Głośnik tubowy ESWE RLa

Radioodbiorniki lampowe i wszystko co jest z nimi związane.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: spiga »

Witam
Mam chyba szczęście w zbieraniu/kolekcjonowaniu (bo obserwując post nt. ilości i gdziejesteśmości widzę, ze nazwa jest jeszcze kwestią dyskusji :wink: ), bo przez dwie kolejne giełdy udało mi się zdobyć dwa elementy tego samego głośnika ("gęsią szyjkę" i podstawę).
eswe1.jpg
eswe2.jpg
eswe3.jpg
Właściwie - mam nadzieję, że tego samego, bo uzyskałem je od jednego sprzedawcy grzebiąc w skrzynkach różności kolejno przez niego wystawianych. Niestety kolejne spotkania nie były już tak owocne i nie zdobyłem ostatniego elementu - tuby - a bez niej konstrukcja ma tendencję do przewracania się i trzeba ją odpowiednio ustawiać. Widać była wyważona jako całość i wtedy stała zawsze stabilnie.
W sieci zdobyłem tylko obrazek z katalogu
lautsprecher_rla_324651.jpg
Mam w związku z tym prośbę do uczestników - może ktoś ma taki głośnik i jest w stanie zdjąć wymiary z tuby - spróbowałbym wtedy dać jakiemuś zdolnemu tokarzowi do wyoblenia.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spiga
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: chrzan49 »

Spiga.Chyba nie byłes u dobrego tokarza i nie wiesz ile krzyknie.
Robota w zasadzie prawie (prawie) lekka ,łatwa i przyjemna ale najpierw musi wytoczyc klocek lipowy i wyoblać na zrobionej formie.
Miałem okazje oglądac gościa który z jednego krażka klepał puncynami dzban.Tak dawno że chyba mi sie śniło.
Robote klepaną i wyoblaną można dość łatwo odróżnić choć klepany był fantastycznie wykończony przy pomocy spec młotków gładzików.
Sądzę że najprędzej to jechać do Tunisu czy Algerii w ofercie last minute i tam Ci zrobia na ulicy ale trzeba na łapy patrzec bo wersów z Mahometa nadziargają. No i sprawdzać czy akurat riewoljucija jakaś nie rozpoczyna się.
Powodzenia w tubologii.
T
ociec
50...74 posty
50...74 posty
Posty: 64
Rejestracja: śr, 21 marca 2012, 15:07

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: ociec »

Panowie nie jest tak źle wystarczy wpisać w wyszukiwarkę "wyoblanie" a polskich firm ,które
się tym zajmują jest sporo.A do Algierii bądź Tunisu oczywiście z żonką na wczasy.
Chociaż teraz trochę straszno.
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: spiga »

Spokojnie panowie - mam znajomego tokarza i da się namówić na tę robotę, ale potrzebny wzór!
Spiga
Awatar użytkownika
gachu13
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1516
Rejestracja: sob, 18 listopada 2006, 11:30
Lokalizacja: Bestwina

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: gachu13 »

Jeśli nie trafisz nikogo kto ma taki głośnik to można spróbować określić wymiary i krzywizny przez wymiarowanie zdjęć, o ile takie istnieją. Jakaś rozbieżność pewnie będzie, ale jak inaczej się nie da, to lepiej zrobić tak, niż zgadywać.
Pozdrawiam
SQ9KQZ
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: gustaw353 »

Awatar użytkownika
Waldemar D.
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1243
Rejestracja: pn, 12 maja 2003, 19:16

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: Waldemar D. »

Kiedyś próbowałem wykonać replikę głośnika Ochorowicza. Poległem na tubce. Jeśli znajdziesz takiego fachowca to, proszę, daj znać. Mnie poradzono udać się do naprawiacza instrumentów dętych i skorygować profil jakiejś trąbki fanfarowej. Ale okazało się, że o takich fachowców też trudno. Może lokują się w dużych ośrodkach muzycznych...
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: spiga »

