Też zawsze mnie ciekawiło jak była kształtowana membrana w fabrycznych głośnikach.
Podejrzewałem nawet otrzymywanie jej "na gotowo" w procesie podobnym do stosowanego do otrzymywania papieru czerpanego - czyli siateczka o kształcie membrany, na której osiadają cząsteczki papki celulozowej (na spodzie membrany widać delikatną siateczkę krzyżujących się linii - jakby po siatce właśnie). Ale koledzy, twierdzą, że membrana była otrzymywana przez prasowanie/tłoczenie.
Pytanie jak był otrzymywany resor górny (w membranach wykonanych w całości z papieru), bo wyraźnie widać, że jest on cieńszy od reszty membrany (prześwituje nawet czasem światło), a jednak tworzy jedną całość z resztą membrany - czyli papier musiał mieć różne grubości w odp. miejscach.
Gdyby tak wykonać kopyto na tokarce - np. z drewna, to miało by ono idealny kształt i twardość.
Gorzej z odpornością na wilgoć, ale może pokrycie lakierem załatwiło by sprawę.
Jest jeszcze glina chemoutwardzalna - można lepić różne kształty.
Można by nawet zrobić kontr formę - nakładając na kopyto odp. warstwę takiej gliny.
Wówczas papier wkładałbyś pomiędzy formę i stempel. Pod ciężarem powinno się ładnie docisnąć i tak może poleżeć aż do wyschnięcia.
Podejrzewam, że jest jeszcze sporo innych sposobów na uzyskanie kopyta - pytanie który będzie najlepszy
Papier na mokro powinien się dawać w miarę łatwo kształtować - swoją drogą ciekawe czy można by zrobić membranę np. z 10 warstw bardzo cienkiego papieru - taki laminat.
I jakie ona by miała właściwości?