Wyrób lamp elektronowych w Polsce-reaktywacja

Teoria lamp elektronowych, techniki próżniowe, zagadnienia konstrukcyjne. Nic dodać, nic ująć. Wszystko o lampach.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Co należy czynić?

przerwać prace
6
2%
kontynuować eksperymenty
65
25%
kontynuować eksperymenty i dążyć w kierunku komercji
174
68%
myśleć tylko o komercji
12
5%
 
Liczba głosów: 257

Alek

Post autor: Alek »

Rezygnując z jednego obrazka diametralnie zmniejszyłem rozmiar pliku. Tym samym udostępniam go dla chętnych.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alek

Post autor: Alek »

Dodaję jeszcze kilka fotografii- wydaje mi się, ze jest nieco lepiej widoczne.
Jak widać, prąd jonowy jest naprawdę niewielki :)

Mikroamperomierz wskazuje prąd jonowy w obwodzie kolektora sondy jonizacyjnej, miliamperomierz-prąd elektronowy w obwodzie anody.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Alek

Post autor: Alek »

Dziękuję Robertowi Kaczyńskiemu za przesłanie mi skrętek :)

Chciałbym przy niniejszym zacytować fragment odpowiedzi dra Piotra Konarskiego, dotyczącej interpretacji osiągniętej w moim układzie próżni.

"Widać, że osiaga Pan coraz wyższą próżnię! Interpretacja, że żarząca się katoda ma własnosci pompujace jest prawidłowa. Sam to obserwuję w naszych układach próżniowych.
Napylenie molibdenu i wolframu jest chyba mało prawdopodobne. Myślę, że chodzi raczej o polimery związków organicznych, np. pochdzących ze strumienia wstecznego par oleju. Zjawisko polimeryzacji następuje na skutek bombardowania wiazką elektronów.
Skład atmosfery próżniowej nie jest tak łatwy do oszacowania, gdyż szybkości pompowania poszczególnych składników mogą być różne. Desorpcja ze ścianek także nie jest jednorodna."

Zastanawiam się, czy niejako przy okazji nie spróbować sklecić jakiegoś biednego spektrometru mas. W tym miejscu pytanie do publiczności:
czy ktoś ma jakieś fajne pomysły na mierzenie maleńkich prądów? Należy spodziewać się, że prądy jonowe będą rzędu 10^-10...10^-13A i przydałoby się je jakoś mierzyć.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze: Zastanawiam się, czy niejako przy okazji nie spróbować sklecić jakiegoś biednego spektrometru mas. W tym miejscu pytanie do publiczności:
czy ktoś ma jakieś fajne pomysły na mierzenie maleńkich prądów? Należy spodziewać się, że prądy jonowe będą rzędu 10^-10...10^-13A i przydałoby się je jakoś mierzyć.
Pomysły mam, ale niestety nie jest to tanie i proste - konieczność stosowania wysokoomych precyzyjnych oporów, odpowiednie scalaki nie są nawet drogie, konieczność zachowania odpowiedniej czystości i suchości (upływy). Powiedz tylko jakie prądy, z jakiego źródła i w jakich warunkach chcesz mierzyć.
Alek

Post autor: Alek »

Chodzi o prądy z kolektroa jonów ewentualnego spektrometru. Nie mam żadnej pewności, że mój pomysł zadziała.
Myślałem, by zastosować lampę elektrometryczną, bo takie cudo mam.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Chodzi o prądy z kolektroa jonów ewentualnego spektrometru. Nie mam żadnej pewności, że mój pomysł zadziała.
Myślałem, by zastosować lampę elektrometryczną, bo takie cudo mam.
Można, ale jakoś skalowac to trzeba, a i za szybkie nie będzie. Ale femtoamperomierz da się zrobić, choć jak wspomniałem proste to nie jest.
Alek

Post autor: Alek »

Ale szybkie nie musi być. Przecież pole magnetyczne można powoli zmieniać.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Ale szybkie nie musi być. Przecież pole magnetyczne można powoli zmieniać.
A to już ty musisz określić. Taloś i zakres napięć jakie się tam mogą pojawić, bo może się okazać, że tylko lampa to przeżyje :)
Alek

Post autor: Alek »

Takie ryzyko istnieć nie powinno, ale ze względu na prostotę i taniość myślę o lampie elektrometrycznej. Moim marzeniem byłby spektrometr typu omegatron, ale niestety to niemożliwe.
Alek

Post autor: Alek »

