Odsysacz do cyny.

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: Romekd »

adam2948 pisze:(...)używam normalnego odsysacza, ale za to z miękką silikonową końcówką.
Czy takie końcówki są gdzieś dostępne, czy to Twój "patent"? Nigdy czegoś takiego nie widziałem, a wygląda dość obiecująco.. Co do prostych odsysaczy, to nie wieżę by istniały jakieś idealne, bo raczej nie leży to w interesie ich producentów. W ciągu ostatnich kilku lat wywaliłem do kosza może z kilkadziesiąt uszkodzonych, lub wadliwych (często zupełnie nowych) odsysaczy, a przetestowałem z kilkanaście rodzajów. Żaden nie był wystarczająco mocny.
fugasi pisze:Nie wiem co gorsze: srebrne audiofilskie kable czy przyrządzik do usuwania nadmiaru cyny za 1600 zł.
Ceny profesjonalnych stacji może i wywołują lekki zawrót głowy, choć mnie już zupełnie nie dziwią. Jeżeli coś ma być stosowane codziennie, a nie od przypadku do przypadku, i jeszcze funkcjonować bezawaryjnie przez kilka lat, to niestety musi kosztować. Kilka lat temu zacząłem serwisować urządzenia z układami BGA (kuleczki z cyny pod elementem półprzewodnikowym). Zmusiło mnie do zakupu kolejnej stacji lutowniczej, tym razem kosztującej prawie 10 kzł :| . Pewnie wkrótce producenci wymyślą coś jeszcze nowszego i również ta stacja stanie się nieprzydatna do montowania najnowszych podzespołów elektronicznych. Na szczęście zawsze będzie się można pobawić w naprawy sprzętu retro :wink: .

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
Awatar użytkownika
adam2948
75...99 postów
75...99 postów
Posty: 95
Rejestracja: czw, 21 grudnia 2006, 09:13
Lokalizacja: Niemcy

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: adam2948 »

Witam! Tak to pomysł jednego z kolegów. Końcówka sylikonowa jest z nasadki od W.N. z telewizora. Warto spróbować.
Pozdrawiam Adam.
Awatar użytkownika
rufio
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 607
Rejestracja: pn, 26 listopada 2007, 19:50
Lokalizacja: Poznań

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: rufio »

Ja mogę jedynie potwierdzić słowa kolegów o SC-7000. Jest to najtańsza na rynku rozlutownica, która się nadaje do pracy. Wadą tańszych jest niestety słaba moc grzałki, z reguły nie przekracza ona 60W a to za mało aby dobrze podgrzać luty a potem podczas odsysania utrzymać temperaturę aż do zbiorniczka.
Awatar użytkownika
Furman Zenobiusz
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1344
Rejestracja: pn, 11 stycznia 2010, 20:44
Lokalizacja: Brzeziny
Kontakt:

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: Furman Zenobiusz »

Nie tylko moc jest problemem. Zajechałem już dwa odsysacze z tych tańszych, z czasem po prostu w końcówce robią się wżery i coraz gorzej się tego używa. Póki co preferuję ręczne odsysacze, zarówno te tanie (są po 2zł, jak pośmiga pół roku to wystarczy), jak i te droższe (są prawie niezniszczalne) są dobre.
TELEWIZOREK52
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 4188
Rejestracja: czw, 3 grudnia 2009, 00:01
Lokalizacja: Warszawa

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: TELEWIZOREK52 »

W wielu przypadkach egzamin zdaje zwykła igła lekarska o różnych średnicach z zeszlifowanym ostrzem.
traxman

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: traxman »

Używałem kiedyś SC7000, ale od zawsze była droga i w zakupie i eksploatacji, kilka lat wstecz przesiadłem się na Xytronica, połowa pieniędzy w kieszeni, a jest to w końcu pełna stacja z dosyć bogatym wyposażeniem, ma tanie materiały eksploatacyjne i służy latami, przerabiałem wszystkie praktycznie wszystkie modele, ale z najnowszego jestem najbardziej zadowolony - bo jest mały:
http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=5815394
w promocji można to kupić za 900PLN, starsze jeszcze taniej. Szkoda, ze LF-853 nie jest dostępna w Polsce.
To sporo więcej niż zakładany budżet, ale znacznie taniej niż sama rozlutownica SC. Obie natomiast nie nadają się do lutowania gorącym powietrzem, brak zmiany wydajności pompy i zbyt mała moc - no może kilka padów się przylutuje ale większa praca to już tylko mocny 600-1000W nadmuch.
jarecki_1966
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 569
Rejestracja: śr, 10 marca 2010, 10:59

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: jarecki_1966 »

Tak, niestety dobre musi kosztować (nie zawsze jednak drogie znaczy dobre), dlatego opinie uzyskane z praktycznej wiedzy są bezcenne.
KaW
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 1188
Rejestracja: ndz, 13 listopada 2005, 11:14
Lokalizacja: lodz

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: KaW »

Takie końcówki -koloru czerwonego-były przy żelazkach prod. polskiej.Mozliwe ,ze gdzieś jeszcze w sklepach AGD -"czesci zapasowe "jakies resztki są .One miały długość ok 20mm i otwór pasował do końcówki popularnego odsysacza.Zaletą było
miękkie przyssanie się do podgrzanego punktu lutowniczego.Ale wymagało to szybkość -bo silikon studził .
Końcówki się wyczerpały i "patent" się trochę zapomniał..
Awatar użytkownika
Tomasz Gumny
1875...2499 postów
1875...2499 postów
Posty: 2301
Rejestracja: pn, 1 stycznia 2007, 23:18
Lokalizacja: Trzcianka/Poznań
Kontakt:

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: Tomasz Gumny »

Rozglądam się za czymś, co usprawni demontaż złącz z płytek. Odnoszę wrażenie, że nadal króluje SC-7000Z, co jest o tyle dziwne, że pierwszy raz spotkałem się z tą rozlutownicą kilkanaście, a może i kilkadziesiąt lat temu.
Przy okazji coś na poprawę nastroju: http://www.youtube.com/watch?v=szFDzF6yy64
:D
Może jednak jest jakaś alternatywa?
Tomek
HaMar
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 524
Rejestracja: czw, 24 listopada 2011, 22:21
Lokalizacja: Poznań

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: HaMar »

Kolego Tomaszu, niestety rzeczy doskonałych nie da się ulepszyć :shock:, a fakt że jest tak długo produkowana w dzisiejszym świecie goniącym za nowościami ma chyba swoją wymowę. Osobiście posiadam ją od około 14 lat i nie żałuję ani jednej złotówki z wydanego ich worka :shock: :!: . Jeżeli profesjonalnie myślisz o odsysarce to nie znajdziesz chyba nic lepszego, przynajmnie do prac nie związanych z SMD. Dodam tylko że zawodowo pracowałem na stacjach Wellera i Pace z funkcjami desolderingu, działają poprawnie ale operatywność Denona jest nie do pobicia.
I jeszcze informacja, na chwilę obecną na Allegro są dwie "używki" w "godziwych" cenach :!:
Pozdrawiam
Marek vel HaMar
Awatar użytkownika
Ukaniu
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 831
Rejestracja: sob, 31 grudnia 2005, 15:05
Lokalizacja: Jaktorów

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: Ukaniu »

Mam kilka rozlutownic m.in. i SC7000 której od jakiegoś czasu nie używam.
Ona jest naprawdę dobra! ale jak wszystkie tego typu ma wydech koło nosa. Od kiedy zaczęło mnie gryżć w gardle po dłuższej pracy przesiadłem się dla testu na tanią stacje ZD-915. I uważam, że za takie pieniądze jest naprawdę dobra.
Trzeba kupić od razu zapasowy pistolet, grzałę i worek gortów. Bo zużywa się nawet jeden dziennie przy pracy 8h. Amator powinien być szczęśliwy. Ja ją lubie. Ostatecznie w warsztacie zainstalowałem pompę próżniową (tepro) z zasobnikiem i mam kolby odsysające wellera.
Gdyby nie opary pewnie bym nie zrezygnował z Denona bo on ma i trwałe groty i przyzwoicie zasysa jak na ten rodzaj sprzętu.
A i jeszcze jedno, ta ZD915 ma w zasobniku na cynę filtr-sprężyna która zbiera na siebie cały lut. Oprawka jest wieczna i pozostaje tylko umaziana kalafonią. Ekstremalnie prosty patent a tak ułatwia życie w porównaniu do upierdliwego skrobania Denona!.

http://www.hotair.pl/pl/sklep/akcesoria ... d-985.html
A co by się stało gdyby rdzeń zastąpić drewnem?
Nic! - zupełnie? - tak! gdyby uzwojenie zastąpić sznurkiem!
ŁDŁ Elektronika http://www.ldl-elektronika.pl
Awatar użytkownika
Romekd
moderator
Posty: 6893
Rejestracja: pt, 11 kwietnia 2003, 23:47
Lokalizacja: Zawiercie

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: Romekd »

Witam.
Ja również używałem kiedyś Denona, a obecnie korzystam z ZD-915. Jakość tej ostatniej jest oczywiście dużo gorsza od SC-9000Z, za to "materiały eksploatacyjne" wyjątkowo tanie i dostępne. Przy dorywczym korzystaniu sprawdza się idealnie.

Pozdrawiam,
Romek
α β Σ Φ  Ω  μ π °C ± √ ² < ≤ ≥ > ^ Δ − ∞ α β γ ρ . . . .
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim
Kontakt:

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: elektrit »

Tomasz Gumny pisze:Rozglądam się za czymś, co usprawni demontaż złącz z płytek.
Nie mam problemów z Aoyue 474, pod warunkiem, że wymieni się na lepsze końcówki. Oryginalne nie wytrzymują długo, raz- "rozpuszczają" się w cynie, dwa-mają tendencję do powiększania średnicy; u dołu robi się takie rozwalcowanie.
Ale myślę nad jej tuningiem, oryginalna pompka robi podciśnienie 0,25 bar, czasami przy laminacie wielowarstwowym lubi nieodessać. Na próbę podpiąłem pompkę z centralnego zamka (podciśnienie 0,8 bar); nie pozostaje nawet ślad aby było coś lutowane.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty
Kontakt:

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: ciasteczkowypotwor »

Również mam ZD-915, wadą jest pistolet, grzałka nie sięga do końca rurki i lubi się zatykać. Przy sporadycznym wykorzystaniu, jest naprawdę OK. Nie ma oparów, filtry są naprawdę OK.
Awatar użytkownika
dark_one
375...499 postów
375...499 postów
Posty: 393
Rejestracja: pn, 2 kwietnia 2007, 00:29
Lokalizacja: Pasmo zabronione

Re: Odsysacz do cyny.

Post autor: dark_one »

Ja używam stacji DS 701 EC Wellera. Ogólnie rzecz biorąc to dwa urządzenia w jednym. Lutownica z możliwością podłączenia kolby typu hot air (nie ma wbudowanego kompresora, ale z boku jest wejście na zewnętrzne źródło mediów gazowych), oraz rozlutownica - typowa Wellerowska z elektryczną pompką podciśnieniową. Polecam każdemu, bo to oszczędność czasu (i nerwów).
Working class can kiss my arse, I got a foreman job at last!
ODPOWIEDZ