Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Jeśli informacja nie pasuje do żadnego działu, a musisz się nią podzielić - zrób to tutaj.

Moderatorzy: gsmok, tszczesn, Romekd

kyller
125...249 postów
125...249 postów
Posty: 198
Rejestracja: ndz, 10 listopada 2013, 09:36
Lokalizacja: leeds UK

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: kyller »

elektroda to signum temporis
zaczynalem korzystac z internetu kiedy uzywanie znakow diakrytycznych stanowilo zlamanie netetykiety
nie bylo zadnych "forow" dyskusyjnych z ich "moderatorami"
byl usenet
jakos sie to wszystko krecilo
Awatar użytkownika
tszczesn
moderator
Posty: 11248
Rejestracja: wt, 12 sierpnia 2003, 09:14
Lokalizacja: Otwock

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: tszczesn »

kyller pisze:elektroda to signum temporis
zaczynalem korzystac z internetu kiedy uzywanie znakow diakrytycznych stanowilo zlamanie netetykiety
nie bylo zadnych "forow" dyskusyjnych z ich "moderatorami"
byl usenet
jakos sie to wszystko krecilo
Używanie polskich znaków w gałęzi pl.* nie było złamaniem etykiety, ale należało pilnować kodowania, albo nie stosować ich w ogóle (również w cytatach!). Za to sporym grzechem było pisanie nad cytatem, czy cytowanie sygnaturek lub całych postów bez potrzeby. Większość chyba i adminów i wczesnych użytkowników usenetu wyrosła na FIDO, więc zasady grzeczności mieli wbudowane, dopiero chyba uruchomienie tepsianego numeru 0202122 spowodowało napływ lamerstwa. Grupy moderowane tez były, ale jakoś poziom kultury był większy.

A fora www to ode złego pochodzą, usenet jest po prostu wygodniejszy. Ale jego największa zaleta - jeden system dostępny na wielu niezależnych serwerach oznaczający centralne i po uznaniowej zgodzie tworzenie nowych grup okazało się też jego największa wada i gwoździem do trumny...
_idu

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: _idu »

Władza każdego zmienia. Znam to z innej beczki np. klubu KMST.
Awatar użytkownika
Marcin K.
6250...9374 posty
6250...9374 posty
Posty: 6544
Rejestracja: śr, 18 stycznia 2006, 16:45
Lokalizacja: Kolonia Poczesna, jo90nq

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: Marcin K. »

Witam. Co do działania moderatorów forum elektrodowni (specjalnie napisze małymi literami ponieważ mój szacunek jest =0) mam wiele do rzeczenia. Szczególnie w jednym dziale, retro, gdzie notorycznie były moderator zwracał mi uwagę o byle bzdurę. Mił teraz możliwość i chęć zniszczenia mojej wirtualnej osoby również na Triodzie. A wynikło to z tego powodu iż umówiłem się z gościem a coś i o tym zapomniałem. No przecież każdy może zapomnieć zwłaszcza jak jest nastolatkiem.
Praktycznie za każdym razem gdy założę tam jakiś temat, od razu jestem przekierowywany (mój temat) do miejsca gdzie nikt nie chce pomóc, a może nie potrafi? Może tam nie ma fachowców tylko sami "gdybacy"? Ja fachowcem nie jestem i nigdy nie byłem ale jakieś domyślunki, propozycje zawsze są mile widziane. Nie tam, tam od razu biorą Cię za debila i każą iść do serwisu abo każą szukać rozwiązania na kurde fińsko-węgiersko-holendersko-duńsko-szwedzko-rumuńskich stronach!
Ot takie mam zdanie n/t elektrdiody.
Pozdrawiam serdecznie, Marcin.
μ Ω Σ Φ π
SQ9MYU
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: krzem3 »

Witam.

Nie narzekajcie, przecież można nie wchodzić na forum Elektrody i tutaj szukać pomocy. Na wspomnianym forum, szczególnie nie kochają wszystko wiedzących piszących obszerne poematy.

krzem3
Janusz
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 890
Rejestracja: wt, 8 listopada 2005, 15:36
Lokalizacja: Bytom

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: Janusz »

krzem3 pisze:Witam.
(...) Na wspomnianym forum, szczególnie nie kochają wszystko wiedzących piszących obszerne poematy.
krzem3
Z odległych już czasów szkolnych pamiętam, że najbardziej ceniliśmy nauczycieli, potrafiących od czasu do czasu wyjść poza sztywne i dość ograniczone ramy programu nauczania. Z drugiej strony, na ogół mieli oni tą wrażliwość, która pozwalała im ocenić, jaka dawka wiedzy zostanie zrozumiana i zaakceptowana.
785mm
_idu

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: _idu »

krzem3 pisze:Witam.
szczególnie nie kochają wszystko wiedzących piszących obszerne poematy.
Bo to zagrożenie dla gescheftu.
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: ciasteczkowypotwor »

