Generator lampowy...

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

szalony

Generator lampowy...

Post autor: szalony »

Nabyłem właśnie taki oto wynalazek :arrow: http://www.allegro.pl/show_item.php?item=79330451

Obsada lamp: 6BM8(ECL82), 6AQ8(ECC85) i 6X4(EZ90)
Jak dotrze, to przygotuję coś do galerii fonaru ;)
Awatar użytkownika
jdubowski
moderator
Posty: 928
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 11:01
Lokalizacja: Bytom, Górny Śląsk

Re: Generator lampowy...

Post autor: jdubowski »

szalony pisze:Obsada lamp: 6BM8(ECL82), 6AQ8(ECC85) i 6X4(EZ90)
Jak dotrze, to przygotuję coś do galerii fonaru ;)
Tu masz manual:
ftp://bama.edebris.com/bama/tech/te22/te-22.pdf
========== Mente et malleo ==============
Jaroslaw Dubowski, Bytom jdubowski@interia.pl
========== Mente et malleo ==============
szalony

Post autor: szalony »

Już dorwałem, ale dzięki za poszukanie ;)

Swoją drogą - ciekawa metoda kalibracji - wymaga oscyloskopu z wyjściem 60Hz (!) (Albo mieszkania w USA/Kanadzie i użycia uzwojenia żarzenia, na co zresztą wskazuje instrukcja)

Znalazłem też, że jest to produkt f-my Lafayette.
szalony

Post autor: szalony »

Sprzęt dotarł i działa, ale jak na razie nie udało mi sie otworzyć tylniej ścianki. :evil:
szalony

Post autor: szalony »

Okazało się że wyjmowany jest przód razem z całym chassis. Poprzednik też był w błędzie, o czym świadzcy wygięcie w tylnej pokrywie powstałe na skutek wyważania śrubokrętem :D

Urządzenie jest japońskie, w standardzie lampy matsushita (plamy na ściankach świadczą, że zbliża się ich kres), kondensator zmienny i potencjometry alpsa, elektrolity marki "Lily ( :?: ) trafo EI mogące na oko zasilić małego gitarowca, i... elementy drewniane :D
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

szalony pisze: (plamy na ściankach świadczą, że zbliża się ich kres), :D
Plamy nie mają wiele do znaczenia .W starych wzmacniaczach el34 lum 6p3s były nieraz całe w plamach co wcale nie ujmowało im pełnej sprawności i emisji na poziomie 80-90%
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
szalony

Post autor: szalony »

Sprzęt okazał sie niezły - sinusoida w pełnym zakresie (200kHz) nie ma dużych zniekształceń, dopiero pod koniec wierzchołki nieco sie chylą, prostokąt wygląda już gorzej. Amplitude można ustawić max na 15V.

Producent nie nabił na chassis nic (nawet numeru seryjnego) poza napisem "Japan".

Okazało się jednak, że generator przeszedł nieco przeróbek, a mianowicie:
- na wewnętrznej stronie płyty czołowej, ktoś wyrył nad lampami "graffiti" oznaczające ich typy

- osłone przekładni (od tarczy wskazującej f) ktoś wykonał z nawierconego klocka drewnianego, jest ślad po oryginalnej. tarcza nie chodzi najlepiej, ale nie chce rozbierać. Wewnątrz gałki znajduje sie tujeja z papieru ściernego. Oś jest porządna, ułozyskowana kulkowo ;)

- ktoś robił manewry przy kontrolce włączenia, bo widać na obudowie zarysowanie od kombinerek, kontrolke pewnie wymienił.

- część elektroniczna nie przeszła modyfikacji oprócz "artystycznego" lutu przy kontrolce włączenia.

Teraz sprzęt czeka na wyczyszczenie zewnętrznego "pudła"...
szalony

Post autor: szalony »

tarcza nie chodzi najlepiej, ale nie chce rozbierać.
Niestety - "przyszła kryska na matyska" Mechanika nie przezyła transportu na szkolny pokaz krzywych Lissajous (na fakultecie z fizyki). :evil: Doraźnie naprawiłem (na lekcji infy) ale dziś męczyłem sie długo i tarcza i tak nie funkcjonuje.

Dwie fotki rozpaczliwej jakości:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.