Ponieważ Romek podpytuje mnie jak ja widzę taki spektrometr (a zapewne inni też chcieliby wiedzieć) toteż postanowiłem mneij więcej naszkicować.
Mamy więc źródło jonów- swego rodzaju diodę, niechby nawet była z żarówki dwuwłóknowej.
Jony przyspieszamy napieciem ujemnym wzgledem katody i przez diafragmę dochodzą do zakrzywienia (pod niezbyt ostrym kątem rury szkalnej. Całe to zakrzywienie winno znajdować się w polu elektromagnesów. Tylko jony o odpowiednim stosunku e/m (a więc jony danego rodzaju) dla danej indukcji pola magnetycznego B zechcą zakręcić i wpaść przez drugą diafragmę na kolektor. Prąd tego kolektora będzie maleńki i właśnie jego pomiar będzie trudny.
Inne jony natomiast zakończą smutny swój żywot na szkle rury, bądź na diafragmie drugiej.
Elektromagnesów nie zechciałem zamieścić na rysunku. Zechciałem natomiast zamieścić schematycznie cały układ pompowy.
Kwestią wtórną jest, czy będę kręcił ręcznie prądem cewek (nastrajanie spektrometru na określony rodzaj jonów) i odczytywał wskazania pikoamperomierza czy też B będzie się zmieniało samoczynnie i w takt tych zmain będzie notował wskazania pikoamperomierza samopis (ale nie koalicja :) ) lub komputer.

Tyle teoria. Praktyka może okazać się zupełnie inna.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:[...]
Tyle teoria. Praktyka może okazać się zupełnie inna.
Jak chcesz to mogę pomyśleć na układem bardzomikroamperomierza, choć problem z kupnem oporników może być spory. Ale do lampy elektronometrycznej tez takowe potrzeba więc od tego się nie ucieknie. Bo dalej będzie prosto, nawet pomier z odczytem w komputerze da się zrobić (z optoizolacją oczywiście :)
Alek

Post autor: Alek »

Myślę, że godne to rozważenia. Mam gdzieś ze starej kamery opornik 500M, ale nie wiem czy będzie tu odpowiedni...

Myślałem też nad przedłużeniem życia pompy żarówkowej. Winę za jej rychłe przepalenie ponosi zbyt duży prąd. Myślę, że warto żarówkę zasilać wyższym napięciem, nawet 500-600V, ale przez rezystor. Dzięki temu nastąpi pewna stabilizacja prądu i w miarę spokojna jej praca.
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11241
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Post autor: tszczesn »

Alek pisze:Myślę, że godne to rozważenia. Mam gdzieś ze starej kamery opornik 500M, ale nie wiem czy będzie tu odpowiedni...
Może być odpowiedni, jak będzie stabilny i czysty (upływy!). A jaką on tam funkcję pełnił? Bo jak to element stabilizatora WN to się nie nada.
Alek pisze:Myślałem też nad przedłużeniem życia pompy żarówkowej. Winę za jej rychłe przepalenie ponosi zbyt duży prąd. Myślę, że warto żarówkę zasilać wyższym napięciem, nawet 500-600V, ale przez rezystor. Dzięki temu nastąpi pewna stabilizacja prądu i w miarę spokojna jej praca.
Znacznie lepiej zastosować stabilizator prądu (prąd stały się nada?), zarówno pod względem ekonomicznym jak i 'wygodnościowym' - da się go bez problemu regulować.
Alek

Post autor: Alek »

Rezystor ów był włączony w obwód bramki tranzystora I stopnia wzmocnienia sygnału z płytki widikonu, więc może być dobry.

Prąd zmienny ma tą przewagę, że rozpylanie drutu zachodzi na obu końcach.
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 832
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Post autor: Ukaniu »

tszczesn pisze:
Alek pisze:[...]
Tyle teoria. Praktyka może okazać się zupełnie inna.
Jak chcesz to mogę pomyśleć na układem bardzomikroamperomierza, choć problem z kupnem oporników może być spory. Ale do lampy elektronometrycznej tez takowe potrzeba więc od tego się nie ucieknie. Bo dalej będzie prosto, nawet pomier z odczytem w komputerze da się zrobić (z optoizolacją oczywiście :)
Panowie, jak chcecie mierzyć pojedyńcze elektrony prawie, to tylko wzmacniacze całkujące. Zwykłe wzmacniacze transimpedancyjnę będą wzmiacniały szum i fluktuacje, z doświadczenia wiem, że to nie zadziała.
Lampa elektrometryczna hmmm, ale gdzie to dostać.

Pozdrawiam Łukasz