
-
- 375...499 postów
- Posty: 413
- Rejestracja: pt, 23 lipca 2004, 21:27
- Lokalizacja: Warszawa
Pod warunkiem ze ten punkt ma byc akurat w miejscu gdzie kondensator łączy się obudową. Ale juz chyba wszystko wiadomo.Zibi pisze:Jasne chyba jest, że ma być jeden punkt połączenia mas lokalnych z obudową wzmacniacza. Skoro kondensator zasilacza z minusem na obudowie jest z nią galwanicznie połączony, to innych punktów nie tworzymy.