Transformator - konwerter

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator - konwerter

Post autor: Romekd »

jacekk pisze:Te zakłócenia są o każdej porze doby, czy tylko wieczorem?
Te co pokazałem na zdjęciach, obserwowałem i sfotografowałem jakąś godzinę temu. Z rok, czy dwa lata temu na pewno ich nie było. Wtedy na oscyloskopach, przy ustawionej tak dużej czułości, widziałem tylko szum... Dzisiaj gdy zepnę szpilkę sondy z krokodylkiem masy i dotknę tego punktu palcem, na obrazie pojawia się pokazany przeze mnie przebieg.. Irytujące.., nieprawdaż? :cry:
jacekk pisze: Ps. Strasznie to wygląda :/ Przyjdzie w końcu czas że trzeba będzie mieć pomieszczenie będące klatką Faradaya żeby cokolwiek uruchomić :(
Wyobraź sobie, że musimy wykonać pomiary emisji pól elektromagnetycznych opracowywanego przez nas urządzenia medycznego.. Jak mamy tego dokonać w tych warunkach? :?

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Transformator - konwerter

Post autor: ed_net »

Witam !
Narzekanie jest przywilejem starości , ale tutaj nie o narzekaniu na starość, a o wpływie fal elektromagnetycznych na funkcjonowanie człowieka . Dzisiaj chyba już nikt nie ma wątpliwości , że organizm człowieka to nie tylko procesy fizyko-chemiczne, ale w dużej części procesy elektromagnetyczne . ( Jak Ktoś takie wątpliwości ma to proszę niech sięgnie np.; do książki Włodzimierza Sedlaka "Postępy fizyki życia " z lat osiemdziesiątych -książka nie zawiera wzorów matematycznych ).
I my jako te żywe organizmy elektromagnetyczne przyjmujemy ten napór fal elektromagnetycznych o różnych natężeniach i częstotliwościach ,a nikt nie zadaje sobie trudu żeby badać jaki to ma wpływ na nasz organizm .
A szkodliwości są : w tychże latach osiemdziesiątych prowadziłem z ramienia inwestora budowę linii energetycznej 220 kV z Ursusa do Szamot. W wyniku protestów okolicznych mieszkańców Politechnika Warszawska , a póżniej potwierdziła to PAN wydała orzeczenie dotyczące szkodliwości pola elektromagnetycznego w odległości do 26,5 m od skrajnego przewodu linii ( niektóre liczby wchodzą mi w pamięć i pozostają.
A dzisiaj ???? Dzisiaj widzę budynki bezpośrednio pod liniami energetycznymi , a o wpływie pół elektromagnetycznych na funkcjonowanie człowieka to kompletna cisza.
Pozdrawiam a w domu mam żarówki tradycyjne.
Edward
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Transformator - konwerter

Post autor: jacekk »

Romekd pisze:Wyobraź sobie, że musimy wykonać pomiary emisji pól elektromagnetycznych opracowywanego przez nas urządzenia medycznego.. Jak mamy tego dokonać w tych warunkach?
W takich warunkach dokładny pomiar graniczy z cudem :? Ja widzę zakłócenia na Mini5 który nie ani czułością ani częstotliwością, to na lepszym sprzęcie.. :|
ed_net pisze:a o wpływie fal elektromagnetycznych na funkcjonowanie człowieka
W zasadzie temat jest przemilczany. O ile o szkodliwości telefonów komórkowych coś tam się pojawia od czasu do czasu to na inne tematy jest cisza. Żeby się nie okazało za ileś lat że było tak jak z fascynacją promieniotwórczością w początkowym okresie kiedy ją poznano. Jeszcze 20 lat temu praktycznie była cisza "elektromagnetyczna" z wyjątkiem niektórych rejonów. Dziś jest niewyobrażalna liczba różnorakich urządzeń które promieniują czym się da i jak się da tym bardziej że normy spełniają one tylko na papierze. Niestety od jakiegoś czasu chyba nikt nie sprawdza czy coś co jest w sprzedaży spełnia normy, chyba ze na przykłąd sprzęt medyczny czy inne wyspecjalizowane urządzenia.

