Wpadł mi do głowy pomysł, aby filtr górnoprzepustowy lub kondensator bright na potencjometrze Gain (kanał przesterowany) działał odwrotnie niż to zazwyczaj jest.
Odwrotnie, tzn. gdy potencjometr Gain jest bliski minimum to basy nie są obcinane.
W miarę obracania potencjometru Gain w kierunku na max, basy są obcinane i sygnał jest bardziej "użyteczny" dla następnych stopni preampu w celu przesterowania.
Marshall stosuje taki filtr górnoprzepustowy (np. JCM800 2204, kondensator 470p równolegle z rezystorem 470k) "na stałe" w linii sygnału.
Filtr mocno tłumi basy, a w dalszych stopniach, sygnał jest przesterowany. Przester świetnie brzmi - klasyka Marshall'a.
Gdy skręcimy Gain w kierunku minimum - uzyskując czysty, nieprzesterowany sygnał, to ten czysty brzmi trochę płasko i sucho (brak basu).
Oczywiście preamp Marshall'a obcina basy nie tylko w tym jednym filtrze i jednym miejscu,
ale gdyby tak mniej gainu "przywracało" nieco basu czystej barwie sygnału?
Wpadł mi do głowy układ, jak na załączonym obrazku: potencjometr stereo 2 x 1Mohm jako potencjometr Gain.
Jedna część potencjometru pracuje nadal jako "Gain", a druga część reguluje filtrem górnoprzepustowym.
Chcę prosić bardziej doświadczonych kolegów o przyjrzenie się schematom i opinie o sensowności, poprawności.
Układu nie robiłem - wpadł mi do głowy dziś w nocy.
