Transformator - konwerter

Wzmacniacze, zasilacze itd. Schematy, parametry, konstrukcje...

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd, Einherjer, OTLamp

ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Transformator - konwerter

Post autor: ed_net »

Witam !
W handlu dostępne są konwertery 220 V / 110 V. Czy Któryś z Kolegów badał co one mogą mieć w środku i jak się zapatrujecie na zasilanie starego radia z takowego ustrojstwa. Chodzi mi o to, że normalne trafo nie bardzo mi się mieści w obudowie amerykańskiego radia Philco, czy też innego Francuza, które były przewidziane tylko na 110 V .
Czy takowy konwerter sieje jakieś harmoniczne, które będą zakłucać odbiór radiowy i czy nie jest to tylko obcinanie jednej połówki sinusoidy, a szczytowe w dalszym ciągu będzie 230 V ? Jestem niedouczony w krzemie, a do nauki mnie już ciężko przydusić, więc proszę się nie dziwić tym pytaniom. Wiekowy jestem i tyle.
Pozdrawiam Edward
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Thereminator »

Co tu zgadywać. Po gabarytach widać, że to nie transformator a przetwornica. Będzie siać zakłóceniami aż miło... Kup normalne trafo 220/110V, schowaj gdzieś za szafkę czy pod stół i z niego zasilaj radio.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
gustaw353
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1773
Rejestracja: czw, 2 czerwca 2011, 19:43
Lokalizacja: Wrocław - Krzyki

Re: Transformator -konwerter

Post autor: gustaw353 »

ed_net:
"Czy takowy konwerter sieje jakieś harmoniczne , które będą zakłucać odbiór radiowy i czy nie jest to tylko obcinanie jednej połówki sinusoidy" - dobrze kombinujesz,
" ..., a szczytowe w dalszym ciągu będzie 230 V ?" - a nawet 440V !

Pozwolisz, że Ci podpowiem:
DSCN0578.jpg
Możesz z transformatora, który ma dzielone uzwojenie pierwotne lub odczep na 110/127 V zrobić autotransformator. Możesz połączyć wszystkie, nawet wtórne uzwojenia w szereg z pierwotnymi (zachowując właściwą fazę) i dobrać odpowiednie napięcie dla radia - odpowiedni odczep.
Takie łączenie wszystkich uzwojeń w szereg spowoduje mniejszy prąd jałowy transformatora, który kiedyś był nawijany na napięcie 220 V !
Można też jedno z uzwojeń wtórnych zastosować do np. żarzenia "podstawionej" zastępczej lampy w odbiornikach z zasilaniem uniwersalnym lub innym napięciu żarzenia niż oryginalna.
Transformator 40-watowy nie jest wyraźnie większy od tego bzdetnego reduktora-konwertera.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7083
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Romekd »

Witam.
ed_net pisze:W handlu dostępne są konwertery 220 V / 110 V. Czy Któryś z Kolegów badał co one mogą mieć w środku i jak się zapatrujecie na zasilanie starego radia z takowego ustrojstwa. Chodzi mi o to ,że normalne trafo nie bardzo mi się mieści w obudowie amerykańskiego radia Philco , czy też innego Francuza ,które były przewidziane tylko na 110 V .
Nie wiem, czy tylko u mnie przeglądarka nie pokazuje fragmentu Twojego postu? Nie zobaczyłem w nim w ani zdjęcia omawianego konwertera, ani symbolu, ani nawet linka, który prowadziłby do strony z takim urządzeniem :oops: W handlu spotkać można bardzo różne urządzenia o tej nazwie. Pamiętam, że kiedyś można było dostać "konwerter 220/110 V", z transformatorem o małych gabarytach i dodatkowym układem elektronicznym z trakiem, przeznaczony do zasilania urządzeń elektronicznych o mocy pobieranej do 50 W, lub po przełączeniu wbudowanego w konwerter przełącznika można nim było zasilać urządzenia "grzejne" o mocy do 1,5 kW. Do zasilania urządzeń elektronicznych (zawierających transformatory sieciowe lub przetwornice) służył w nim autotransformator 220 V/110 V, a do grzejnych wykorzystywany był układ regulatora fazowego z triakiem (lub w wersji jeszcze bardziej prymitywnej z samą tylko diodą prostowniczą). Moi klienci często niszczyli takim konwerterem przywiezione z USA domowe sprzęty elektroniczne o pobieranej mocy większej od 50 W (przełączali wówczas konwerter na moc wyjściową do 1500 W), gdyż nie rozumieli zasady działania "konwertera"..
Obecnie pod nazwą "konwerter 230/115 V" można spotkać w handlu przeważnie zwykłe autotransformatory, zamknięte w obudowie z gniazdem, kablem i wtykiem sieciowym 230 V, zabezpieczone dodatkowym bezpiecznikiem topikowym.
Thereminator pisze:Co tu zgadywać. Po gabarytach widać, że to nie transformator a przetwornica. Będzie siać zakłóceniami aż miło... Kup normalne trafo 220/110V, schowaj gdzieś za szafkę czy pod stół i z niego zasilaj radio.
Czyli faktycznie jest jakiś problem z moją przeglądarką, gdyż ja nic nie widzę.. :(
Zwykły transformator, z oddzielnym uzwojeniem pierwotnym 230 V oraz wtórnym 115 V, byłby może lekką przesadą. Po co dodatkowa separacja galwaniczna dla starego radia. Poza tym taki transformator będzie droższy, większy i cięższy..
gustaw353 pisze:Możesz z transformatora, który ma dzielone uzwojenie pierwotne lub odczep na 110/127 V zrobić autotransformator. Możesz połączyć wszystkie, nawet wtórne uzwojenia w szereg z pierwotnymi (zachowując właściwą fazę) i dobrać odpowiednie napięcie dla radia - odpowiedni odczep.
Takie łączenie wszystkich uzwojeń w szereg spowoduje mniejszy prąd jałowy transformatora, który kiedyś był nawijany na napięcie 220 V !
Można też jedno z uzwojeń wtórnych zastosować do np. żarzenia "podstawionej" zastępczej lampy w odbiornikach z zasilaniem uniwersalnym lub innym napięciu żarzenia niż oryginalna.
Transformator 40-watowy nie jest wyraźnie większy od tego bzdetnego reduktora-konwertera.
Wykorzystując transformator z dzielonym uzwojeniem pierwotnym (2x115 V) jako autotransformator, możemy obciążać go mocą dwukrotnie większą, niż wynikałoby to z wielkości rdzenia i informacji o mocy, podanej na transformatorze. Zyskujemy wówczas na mniejszych gabarytach i cenie samego transformatora. Ten wspomniany przez Kolegę gustaw353, o mocy 40 W, może zasilać urządzenia o mocy do 80 W (80 VA).