Cieszmy się że wzrok mamy w tej długości fali a nie innej.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator - konwerter

Post autor: disaster »

ed_net pisze:(...)
A dzisiaj ???? Dzisiaj widzę budynki bezpośrednio pod liniami energetycznymi , a o wpływie pół elektromagnetycznych na funkcjonowanie człowieka to kompletna cisza.
Pozdrawiam a w domu mam żarówki tradycyjne.
Edward
Nie wiem, kto wydawał zgodę i czy w ogóle była zgoda, ale nadal obowiązują zasady opisane m.in. w:

[*]Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 30 października 2003 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów pól elektromagnetycznych w środowisku oraz sposobów sprawdzania dotrzymania tych poziomów. Dz. U. Nr 192, poz. 1883.
[*]Rozporządzenie Ministra Środowiska z dnia 29 lipca 2004 r. w sprawie dopuszczalnych poziomów hałasu w środowisku. Dz. U. Nr 178, z dnia 13 sierpnia 2004 r., poz. 1841.
[*]Norma PN-E-05100-1:2000. Elektroenergetyczne linie napowietrzne. Projektowanie i budowa. Linie prądu przemiennego z przewodami roboczymi gołymi.
[*]Norma PN-76/E-05125. Elektroenergetyczne i sygnalizacyjne linie kablowe. Projektowanie i budowa.

Dla 220kV obowiązuje strefa ochronna 26m od skrajnego przewodu, a dla 400kV 33m.
Romekd pisze:Masz może jakiś pomysł skąd to paskudztwo się bierze?
Coś mi się tam kołacze, ale wykonam eksperyment u siebie i zobaczymy :)
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Transformator - konwerter

Post autor: ed_net »

Witam !
No patrzcie jak pamiętałem przez trzydzieści parę lat te 26 m od skrajnego przewodu dla linii 220kV , a pewnie 0,5 m to eksperci dodali dla bezpieczeństwa .
Aż się sam sobie dziwię.
Edward
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator - konwerter

Post autor: disaster »

No i sobie przypomniałem.
Na 15 MHz działało "Oko Moskwy" - radar pozahoryzontalny.
Niby zostało zdemontowane, zezłomowane i w ogóle, ale od września zeszłego roku pojawił się sygnał bardzo podobny.
http://jegostrona.pl/militaria/galeria/ ... jsciu.html
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator - konwerter

Post autor: Romekd »

Kiedyś już oglądał u mnie te zakłócenia Kolega Matizz. Wtedy też zastanawialiśmy się czy nie są spowodowane ponownym włączeniem "Oka Moskwy" (czytaliśmy o tym w Internecie)... Jednak wydaje mi się, że muszą one powstawać gdzieś znacznie bliżej, lokalnie, gdyż ich poziom jest dość spory (wartość międzyszczytowa, mierzona na krótkiej "antenie", to ponad 2 mV..). Gdyby to były sygnały z "Oka Moskwy", musieliby je obserwować u siebie również inni koledzy..

EDIT:
Przed chwilą podłączyłem wejście oscyloskopu do dipola na 14 MHz (zwartego dławikiem 1 mH), rozpiętego między balkonami przed moim domem. Na ekranie "uchwycony" jeden zapis oscyloskopu, włączonego w tryb cyfrowy:
zakxx.jpg
Po przełączeniu oscyloskopu w tryb analogowy widać, że wartość międzyszczytowa sygnału potrafi dochodzić do 60 mV...


Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator - konwerter

Post autor: disaster »

Podaj nastawy oscyloskopu i sposób pomiaru, to w przyszłym tygodniu sprawdzę u siebie.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator - konwerter

Post autor: Romekd »

Nastawy oscyloskopu są wyświetlane na ekranie. Sondę oscyloskopu (1:1) podłączyłem do wyjścia anteny dipol "multi-band", zaprojektowanej przeze mnie do pracy w pasmach amatorskich od 14 MHz do 50 MHz. Ponieważ jest to antena typu otwartego, jej wyjście zbocznikowałem małym dławikiem o indukcyjności 1 mH, by stłumić zakłócenia o niskich częstotliwościach, w tym zakłócenia sieciowe 50 Hz i jej harmoniczne. Do wyjścia anteny podłączałem też inne oscyloskopy i na nich również obserwowałem zakłócenia o podobnej amplitudzie (choć trudniej je było zsynchronizować, niż w analogowo-cyfrowym Hamegu). Co ciekawe zakłócenia te nie pogarszają pracy odbiornika w transceiverze Icom IC-735 na pasmach amatorskich, choć poza nimi znalazłem kilkadziesiąt różnych, dziwnie brzmiących "terkotek"...

