Romekd pisze:
Masz całkowitą rację! Prąd anodowy w lampie E88CC jeszcze przy napięciu siatki -1V i napięciu anodowym 25V osiąga wartość około 1mA, więc jest rzeczą oczywistą, że przy Us= -0,664V nie może on wynosić 0,19mA. Sądzę, że i pozostałe parametry uzyskane w wyniku symulacji mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Punkt pracy podany na tym schemacie najbardziej pasuje do ECC83, która dla Ua=25V i Us=-0.5V ma prąd anodowy wynoszący prawie 0.2mA. Albo został pomylony model lampy, albo coś jest nie tak z symulacją. Pomiar poziomu harmonicznych rzeczywiście mocno nieprawdopodobny
to ważna informacja dla p. Voodoo, który uważa, że -90dB dla drugiej harmonicznej to kiepsko...
...:::SQL:::... pisze:A na koniec to po co stosować hybryde do układu który nie potrzebuje takiej mocy . 47kohm to nie jest jeszcze tak mało żeby stosować hybrydke dopiero 32ohm albo 8ohm to jest sens .
z założenia miał to być przedwzmacniacz, a 47kOhm obciążenia to typowa wartość dla większości wartości impedancji wejściowej dla wzmacniaczy.
Bardziej dla mnie liczył się sam pomysł, miałem nadzieję, że ktoś zaproponuje bardziej praktyczny schemat? Liczę na to, że konfiguracja zbliżona do CFP "wyciśnie" z lampy i tranzystora ich zalety przy minimalnych zniekształceniach.
Romekd pisze: padamiecki
Przedstawione przez Ciebie wyniki są możliwe do uzyskania w rzeczywistym układzie, czy też jest to jedynie wynik symulacji komputerowej w pspice? Wydają się one bowiem za dobre, by mogły być możliwe do uzyskania przy takich warunkach pracy lampy.
Pozdrawiam,
Romek
może niedokładnie zaznaczyłem, ale są to tylko wyniki symulacji. Nie wykonałem działającego układu.
Co do wyników symulacji, są one dobre, ale zauważ, że tylko dzięki 100% sprzężeniu zwrotnemu w układzie 88CC/BC556B.
Wydaje mi się, że jest możliwe w rzeczywistym układzie, by zniekształcenia były na tak niskim poziomie przy tak mało kłopotliwym obciążeniu.
Romekd pisze:
Masz całkowitą rację! Prąd anodowy w lampie E88CC jeszcze przy napięciu siatki -1V i napięciu anodowym 25V osiąga wartość około 1mA, więc jest rzeczą oczywistą, że przy Us= -0,664V nie może on wynosić 0,19mA. Sądzę, że i pozostałe parametry uzyskane w wyniku symulacji mają niewiele wspólnego z rzeczywistością.
Punkt pracy podany na tym schemacie najbardziej pasuje do ECC83, która dla Ua=25V i Us=-0.5V ma prąd anodowy wynoszący prawie 0.2mA. Albo został pomylony model lampy, albo coś jest nie tak z symulacją. Pomiar poziomu harmonicznych rzeczywiście mocno nieprawdopodobny
Pozdrawiam
Zgadzam się, że wyniki symulacji trzeba traktować czasami z dużym przymrużeniem oka.
Jednak w moim poście poprosiłem, by ktoś wykonał układ. Jestem teraz odcięty od mojego warsztatu i nie mam jak eksperymentować.
Wykonanie układu zajmie niedoświadczonemu ok. godzinę... może warto?
udało mi się przez weekend wykonać zbliżony układ na PL81+BD244. Miałem ok. 20 minut, by poeksperymentować z układem. Jako rezystora katodowegp użyłem potencjometru 180 Ohm.
Układ zasilałem z akumulatora +12V.
W miarę zmniejszania oporności potencjometru wzrastał prąd pobierany przez układ.
Podłączyłem CD i po dojechaniu do 500mA dało się jakoś wytrzymać, ale wcześniej zniekształcenia były baaaaaaardzo słyszalne.
Wydaje mi się, że tylko duże prądy rzędu 2A będą w stanie zapewnić dobrą liniowość dla tego układu.
Kilka dni temu zrobiłem parę układów podobnych do omawianego schematu. Niestety, zadowolenia żadnego. Kiepsko to "chodzi", wzmocnienie małe, przy dużym sygnale wejściowym potężne znieksztalcenia. Minimalna oporność obciążenia to jakieś 15 omów, nieźle ze słuchawkami 32 omy. Jaki sens stosowania lampy poza tzw. "brzmieniem lampowym"?
Witam.
Tak czy owak symulacje tego typu są bez sensu - nie kieruje tego postu do konkretnej osoby.
Schemat może być poprawny ale jaki program uwzględni np.prowadzenie masy i inne pierdoły - ludzie dajcie sobie spokój z symulacjami(symulować to można układy cyfrowe - choć i tak nie zawsze wszystko się zgadza[przy wysokich częstotliwościach długości ścieżek mają znaczenie - płyty główne]).
Pozdrawiam.
Jest jeden szkopuł z chybrydą a mianowicie że lampa musi pracować w klasie 'A' czyli powiedzmy 5-15ma czyli licząc wzmocnienie tranzystora 100 daje nam już prąd spoczynkowy 0.5-1.5A co przy 80V jest dość solidną mocą . Zmniejszanie mocy na tranzystorze prowadzi do przejscia lampy w klase 'B' lub 'C' . To więc mówie ja dałem sobie spokuj raptem jedego słuchawkowaca wykonałem bo taka hybryda to wysza szkoła jazdy draństwo jest cholernie trudno zaprojektować , wykonać i zestroić . Albo trzeba mieć duże moce zasilania albo bardzo liniową lampe w zakresie niskich napięć albo większą rezystancję obciążenia .
Pozdrawiam
Nie polecam nikomu kogo stać na choćby byle jakie trafo no chyba że jest bardziej zakręcona ode mnie i lubi takie wyzwania .
Piroman1024 pierwotna wersja języka spice powstała na potrzeby symulacji układów scalonych, ponieważ wykonywanie coraz to nowych prototypów było bardziej kosztowne, niż wykonywanie symulacji na maszynie cyfrowej. Złe prowadzenie masy sobie też możesz zasymulować
Ja tam się wolę bawić w różne śmieszne symulacje tak dla zabawy - ale naprawdę wątpię aby dało się zasymulować prowadzenie masy i wiele innych rzeczy...
Programy zbyt dużo rzeczy upraszczją(idealizują) i są raczej dla zabawy - w pewnych kwestiach pozostają tylko eksperymenty...naprawdę nie ma co się łudzić o poprawne wyniki(zgodne z rzeczywistym układem).
Witam.
Z ciekawości wykonałem i pomierzyłem układ, dla którego wcześniej Kolega padamecki przeprowadził symulację w pspice. Zmierzone parametry okazały się być dość odległe od tych podanych przez komputer. Okazało się, że przypuszczenia OTLamp i moje były uzasadnione, gdyż w charakterystycznych punktach układu z lampą E88CC wystąpiły zupełnie inne napięcia np. na anodzie ok.14V zamiast 25V, a na katodzie prawie 1V zamiast 0,66V. Najlepiej z podanymi na schemacie rezystorami pracowała lampa 6N1P-EW, natomiast ECC83 wykazywała za niski prąd anodowy, co powodowało że tranzystor BC556B pozostawał w stanie nieprzewodzenia i na anodzie lampy występowało napięcie bliskie napięciu zasilania (50V). Mimo tego wszystkiego rzeczywiste parametry układu z lampa 6N1P-EW okazały się całkiem przyzwoite (choć dalekie od wyników symulacji), gdyż zniekształcenia nieliniowe sinusoidy wyszły bardzo niskie, a maksymalna amplituda sygnału wyjściowego zaskakująco duża. Układ wprowadzał 0.13% całkowitych zniekształceń dla 1V napięcia na wyjściu, 0.25% dla 5V, 0.5% dla 8V, 0.75% dla 10V i 1% dla 11.5V (wartości skuteczne). Dalsze zwiększanie wysterowania prowadziło już do bardzo szybkiego narastania całkowitych zniekształceń nieliniowych, które przy ok 14V osiągały 10%. Równie dobrze wypadły wyniki pomiarów pasma przenoszenia, które dla spadku 0,5db sięgało od herców do 40kHz, a dla 3db spadku dochodziło do około 130kHz. Wzmocnienie hybrydy wynosiło ok 23db. Nie chciało mi się juz mierzyć poziomów poszczególnych harmonicznych. W załączniku umieściłem schemat układu wraz z wartościami napięć (czerwone dla lampy E88CC, a niebieskie dla 6N1P-EW).
Pozdrawiam,
Romek
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
to ważna informacja dla p. Voodoo, który uważa, że -90dB dla drugiej harmonicznej to kiepsko...
To chyba drobne nieporozumienie. SQL napisal ze symulacja ukladu pokazuje wysokie znieksztalcenia a ja zapytalem jaki poziom znieksztalcen jest w/g niego niski jezeli -90db uwaza za wysoki.
To tylko tak gwoli sprostowania.
Moje wzmacniacze zaczynaja dobrze brzmiec dopiero przy co najmniej 15% THD ale to sa gitarowce...
Pozdrawiam.
Aleksander Niemand
_______________________________________
Wzmacniacz ma sie do gitary tak jak smyczek do skrzypiec - AN
VacuumVoodoo pisze:To chyba drobne nieporozumienie. SQL napisal ze symulacja ukladu pokazuje wysokie znieksztalcenia a ja zapytalem jaki poziom znieksztalcen jest w/g niego niski jezeli -90db uwaza za wysoki.
To tylko tak gwoli sprostowania.
Moje wzmacniacze zaczynaja dobrze brzmiec dopiero przy co najmniej 15% THD ale to sa gitarowce...
tak, przepraszam, to nieporozumienie,
bo niektóre moje lampiaki audio SE brzmią jeszcze nieźle przy 10%