Jakieś dwadzieścia lat temu z kolegą postanowiliśmy dorabiać po pracy - i wybraliśmy wyoblanie detali do lamp z blachy stalowej i/lub mosiężnej. Wykombinowaliśmy starą tokarkę samoróbkę, zrobiliśmy przyrząd (ten którym się wyobla - z kółkiem lub, jak w naszym przypadku, z końcówką z brązu dla lepszego poślizgu), namówiliśmy tokarza na zrobienie form i zaczęliśmy eksperymentować. Nawet wychodziło, ale okazało się nieopłacalne, a w dodatku niebezpieczne - ja mam do dzisiaj ślad na stawie palca wskazującego, a kolega pomiędzy oczami. Sztuka polega na właściwym dobraniu siły nacisku na przyrząd (a trzeba dość sporej) i właściwym jego oparciu o jakiś mostek - na utubie widać było taki mostek z otworami i kołkami - oraz pilnowaniu by, jak przy toczeniu, utrzymać część pracującą przyrządu "na średnicy" bo inaczej łatwo się ześlizgiwał i operator, lub jego ręce, leciały na detal, co nam się niejednokrotnie przytrafiało.
Ale, i tu wracam do tematu, widziałem w akcji ludzi, którzy takie detale do lamp wykonywali - łącznie z obcinaniem i zawalcowaniem końcówek - stąd wiem, żeto da się zrobić i nie jest trudne. Trzeba tylko mieć formę, na której się wyobli - jeśli dla 1-2 sztuk to z twardego drewna lub tworzywa, bo zakładam, że blaszka na tubę będzie cienka aluminiowa i plastyczna. I nad tym właśnie pracuję - pościągałem z netu i własnych zbiorów kilka zdjęć i próbuję odtworzyć.
Bez tytułu.jpg
Mam też inne zajęcia i nie mogę się temu oddać bez reszty, ale będę działał i, jeśli będą postępy, chwalił się nimi
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spiga
Awatar użytkownika
zagore1
2500...3124 posty
2500...3124 posty
Posty: 2987
Rejestracja: czw, 2 października 2008, 09:48
Lokalizacja: Kraków

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: zagore1 »

U Braci Czechów na aukro jest coś takiego:

http://aukro.cz/thomson-trych-reprodukt ... 44884.html
Wołyń 1943. Pamiętamy!
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Na filmie fajnie to wygląda, tylko nie pokazano ile zajmuje/kosztuje wykonanie kopyta (formy) a wsadzać łapy w rękawiczkach bym się nie odważył.
Awatar użytkownika
spiga
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 433
Rejestracja: pt, 23 lutego 2007, 00:51
Lokalizacja: Gliwice

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: spiga »

Taka mnie natchnęła myśl (może i na przyszłość): A może by tak na leniwca :wink:
eswe_kw.jpg
kw_eswe.jpg
Tylko z grubsza pasuje, ale tuba jest tuba i może sam pomysł się przyda przy okazji jakiejś odbudowy bądź budowy głośnika - w końcu "trubki" telefonów też były z tworzywa
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Spiga
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: chrzan49 »

Na bezrybiu i rak ogier. Ale może być za lekkie. Nieco kulawe rozwiązanie bo mała podstawa i środek cieżkości łatwo wyjdzie poza obrys. Drykowanie łatwo wygląda w necie ale trzeba sporo się naharować i niemało materiału popsuć oraz palców aby w końcu wyszło. Smarujemy łojem wołowym aby poślizg był. Practice makes a master.
Pozdrawiam T
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: HaMar »

Witam,
Wątek już "historyczny", ale... przeglądając Allegro zobaczyłem coś takiego:
Tuba.jpg
dostepnego tu: viewtopic.php?f=11&t=26461&hilit=g%C5%8 ... nik+tubowy. Wiem że to inna wersja/producent/pewnie materiał/itp..., może jednak autor wątku będzie zainteresowany?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: ed_net »

Witam !
Drykier jest to zawód wymierający jak i szereg innych rzemielśniczych. Natomiast jak by się Ktoś rzucił na wykonanie tuby - nie jest to takie niemożliwe-to trzeba pamiętać o jednej istotnej sprawie . Jest to obróbka plastyczna metalu na zimno i w trakcie wyoblania metal się utwardza i w pewnym momencie może po prostu pękać. Tak więc proces wyoblania trzeba kilkakrotnie przerwać , materiał wyżarzyć , co go uplastyczni i kontynuować. Chyba ,że ma się do dyspozycji specjalną blachę ,która znosi tego rodzaju obróbkę.
Widziałem wielokrotnie produkcję łusek karabinowych . Produktem wejściowym była taśma mosiężna, którą kolejnymi tłoczeniami doprowadzało się do kształtu końcowego. Pomiędzy kolejnymi tłoczeniami było stosowane wyżarzanie.
A przy okazji wczasów u muslimów lub w Indiach to trzeba po prostu kupić kawałek blachy z której oni robią te swoje nocniki i wyoblić u nas.
Pozdrawiam ed_net.
chrzan49
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2469
Rejestracja: sob, 2 lutego 2008, 19:18

Re: Głośnik tubowy ESWE RLa

Post autor: chrzan49 »

Do Algerii bliżej.
T