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator - konwerter

Post autor: Romekd »

Ponieważ jeden z Kolegów proponował mi zmianę oscyloskopu, celem wykluczenia usterki tego pierwszego, kolejny pomiar wykonałem oscyloskopem analogowym Schlumberger 3 x 250 MHz. Sygnały zmodulowane ciężko jest uchwycić oscyloskopem analogowym, zrobiłem więc serię zdjęć i wybrałem dwa, najlepiej odwzorowujące rzeczywistą sytuację. Uważny obserwator na pierwszym zdjęciu powinien dostrzec cechy charakterystyczne dla przebiegu zmodulowanego amplitudowo, a na drugim cechy charakterystyczne dla przebiegu zmodulowanego częstotliwościowo. Wejście oscyloskopu miało ustawioną czułość 10 mV/działkę.
zakl1xx.jpg
zakl2xx.jpg
Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
jacekk
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1609
Rejestracja: sob, 17 października 2009, 23:04
Lokalizacja: Okolice Lublina

Re: Transformator - konwerter

Post autor: jacekk »

U mnie na Mini5 widac identyczny przebieg. Na dodatek ten trojkat jest rowniez zmodulowany wyzsza czestotliwoscia. Oscyloskop podpiety do 20m anteny uziemionej poprzez dlawik 32 uH
ballasttube
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 3387
Rejestracja: czw, 25 marca 2010, 00:12

Re: Transformator - konwerter

Post autor: ballasttube »

Edwardzie i Kolego AZ12.
Ja wypraktykowałem opcję Kolegi AZ12 z trafem 380V na 220V.Daje na takiej samej zasadzie ok.120V,
czyli nawet nieco niższe napięcie od 130V,a taki nadmiar amerykańskiemu radiu na napięcie 117V nie powinien zaszkodzić.Dostępne nieraz na aukcjach trafa 380/220V są tańsze,bo wielu licytujących myśli tylko szablonowo,"po co mi dziś 380V" i bywa brak chętnych.
A we francuzie,jeżeli, Edwardzie, obawiasz się nadmiaru napięcia o 10V, to moja propozycja: dobierz żaróweczki skali na wyższe napięcie,jak są w szereg z lampami i załatwisz ten problem bez przeróbki. A za bareter możesz dać,jeżeli Ci się uda ją zdobyć,żarówkę najlepiej - wąską na 110V 40W(będzie świecić!). Jak masz osobny obwód żarówki skali poprzez osobne włókno baretera, to najmniej inwazyjna metoda to wyliczony kondensator szeregowy jako zimny (Xc, nie R omowa) reduktor napięcia albo ze 110V, albo z 230V.Typowy prąd sumaryczny Ia+Iż dla francuza takiego, jaki masz, to wg danych francuskich 0,38 Ampera dla lamp o Iż 0,3A,a sumarycznie 0,28A dla lamp o Iż 0,2 Ampera i sumarycznie 0,23 Ampera - dla lamp o Iż 0,15Ampera.Francuzi przyjmują za 80 mA Ia lampy prostowniczej sumaryczny dla równoległej do jej wyjścia cewki wzbudzenia głośnika o R omowej 3500 omów.Dla Uwej.110V. Taką opcję tu wziąłem powyżej pod uwagę.Cewka ta bierze sama zwykle od 32 do ok.42 mA z prostownika.Jak u Ciebie,Edwardzie,jest głośnik z magnesem stałym, to powinieneś mieć dławik szeregowy między plusami elektrolitów,oporność omowa tego dławika o.450 Omów wg danych francuskich i prąd dla zastępczego baretera żarówkowego będzie o tyle odpowiednio niższy.Co do osławionych w/w wspomnianych "konwerterów", to wystawiający, idąc za trendem reklamowym, nazywają teraz cokolwiek obniżającego napięcie z US do 230V "konwerterem".Wiadomo,ze każde trafo 230V/110V i od 45 do 50 Watów mocy będzie tu dla Ciebie,Edwardzie, dobre.Najlepsze zwijany rdzeń mające, bo będzie płaskie i przez to lepsze do montażu.Jedna opcji zasilania żarówki skali (1szt.) u Francuzów ze 110V była dość dziwna: osobny opornik 1,6kOma i w szereg z nim odpowiednia żaróweczka, bodaj na 0,05A.Wychodzi 30V.Najbliższa dziś dostępna jest od świecznika adwentowego, na 34V.Z wyliczenia dla 3W mocy prąd wyszedł 0,0882A.Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator - konwerter

