Czy to normalne? 300B + kolumny

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

MS
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 12
Rejestracja: wt, 27 grudnia 2005, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MS »

Moim zdaniem . Tu jest jego bardzo bidny opis:

http://www2.big.or.jp/%7Esunaudio/sv/sv300be_e.html
mslawicz
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 78
Rejestracja: wt, 21 czerwca 2005, 18:44
Lokalizacja: Poznań

Post autor: mslawicz »

fugasi pisze:Zaraz, zaraz, a czy ten wzmacniacz (Sun Audio) w ogole ma pętlę sprzężenia zwrotnego ?
Jeśli nie ma, to najbardziej prawdopodobny jest motorboating wynikający ze zbyt słabego filtrowania zasilania poszczególnych stopni (najłatwiej powstaje sprzężenie między pierwszym i drugim stopniem).
Pozdr
Marcin
szalony

Post autor: szalony »

fugasi pisze:Zaraz, zaraz, a czy ten wzmacniacz (Sun Audio) w ogole ma pętlę sprzężenia zwrotnego ?
"Single-Ended class "A" operation without negative feedback"
MS
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 12
Rejestracja: wt, 27 grudnia 2005, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MS »

[/quote]Po chłopsku mówiąc weż kawałek drutu ok 5cm wywiń z niego coś na kształt litery U i wsadz w gniazdo wejściowe sygnału tak aby zewrzeć oba jego bieguny .
[/quote]

Zrobilem jak radziliście albo coś przekombinowalem. Zwarlem kawalkiem drutu wejscie gdzie lączę CD (dwa czincze) i nie zadzialalo. Potem zwarlem wejscia glosnikowe. Jeden kanal (czarne z czerwonym) gdzie podlaczam kable glośnikowe. Na momet. Po chwili membrany przestaly sie poruszac. Nadal slychac lekkie buczenie ale juz nie pompuje a membrana jest nieruchoma. Po wylaczeniu i ponownym wlaczeniu znow zaczyna pompowac. Zwieram + z - ma moment i praca membrany zamiera. Nie wiem czy to bezpieczna dla wzmacniacza i kolumn? Może teraz ktoś wpadnie na to, co powoduje takie zachowanie membran.
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

NIe zwieraj wyjść na glośniki bo wysadzisz lampy w powietrze.!!!!!!!!!!!!!
Jeżeli zwarcie wejścia nie pomogło to wzmacniacz sie wzbudza i sam nic nie zrobisz.
Poproś kogoś miejscowego o pomoc . Proponuję Tomka
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Andrzej Molicki pisze:NIe zwieraj wyjść na glośniki bo wysadzisz lampy w powietrze.!!!!!!!!!!!!!
Jeżeli zwarcie wejścia nie pomogło to wzmacniacz sie wzbudza i sam nic nie zrobisz.
Akurat wzmacniacze w klasie A są odporne na zwarcia - nic im się nie stanie. Gorzej znosi brak obciązenia - wtedy przepięcia na transformatorze mogą doprowadzić do przebicia jakiegoś elementu - podstawki czy kondensatora.

Zwierać nie można tylko wzmacniaczy w klasie B i AB, bo tam rzeczywiście można przeciążyć lampy.
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Mnie się kiedyś wzbudził przy takim właśnie przywrciu i lampe diabli wzieli mimo że potencjometr głośności był na minimum :?:
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
MS
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 12
Rejestracja: wt, 27 grudnia 2005, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MS »

Dzięki Panowie. Na wszelki wypadek zaprzestaną eksperymenty z drutem w ksztalcie U.
Andrzej, gdzie znajdę namiar na Tomka? Bede wdzieczny za podpowiedz
MS
10...14 postów
10...14 postów
Posty: 12
Rejestracja: wt, 27 grudnia 2005, 10:25
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: MS »

a moze jeszcze kogos warto polecic kto moglby zbadac pacjenta w okolicach warszawy? Sam nie dam rady ;-(
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

MS pisze:Dzięki Panowie. Na wszelki wypadek zaprzestaną eksperymenty z drutem w ksztalcie U.
Andrzej, gdzie znajdę namiar na Tomka? Bede wdzieczny za
A pisz na PW (chyba, że to innego Tomka chodziło).
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Chodziło mi o Ciebie więc podałem namiary do ciebie na pw bo jestem pewien że zrobisz i się na tym znasz. :D
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11308
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Właśnie zrobiłem ten wzmacniacz - przyczyna okazała się banalna - nieprawidłowa przeróbka wzmacniacza. Okazało się, że ktoś równolegle do oporników katodowych lamp 300B dołączył drugie oporki, dwukrotnie zwiększając prąd lamp (aż widoczne było intensywne świecenie miki bombardowanej elektronami), przy okazji skutecznie je przeciążając. Prawdopodbnie przestał się wyrabiać prądowo zasilacz. Po powrocie do normalnego układu efekt znikł.

A sam wzmacniacz ładny jest, choć 300B powinny ładniej świecić w ciemności :)
fugasi
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4191
Rejestracja: pt, 2 grudnia 2005, 20:47

Post autor: fugasi »

A co "ktoś" chciał osiągnąć zwiększając ten prąd to wiadomo ?
Andrzej Molicki
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 593
Rejestracja: pn, 16 maja 2005, 00:10
Lokalizacja: Radomsko

Post autor: Andrzej Molicki »

Wiedziałem ze zrobisz ale takich modernizacji to bym się nie spodziewał :lol:
Do kwietnia w kościele dobrze że zimy nie ma :-)
amator
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 625
Rejestracja: czw, 1 grudnia 2005, 23:52

Post autor: amator »

fugasi pisze:A co "ktoś" chciał osiągnąć zwiększając ten prąd to wiadomo ?
Witam.
Wiadomo - efekt wizualny. Najprawdopodobniej przed sprzedażą wzmacniacz miał "ładniej wyglądać". Kogo będzie interesowała długowieczność lampy po tym, jak się jej pozbędzie :? Może światła było za mało :wink:

Pozdrawiam serdecznie