Niekompetencje Arturak, djamatyjasa, czy adambywa, zgłaszałem dosyć często, jednakże, bez skutku. Zawsze wszechwiedzącym jest admin grupy audio, a z jego wiedzą jest chyba kiepsko. Natomiast głownie zarzuca mi, że znam się z ludźmi z branży, których on chyba nie lubi.
A bzdury piszą średnio w co drugim poście. Forum elektrody niestety już od jakiegoś czasu należy traktować, jak czasopismo popularnonaukowe. W szczególności dział audio i techniki estradowej.
elektrit
625...1249 postów
625...1249 postów
Posty: 927
Rejestracja: ndz, 24 stycznia 2010, 11:20
Lokalizacja: Brzesko-Okocim

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: elektrit »

Panowie, nie przesadzajcie, idzie się z nimi dogadać. Tomasz, przecież Ty, jak i Arturk czy DjMatyas jesteście pewnie nawet z jednej parafii, zawsze możecie się spotkać w oko w oko i pogadać jak swoje chłopy. Z pewnością znajdziecie wspólną linię i przyjaźń się zawiąże.
Poszukuję 1R5T.
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: Tomek Janiszewski »

ciasteczkowypotwor pisze:Niekompetencje Arturak, djamatyjasa
Czy tylko mnie się wydaje że ten drugi produkuje się także na Triodzie, rzecz jasna pod zupełnie innym nickiem?
Awatar użytkownika
krzem3
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1713
Rejestracja: wt, 15 kwietnia 2008, 01:21
Lokalizacja: Nysa woj.opolskie.

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: krzem3 »

Tomek Janiszewski pisze:
ciasteczkowypotwor pisze:Niekompetencje Arturak, djamatyjasa
Czy tylko mnie się wydaje że ten drugi produkuje się także na Triodzie, rzecz jasna pod zupełnie innym nickiem?
A komu to przeszkadza?

krzem3
Awatar użytkownika
ciasteczkowypotwor
500...624 posty
500...624 posty
Posty: 590
Rejestracja: śr, 9 lutego 2011, 11:15
Lokalizacja: jcty

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: ciasteczkowypotwor »

Tomek Janiszewski pisze:
ciasteczkowypotwor pisze:Niekompetencje Arturak, djamatyjasa
Czy tylko mnie się wydaje że ten drugi produkuje się także na Triodzie, rzecz jasna pod zupełnie innym nickiem?

Za co... Nawet tu przywiało...
Awatar użytkownika
disaster
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1466
Rejestracja: wt, 5 października 2010, 21:13
Lokalizacja: Brzeziny k.Łodzi

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: disaster »

Witajcie :)
Fora to był trochę wynalazek mojego pokolenia, który w pewnym sensie skończył się jak zaczęliśmy na poważnie zabierać się za zarabianie pieniędzy.
Niestety większość osób mających pojęcie o danym temacie, i potrafiących merytorycznie dyskutować, najzwyczajniej w świecie nie ma czasu na administrowanie, moderowania czy nawet regularne pisanie.

Dodatkowym problemem, jest zupełna niechęć osób potrzebujących pomocy do wykazania jakiejkolwiek inicjatywy.
No i jeszcze zabawna w sumie postawa, każąca omijać porady, które wskazują na problem, którego takie osoby wolałyby nie mieć. Ergo - przykład z samochodówki - z uporem maniaka czyścić po kolei egr, silniczek krokowy, przepustnicę i inne pierdoły, zamiast zmierzyć kompresję i dowiedzieć się, że zawory na jednym z cylindrów uległy dezintegracji..

A elektroda - cóż, pisuję czasami. Najbardziej bawi mnie osobnik moderujący komputery, który nie ma bladego pojęcia o informatyce i lansuje swoje nieraz bardzo szkodliwe pomysły.
Z przyczyn technicznych koniec świata odwołany.
Poszukuję viewtopic.php?p=304055#p304055
Awatar użytkownika
Jado
1250...1874 posty
1250...1874 posty
Posty: 1867
Rejestracja: pn, 15 maja 2006, 11:06
Lokalizacja: Warszawa

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: Jado »

Z forami to tak jest, że w 99% przypadków samemu można znaleźć odpowiedź na dany problem - czy to szukając w internecie, czy to własnym myśleniem i działaniem. Pozostały 1% problemów jest tak trudny, że i tak nikt nie jest nam w stanie pomóc w jego rozwiązaniu za pomocą odpowiedzi na forum ;-)

Mimo to warto pytać, bo nawet błędna odpowiedź może naprowadzić nas na właściwe rozwiązanie problemu (zwrócimy uwagę na inny aspekt) i sami sobie poradzimy.

Niestety daje się zaobserwować zjawisko pt. "Najpierw pytamy na Forum, potem myślimy (jak już nas opieprzą, że pytamy o sprawy banalne) " :lol:
Pozdrawiam

Jado.

"Kto chce szuka sposobu, kto nie chce - szuka powodu"
Awatar użytkownika
Tomek Janiszewski
3125...6249 postów
3125...6249 postów
Posty: 5263
Rejestracja: śr, 19 listopada 2008, 15:18

Re: Dyktatura ciemniaków na Elektrodzie

Post autor: Tomek Janiszewski »

No to teraz chyba już lecę. Komuś nie spodobała się porada aby nie regenerować rozsypanych GDN16/12 na gąbkach lecz wstawić trwałe szmaciaki skoro są do kupienia, gdyż wy obowiązującej tam linii te ostatnie mają jakoby zupełnie inne parametry (jakby to miało jakiekolwiek znaczenie w tonsilowskich zestawach ZGZ20/ZG25C gdzie nawet poprawnie skonstruowanej zwrotnicy nie potrafiono wstawić!), a następnie moja sugestia że za tego rodzju przestrogami stoją najpewniej "regeneratorzy" rozsypujących się po upływie terminu używalności głośników:

http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 0#13718290
EDIT: No i stało się. Ostatni wysłany post (póki co jeszcze nie wyrzucony do kosza) brzmiał jak następuje:
Sanjose pisze:
Tomek Janiszewski pisze: Po tym jak przeczytałem tutaj, że nie powinno się wymieniać zlasowanych bipolarnych elektrolitów w zwrotnicy na trwałe, niezawodne i stabilne kondensatory foliowe, ponieważ te ostatnie brzmią jakoby ostrzej - nic mnie już nie zdziwi. Łącznie z banem.
Gdzie kolega tak przeczytał? Właśnie powinno się wymieniać "zlasowane" elektrolity bipolarne.

Jesteś pewien że naprawdę chcesz wiedzieć kto? Nooo. dobra, jako ze w przeciwieństwie do paru innych jesteś otwarty na merytoryczną dyskusję - specjelnie dla Ciebie popełnię harakiri:
Kondensatory stałe grają ostrzej niż elektrolityczne, na uszach zatem może wydawać się, że jest więcej tonów wysokich oraz wysokiego środka.
Dlatego jak pisałem - nie powinno się wymieniać jednego typu na drugi jeśli zależy nam na oryginalnym (takim, jak sobie producent przewidział) brzmieniu kolumn.


Za: http://www.elektroda.pl/rtvforum/viewto ... 8#13472478

Sanjose pisze:Wracając do trwałości pianki. Jak się kiedyś dowiedziałem jej trwałość zależy od kilku czynników, nie wiem czy te informacje mają pokrycie w rzeczywistości:
Ilość światła słonecznego, nie wielki wpływ ale jednak.Dym papierosowy, tutaj znaczący wpływ na szybkość starzenia się pianki, także jak palimy jak lokomotywa to nie ma się co dziwić, że pianki padają po np. 5 latach.
Wilgotność powietrza, nie wiem czy ma to cokolwiek wspólnego ze starzeniem się zawieszeń.
Moje obserwacje są niezmienne: pianka rozsypuje się jak nie po pięciu, to po sześciu, a może tylko po 4 latach. Stało się to z głośnikami GDS16/15, następnie z GDN16/50 które wstawiłem na ich miejsce (bo tamtych już od dawna nie można było kupić) jak i z praktycznie niegranymi GDN20/40 oraz GD12/8 które podobnie jak samochodowe GD10/10 leżały sobie spokojnie w ciemnej i suchej piwnicy, nie doczekawszy się zabudowy ich w zespole trójdrożnym (ocalały tylko kupione wraz z nimi GDWK9/40 z miembranami i zawieszeniem tekstolitowym). Papierosy (a ściślej zawarta w ich dymie smoła) niewątpliwie ma wpływ na trwałość pianek, tak się jednak składa że nie palę, a jednak przeżyłem już dwa pokolenia 16cm głośników, jak pisałem wyżej. Ale dopiero szok przeżyłem po zakupie używanych kolumn ZG15C. Głośniki GDN16/15 na szmatach okazały się sprawne, papierowe GDW9/15 oczywiście także, za to po ich otwarciu przekonałem się że wygłuszająca poliuretanowa gąbka, na oko nienaruszona - uginała się trwale pod naciskiem palca i rwała na drobne strzępy przy próbie jej wyciągnięcia a nawet tylko uchwycenia w palce. Musiałem posłużyć się... odkurzaczem :lol: Dziękuję, nie potrzeba mi lepszego dowodu na "trwałość" tworzywa poliuretanowego.
Sanjose pisze:Jeżeli ktoś wie coś więcej, to niech napisze :)


Aby cokolwiek było ściśle na temat - czekam z niecierpliwością co napisze Autor odnośnie różnić pomiędzy zwrotnicami w obu zespołach. Czy istotnie w ZG25C dołożono rezystor którego nie było w ZGZ20/4-h4, czy też w obydwu rezystor był, jak nie w wersji skupionej to rozłożonej, w postaci drutu oporowego imitującego zwyczajny kabelek.


Ale przy próbie wysłania kolejnego ukazało się co następuje:
Zostałes wyrzucony z tego forum

Blokada wygasa: 2014-07-02 13:09:31

Skontaktuj się z administratorem forum w celu uzyskania dalszych informacji
Ani chybi nie spodobało się komuś, że zacytowałem bzdoory (o tym że nie powinno się zastępować elektrolitów w zwrotnicy kondensatorami foliowymi) wygłoszone wcześniej przez... administratora działu.
Z głównym administratorem kontaktować się nie mam zamiaru. Jaki administrator - tacy moderatorzy i takie forum.