Post autor: disaster »

W okolicach 15MHz również widzę jakiś zmodulowany amplitudowo sygnał.
Wygląda to z grubsza jak tutaj:
viewtopic.php?p=299487#p299487
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator - konwerter

Post autor: disaster »

Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7082
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator - konwerter

Post autor: Romekd »

Czołem.
Od czasu tamtej dyskusji o zakłóceniach minęły cztery lata. Krótko po tamtych problemach sytuacja się uspokoiła i poziom zakłóceń elektromagnetycznych w mojej pracowni obniżył się tak bardzo, że nie miałem najmniejszych problemów z przeprowadzaniem jakichkolwiek pomiarów i oscyloskopowych analiz, nawet bardzo małych sygnałów, a ja zupełnie zapomniałem o dawnych kłopotach. Niedawno sytuacja znowu uległa pogorszeniu, a poziom zakłóceń stał się tak wysoki, że nawet pomiary sprzętu audio, wykonywane z pomocą zewnętrznej karty muzycznej, stały się trudne do przeprowadzenia. Podczas takich pomiarów dla poprawienia czułości aparatury końcowy wynik powstaje przez uśrednienie wyników z kilkudziesięciu analiz, następujących jedna po drugiej. Ostatnio poziom zaburzeń i częstość ich występowania sprawiły, że musiałem "łapać" wyniki jeszcze przed uśrednieniem 100 analiz. Jeśli nakładania wyników nie przerwałem dostatecznie szybko (po kilku lub kilkunastu), pojawiające się nagle zaburzenia elektromagnetyczne całkowicie rozwalały wykres. W dużym stopniu udało mi się poprawić sytuację stosując na przewodach ferrytowe "klipsy" i toroidalne rdzenie, ale nie mam już tego komfortu przeprowadzania badań, który miałem jeszcze kilka miesięcy temu... :?
Koledzy, czy obserwujecie podobne zakłócenia również u siebie?

Przy badaniach przy pomocy oscyloskopu zastosowanie filtrów i rdzeni również zdecydowanie poprawiło sytuację. Podłączając zwykłą sondę do masy badanego urządzenia i przykładając jej końcówkę do dowolnego punktu (urządzenie nie jest zasilane) na oscyloskopie przy ustawieniu dużej czułości wejścia mam takie obrazy.
os1.jpg
os2.jpg
-
W pewnych momentach wartość międzyszczytowa zakłóceń potrafi osiągać kilkadziesiąt mV, jak na wykresie poniżej.
os3a.jpg
-
Na innych oscyloskopach obserwuję identyczne zakłócenia.
os4 (2).jpg
os5.jpg
-
Po przełączeniu trybu pracy oscyloskopu na analogowy zakłócenia wyglądają jak w kolejnych załącznikach.
os6.jpg
os7.jpg
-
Jeżeli na kablu sondy oscyloskopowej założę toroidalny rdzeń ferrytowy, zakłócenia ustępują. W załączniku poniżej ekran oscyloskopu, na którym dolny przebieg jest otrzymywany z sondy z zamontowanym na kablu filtrem, podłączonej do wejścia 1, a na górnym z sondy bez filtru, podłączonej do wejścia 2.
dwa wejścia oscyloskopu.jpg
os8.jpg
Czy ktoś z Kolegów również obserwuje u siebie ostatnio podobne zakłócenia? Nie wiem czy ich poziom ma coś wspólnego np. z podwyższoną propagacją fal radiowych? :roll:

Pozdrawiam
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .