Sam pomiar napięcia stałego zamiast zmiennego co miał dać? - bo dokładność pomiaru typowego multimetru (woltomierza) to niewielka różnica - powiedzmy przykładowo dla DC 2%, a dla AC - 4%. Czyli dla DC 2% lepiej co oznacza tu różnicę rzędu 0,1V.
Po diodach masz jakiś filtr (kondensator)? - rozumiem że mierzysz napięcie szczytowe. Niemniej to napięcie mierzone jest niższe od realnego szczytowego o spadek napięcia na diodach. Ten spadek zależy mocno od prądu - nieprawdą jest że dla zwykłych krzemowych to 2x0,7V, bez obciążenia wynosi on. ok. 2x0,4V w temp. pokojowej (0,4V to napięcie diody krzemowej pracującej z prądem rzędu mikroA - a taki będzie tu prąd płynący przez diody - prąd doładowania kondensatorów elektrolitycznych samorozładowujących się prądem upływności). 2x - to dla mostka Graetz'a.
Dla diod Schottky to inna bajka, tu dużo zależy od konkretnego typu diod.
Dla 1N5822 Vf=0,525V to dla prądu 3A, i to wartość katalogowa maksymalna. Z wykresu
http://www.vishay.com/docs/88526/88526.pdf Fig.3 widać, że dla If=3A typowa wartość Vf=0,48V.
Z tego samego wykresu widać też, że dla bardzo małych prądów Vf= ok. 0,2V (wykres Fig3 zrobiono dla dużych prądów, dla małych tego nie widać dokładnie). Możesz przyjąć te 0,2V dla jednej diody, albo mierzyć - puścić przez diodę np. If=10mikroA i mierzyć na niej napięcie woltomierzem o dużej Rw.
I to są niedokładności tej metody - nie znasz prądu upływności kondensatora, prądu jego ładowania płynącego przez diody, od którego to prądu zależy spadek napięcia na diodach... w sumie to sposób niewarty zachodu, mierz VAC.
Przy pomiarze napięcia stałego obciążonego prądem (podłączonych włókien żarzenia) pamiętaj o błędach pomiaru zwykłym multimetrem - będą tętnienia. Tu prawdę powie Ci tylko szybki multimetr z funkcją pomiaru wartości max, albo oscyloskop.