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Thereminator »

Z przeglądarką wszystko masz OK. Po prostu widziałem takowe konwertery, więc wiem jak wyglądają.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7083
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Romekd »

Ja też widziałem, a nawet miałem tu u siebie. Najmniejszy był wielkości paczki papierosów (z małym transformatorem toroidalnym), a większy ważył z 5 kg... Samo określenie "konwerter napięcia" nie musi jeszcze oznaczać, że wewnątrz jest jakaś zaawansowana elektronika..

http://multisort.pl/product/Konwerter-n ... ,6628.html
Myślisz, że ta solidna (na taką przynajmniej wygląda) rączka jest tak wykonana by wytrzymać obciążenie wagą plastykowej obudowy i jakiejś tam diody prostowniczej, lub regulatora fazowego z triakiem? No i cena sugeruje obecność autotransformatora..

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Thereminator »

Z treści pierwszego posta wywnioskowałem, że chodzi o te znacznej mocy w małych obudowach.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Transformator -konwerter

Post autor: AZ12 »

Witam

Skoro radio jest na 110V to prawdopodobnie można by je zasilić prądem stałym.

Teoretycznie można by zbudować zasilacz impulsowy na UC384x w oparciu o zasilacz impulsowy z telewizora CRT. Całość musiała by być ekranowana i wyposażona w dobrej jakości filtry przeciwzakłóceniowe. Dodatkowym plusem jest separacja galwaniczna.

Transformatory nadające się jako autotransformatory można wyjąć ze złomu elektronicznego produkcji CCCP lub japońskiej.
Ratujmy stare tranzystory!
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 7083
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Romekd »

Thereminator pisze:Z treści pierwszego posta wywnioskowałem, że chodzi o te znacznej mocy w małych obudowach.
Jaką moc mogą pobierać stare radia na 110 V? W pierwszym poście autora wątku nie padło ani jedno słowo o mocy :( . Autotransformator (wykonany na rdzeniu toroidalnym) o mocy wyjściowej 50...60 W mógłby być naprawdę mały, bo wykonany na rdzeniu przeznaczonym do klasycznego transformatora toroidalnego o mocy 25...30 W. Potrzebne jest tylko jedno uzwojenie, pierwotne, co prawda z dodatkowym odczepem w środku, ale za to bez dodatkowych uzwojeń wtórnych i bez przekładek izolujących uzwojenia, które w klasycznym transformatorze sieciowym muszą wytrzymywać napięcia do co najmniej 4 kV. To z tego powodu tak wiele jest ofert transformatorowych "konwerterów napięcia" 230/115 V na Allegro. Pracy przy nich niewiele, a zysk całkiem spory...
Wracając do odbiorników posiadanych przez autora wątku, to może lepszym rozwiązaniem jest jeden zewnętrzny autotransformator, pasujący do każdego radia na 110...115 V, niż montowanie kilku mniejszych wewnątrz. Próby zastosowania impulsowej przetwornicy napięcia stanowczo odradzam. Skuteczne ekranowanie takiej przetwornicy, umieszczonej wewnątrz odbiornika, jest naprawdę bardzo trudne..

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator -konwerter

Post autor: disaster »

Thereminator pisze:Co tu zgadywać. Po gabarytach widać, że to nie transformator a przetwornica. Będzie siać zakłóceniami aż miło... Kup normalne trafo 220/110V, schowaj gdzieś za szafkę czy pod stół i z niego zasilaj radio.
Urządzenie wykonane zgodnie z EMC nie ma prawa siać zakłóceniami.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Thereminator
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 7409
Rejestracja: sob, 2 kwietnia 2005, 21:42
Lokalizacja: Nizina Wschodnioeuropejska

Re: Transformator -konwerter

Post autor: Thereminator »

Kwestia interpretacji, co autor miał na myśli pisząc
ed_net pisze: Chodzi mi o to ,że normalne trafo nie bardzo mi się mieści w obudowie


Odpisałem mu na posta tak jak zrozumiałem.
disaster pisze:Urządzenie wykonane zgodnie z EMC nie ma prawa siać zakłóceniami.
Chińczycy bardzo się przejmują EMC, dlatego radia na zakresach AM odbierają współcześnie tak czysto i bez zakłoceń.
W teorii nie ma różnicy między praktyką a teorią. W praktyce jest.
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Transformator -konwerter

Post autor: disaster »

Większość zakłóceń na częstotliwościach liczonych w kilkuset kHz pochodzi od DSLu.
Teraz się toto uspokaja nieco wraz ze zmniejszeniem się ilości najwolniejszych łącz, ale zaczyna się te DSLowe zakłócenia pojawiać na KF.
Na UKFie pięknie potrafi siać ethernet.

Teorie o przetwornicach działających jako świetne nadajniki to zwykłe bajdurzenie nie mające pokrycia w rzeczywistości.
Jak się przetwornice położy na radiu - to owszem dobrze nie będzie.
Ale taki sam efekt da położenie na radiu włączonej wiertarki.

W kwestiach wpływu telekomunikacji:
viewtopic.php?p=54372#p54372
viewtopic.php?p=54574#p54574

W kwestiach zakłóceń w instalacjach elektrycznych:
viewtopic.php?p=297162#p297162


Co do chińczyków - to nie jest tak, że wprowadzane na wspólny rynek produkty mogą mieć dowolne właściwości.
Zdarzają się buble, ale importer takich bubli zazwyczaj potem już nic nie importuje, bo kary za deklarowanie zgodności (co jest obligatoryjne) produktów niezgodnych, skutecznie do tego zniechęcają.
Tak więc straszenie chińczykami nie ma żadnej wartości merytorycznej i nie wnosi nic poza powielaniem rozpowszechnionych stereotypów.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
ed_net
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1055
Rejestracja: czw, 8 stycznia 2009, 21:04

Re: Transformator - konwerter

Post autor: ed_net »

Witam !
Dzięki Kolegom za pomoc w wyjaśnieniu dotyczącym konwerterów. W wyniku wyjaśnień to ja jednak pozostanę przy tradycyjnym transformatorze , z tym jak dotychczas to sobie jakoś bez większych problemów radzę, aczkolwiek uwaga o wykorzystaniu transformatora jako autotransformatora jest bardzo na miejscu. Wspomniane radia mają moc 40-50 W , więc rzeczywiście nie jest problemem dobranie transformatora o takiej mocy.
Konwertery o takiej mocy mają mniejsze wymiary niż tradycyjne trafa i wygodniej byłoby je umieścić wewnątrz skrzynki , aczkolwiek z drugiej strony rzecz biorąc to do radia z lat trzydziestych bardziej pasuje tradycyjne trafo niż plastikowa puszka.
A wracając do modeli radioodbiorników to jeden jest Philco 84 z trafem tylko na 120V na pierwotnym , a drugi to jest francuz bez transformatora sieciowego ,który może być rzeczywiście zasilony również prądem stałym co nie zmienia faktu że jednak trzeba mu zmniejszyć napięcie do tych 110-120 V. Po prostu nie mam do niego stosownego baretera i wolę dać transformator niż opornik redukcyjny.
Pozdrawiam Edward
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4190
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Transformator - konwerter

Post autor: TELEWIZOREK52 »

Jako zwolennik rzeczy prostych i sprawdzonych, w podobnych przypadkach stosuję metodę podaną przez Gustawa. Trafko z dzielonym uzwojeniem np z Kankana, TV VELA i podobne.
Awatar użytkownika
AZ12
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5468
Rejestracja: ndz, 6 kwietnia 2008, 15:41
Lokalizacja: 83-130 Pelplin

Re: Transformator - konwerter

Post autor: AZ12 »

Witam ponownie

Znalazłem jeszcze jeden sposób. Zastosować można w tym celu transformator separacyjny 400/230V. Po podłączeniu uzwojenia pierwotnego do zasilania jednofazowego na wyjściu otrzyma się napięcie ok. 130V, można odwinąć nieco zwojów.
Ratujmy stare tranzystory!